(Zawiercie) Kilka tysięcy gazet rozdali mieszkańcom Zawiercia 6 lutego działacze „Sierpnia 80”. Prowadzona już od ubiegłego roku akcja informacyjna, dotyczy zamiaru zorganizowania na Śląsku i w Zagłębiu strajku generalnego przez Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno - Strajkowy (MKP-S). Ma to być odpowiedź ruchu związkowego na uderzającą w społeczeństwo złą politykę społeczno - gospodarczą rządu.
22 listopada związkowcy przed Hutą CMC w Zawierciu rozdawali związkowe gazetki i informowali o planowanym strajku. W środę (6 lutego) działacze ponownie przyjechali do stolicy powiatu zawierciańskiego. Tym razem kampania skierowana była do wszystkich mieszkańców.
-Ostatnio doszło do spotkania przedstawicieli rządu, czyli wicepremiera Janusza Piechocińskiego i ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza z przedstawicielami związków zawodowych organizujących ten strajk generalny. Kolejne rozmowy odbędą się 11 marca. Obiecaliśmy, że do tego czasu strajku nie będzie. Jesteśmy dobrej myśli, ale nie wykluczamy możliwości przeprowadzenia strajku. Dalej trwają referenda. Kolejne grupy zawodowe mówią „tak” dla strajku. Chcemy też przekonać te osoby, które nie brały udziału w referendach, bo w swoich zakładach pracy nie mają związków zawodowych. Chcemy, żeby dowiedzieli się o strajku, o postulatach i dlaczego warto protestować. Zawiercie to kolejne miasto, w jakim jesteśmy w związku z naszą akcją. Swoje apele wystosowaliśmy także do innych zakładów pracy, ale wiadomo, że nie jesteśmy w stanie dotrzeć do wszystkich. Stąd formuła akcji skierowana do mieszkańców – wyjaśnia rzecznik „Sierpnia 80” Patryk Kosela, który przyjechał do Zawiercia, by nakłaniać mieszkańców do poparcia działań MKP-S. - Strajk będzie się odbywać w zakładach pracy, ale nie tylko. Na pewno strajkowi będą towarzyszyć wiece, protesty i demonstracje. Mieszkańcy Zawiercia mogą wziąć udział w takich akcjach i w ten sposób wyrazić swoje poparcie dla ruchu związkowego i zarazem wyrazić sprzeciw dla polityki rządu. Centralne wydarzenia będą działy się także w Katowicach przed siedzibą wojewody – dodaje.
Związkowcy informowali mieszkańców Zawiercia o postulatach strajkowych dotyczących konieczności ochrony miejsc pracy. Jak mówią, chodzi nie tylko o żądanie wyeliminowania patologii umów śmieciowych, ale i o obronę praw pracowniczych. Komitet domaga się stworzenia osłonowego systemu regulacji finansowych oraz ulg podatkowych dla przedsiębiorstw utrzymujących zatrudnienie w okresie niezawinionego przestoju produkcyjnego. Chcą także wprowadzenia systemu rekompensat dla przedsiębiorstw objętych skutkami Pakietu Klimatyczno-Energetycznego. Pożądana jest również likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia i stworzenie systemu opieki zdrowotnej opartego na założeniach, na podstawie których działała dawna Śląska Kasa Chorych.
Za strajkiem generalnym na Śląsku opowiedzieli się m.in. górnicy, hutnicy, kolejarze, pracownicy koksowni, zakładów zbrojeniowych, ciepłownictwa, energetyki, przemysłu metalowego oraz pracownicy pierwszych zakładów branż motoryzacyjnych i komunikacji publicznej. Referenda trwają też w służbie zdrowia i oświacie. Dotychczas w głosowaniach uczestniczyło ok. 120 tys. pracowników. W sumie w głosowaniach ma wziąć udział łącznie 170-200 tys. osób. Protest może się odbyć już w marcu br., jeśli rząd nie przedstawi kompleksowych rozwiązań. Na 11 marca zaplanowane jest kolejne spotkanie strony społecznej z rządową. Zdaniem przedstawicieli WZZ „Sierpień 80” strajk generalny w województwie śląskim, może stać się pierwszym tak potężnym protestem od 32 lat.
Justyna Banach
Napisz komentarz
Komentarze