Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 13:44
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

SĄD SKAZAŁ PSEUDOADWOKATA DS. TRUDNYCH

(Zawiercie) 6 grudnia zapadł wyrok w sprawie Stefana C., który podając się za adwokata, nakłaniał matkę 6-letniej wówczas Amelki pogryzionej przez amstaffa do zmiany zeznań. O sprawie wypadku do jakiego doszło na terenie jednego z zawierciańskich ogródków piwnych pisaliśmy na łamach Kuriera Zawierciańskiego wielokrotnie. Za podżeganie do przestępstwa z poplecznictwem właściciel „biura ds. trudnych” został skazany na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz 3000 zł kary. Oskarżony zapowiedział już, że zamierza złożyć apelację.
Podziel się
Oceń

(Zawiercie) 6 grudnia zapadł wyrok w sprawie Stefana C., który podając się za adwokata, nakłaniał matkę 6-letniej wówczas Amelki pogryzionej przez amstaffa do zmiany zeznań. O sprawie wypadku do jakiego doszło na terenie jednego z zawierciańskich ogródków piwnych pisaliśmy na łamach Kuriera Zawierciańskiego wielokrotnie. Za podżeganie do przestępstwa z poplecznictwem właściciel „biura ds. trudnych” został skazany na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz 3000 zł kary. Oskarżony zapowiedział już, że zamierza złożyć apelację.

 

Przypomnijmy. 12 czerwca do płotu  piwnego ogródka przy ulicy Sikorskiego w Zawierciu Dariusz P. przywiązał swojego amstaffa. Mała Amelka w ogródku baru przebywała z matką, jej koleżanką i braciszkiem. Gdy dziewczynka sięgała po swoją pluszową zabawkę pies należący do Dariusza P. nagle rzucił się w jej kierunku i uszkodził jej nosek.

 

- Córka się przewróciła… Zobaczyłam, że jest cała we krwi. Myślałam, że ma odgryziony cały nos. Wówczas wybiegł oskarżony. Zwróciłam mu uwagę, że nie pilnował psa. Na zmianę z koleżanką dzwoniłam na pogotowie. Moja córeczka miała wyrwaną część nosa w kształcie trójkąta. Jakiś klient baru zaczął mi pomagać, przyniósł wodę utlenioną. Nie mam żadnych wątpliwości, w jakich okolicznościach Amelka została ranna. Bałam się, że Dariusz P. ucieknie, został. Powiedział: „Ale o co Pani chodzi? Przecież nic się nie stało”- opowiadała matka pogryzionej dziewczynki Angela Borowiec.

 

Jeszcze tego samego dnia do matki małej Amelki zadzwonił właściciel psa i pytał jak czuje się dziecko. Dwa dni później Borowiec odebrała telefon od Stefana C. podającego się za adwokata Dariusza P. Znany w Zawierciu właściciel agencji nieruchomości i „Biura ds. trudnych” zaproponował kobiecie ugodę, jeśli zmieni zeznania w prokuraturze. W zamian za kłamstwo, że to nie pies ugryzł dziewczynkę, tylko, że uderzyła się ona o huśtawkę, mieli porozmawiać o rekompensacie. Słowa matki potwierdzało wykonane przez nią nagranie. Ponieważ uznaliśmy, że treść rozmowy wskazuje na próbę wpływania na zeznania matki poszkodowanej nasza redakcja powiadomiła o wszystkim prokuraturę. Ta uznała, że są wystarczające dowody na postawienie zarzutów i złożyła osobny akt oskarżenia przeciwko Stefanowi C. zarzucając mu podżeganie do przestępstwa z poplecznictwem. Akt oskarżenia wpłynął do sądu w listopadzie 2011 roku. W toku procesu, w którym orzekał sędzia Michał Nawrocki, oskarżony zaprzeczał, aby próbował przekupić matkę pogryzionego dziecka i że „nie nakłaniał do składania fałszywych zeznań”. W sprawie zeznawał m. in. policjant, który odsłuchiwał nagranie rozmowy z telefonu Angeli Borowiec oraz – tej samej rozmowy - z płyty CD dostarczonej policji przez kobietę. Sam oskarżony podczas jednej z rozpraw stwierdził, że nagranie „nie jest kompletne” i złożył wniosek o badanie fonoskopijne nagrania rozmowy.

 

- Biegli porównali nagranie zapisane na płycie CD, które dostarczyła policji świadek podżegana wcześniej do składania fałszywych zeznań, z nagraniem na telefonie komórkowym i stwierdzili ich zgodność oraz że nie mają  żadnych przejawów manipulacji – poinformował nas rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie Bogusław Zając.

 

Za podżeganie do przestępstwa z poplecznictwem właściciel „biura ds. trudnych” został skazany na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz 3000 zł kary. Oskarżony zapowiedział już, że zamierza złożyć apelację.

 

Natomiast Dariusz P. za niedopilnowanie zwierzęcia został skazany na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz obowiązek wpłacenia 3,5 tysiąca złotych na rzecz poszkodowanej. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami on również złożył apelację. Sprawa odbędzie się w Sądzie Apelacyjnym w Częstochowie 11 stycznia. (JB)


SĄD SKAZAŁ PSEUDOADWOKATA DS. TRUDNYCH

SĄD SKAZAŁ PSEUDOADWOKATA DS. TRUDNYCH


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Pytający mieszkańcy to rynsztok ? Kim jest ten gość ?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 08:24Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Klatka schodowa i winda w szpitalu za milionów🫢To może pan Jorg poszuka jeszcze lekarzy. Myszy plotkują, że zaden lekarz dyzurujacy na OIOM nie zgodzi się na dyzury w Zawierciu nawet za podwójną ustawkę. Ciekawe dlaczego? 🤦Data dodania komentarza: 22.11.2024, 00:21Źródło komentarza: KTÓREMU Z RADNYCH NIE PODOBA SIĘ „TĘCZOWY PIĄTEK”?Autor komentarza: AntoninaTreść komentarza: Link do sierpniowej sesji z podsumowaniem przez Burmistrza Spyrę osób pytających i komentujących "porębską fuszerkę": https://esesja.tv/transmisja/56596/iii-sesja-rady-miasta-poreba-w-dniu-poniedzialek-26-sierpnia-2024.htm?fbclid=IwY2xjawGqe_hleHRuA2FlbQIxMAABHa763Pf-UB0IP7jKvX85vrHIGEj6BIU6VRn-eYwS-KEDoD2VFPrHsVLb-g_aem_fu2tMvmzUA76ESLBrZyoRw Godzina 11.25 lub 2 godzina 8 minuta sesji. Oceńcie to sami.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 09:26Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: JustinTreść komentarza: Po tej wypowiedzi Spyry można stwierdzić, że jak pojedzie do McDonalds to nie musi brać słomki do napoju, wyciągnie ją sobie z butów.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 08:11Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: AlaTreść komentarza: Przesłuchałam sesję z sierpnia, Burmistrz rzeczywiście nazwał mieszkańców "poziomem rynsztoka" pytających o jego wątpliwe postępy w budowie Agory. Prawdziwy "burak" można rzec.Data dodania komentarza: 19.11.2024, 14:07Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: MadziolubTreść komentarza: Widzę, że Szemla już 3 raz przekłada składanie ofert. Czyżby potencjalni wykonawcy ciągle go punktowali ? Taki "fachowiec" ? Tylko od czego ?Data dodania komentarza: 16.11.2024, 14:41Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!
Reklama
Reklama