(Chruszczobród) Do końca października ma jeszcze potrwać budowa nowego wiaduktu w Chruszczobrodzie, który zastąpi stary, rozebrany. Kierowcy samochodów osobowych i ciężarówek muszą nadal korzystać z wyznaczonych objazdów. Od 25 września tylko autobusy komunikacji miejskiej wyznaczonych linii mogą już przejechać przez wiadukt.
- Pozostali kierowcy niestosujący się do ustawionych tam znaków drogowych muszą liczyć się wysokim mandatem karnym oraz punktami karnymi – mówi Andrzej Świeboda z KPP w Zawierciu.
Za niestosowanie się do znaku „zakaz ruchu” kierujący może otrzymać mandat karny w wysokości do 500 złotych i 5 punktów karnych. Przypomnijmy, wiadukt w Chruszczobrodzie został zamknięty w lutym. Na tę inwestycję mieszkańcy czekali od lat. Wiadukt nie nadawał się do niczego innego, jak tylko do rozbiórki. Początkowo planowano, by na czas budowy urządzić przejazd przez tory dla ruchu lokalnego (dla pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t i autobusów liniowych). Była na to zgoda kolei. Jednak z powodu przygotowań do wprowadzenia na tę linię kolejową pociągów Pendolino, kolej wycofała zgodę na tymczasowy przejazd kolejowy. Ustanowione zostało wtedy tylko przejście dla pieszych, obsługiwane przez kolej.
Objazd wytyczono drogami krajowymi: od Dąbrowy Górniczej S1, DK1 i DK78 do Zawiercia. Początkowo planowano urządzić na czas przebudowy wiaduktu tymczasowy przejazd przez tory kolejowe. Jednak PKP Polskie Linie Kolejowe, już w trakcie trwania inwestycji, cofnęły zgodę na utworzenie takiego przejazdu. Tym samym powstał problem przerwania komunikacji autobusowej.
W najgorszej sytuacji komunikacyjnej byli mieszkańcy małej wsi Trzebyczka. Z pomocą dla miejscowości ruszył Urząd Miejski w Łazach. Dzięki zgodzie Lasów Państwowych przygotowana została droga przez tereny leśnie dla mieszkańców Trzebyczki. Droga prowadzi do Wiesiółki. Przejazd został utwardzony z myślą o mieszkańcach wsi i z myślą o służbach ratunkowych, takich jak pogotowie czy straż pożarna.
Jak wyliczał Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach koszt nowego wiaduktu to ponad 6 mln zł. Wiadukt budowała firma IMB Podbeskidzie ze Skoczowa. W tej chwili trwają jeszcze prace wykończeniowe.
- Prace będą trwały jeszcze około dwóch tygodni. Następnie wiadukt zostanie otwarty po odbiorze. To może trwać kilka tygodni. Wszystko zależy od prac Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego – informuje Ryszard Pacer z ZDW w Katowicach. (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze