Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 21 listopada 2024 21:05
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

FASZYZM. Czy wolno tak mówić o jego partii? Kaczyński kontra Mazanek

We wtorek 21 listopada przed Sądem Okręgowym w Warszawie rusza proces w którym Prawo i Sprawiedliwość pozywa dziennikarza Gazety Myszkowskiej za sformułowanie „partia faszystowska zwiera szeregi” w tekście, który ukazał się na portalu gazetamyszkowska.pl w sierpniu 2023. Chodziło o lokalne rozgrywki wśród radnych powiatowych. W artykule wyjaśniliśmy dlaczego zdaniem autora nie tylko możliwe, ale również wskazane jest używanie wobec PiS określenia „partia faszystowska”. Rolą dziennikarzy jest ostrzegać o zagrożeniach. A tendencje faszystowskie w PiS są oczywiste. Ale partia chce zabronić dyskusji na ten temat. W pozwie, który w warszawskim sądzie, gdzie rok, nawet dwa lata, czeka się na rozpoczęcie procesu cywilnego datowany na 22.09.2023 (data pisma procesowego) już 2 X 2023 mamy wylosowany skład sędziowski. W tym dniu Sąd wysyła nam odpis pozwu, który trafia do redakcji 5.10.2023. A na 21.11.23 Sąd Okręgowy w Warszawie już wyznacza termin rozprawy!
FASZYZM. Czy wolno tak mówić o jego partii? Kaczyński kontra Mazanek
Propaganda rządowa w TVP może używać słowa „faszyzm”. PiS używa więc tego określenia wobec przeciwników. Ale już połączenia PiS=FASZYZM partia Kaczyńskiego nie lubi.
Podziel się
Oceń

Zjednoczona Prawica która właśnie na naszych oczach traci władzę, obiecywała sprawne i uczciwe sądy. Ale dostaliśmy sądy upolitycznione, procesy trwają dłużej, a coraz częściej strony procesu mają wątpliwości, czy osoba rozpoznająca ich sprawę jest prawidłowo nominowanym sędzią. Tak jest i w tej sprawie z pozwu PiS przeciwko Jarosław Mazanek. W sprawie orzeka sędzia Dorota Gozalbo-Gągolewicz, opiniowana do warszawskiego sądu przez nieuznawaną NEO-KRS. Niezwykle krótki  czas od daty pozwu, do wyznaczenia rozprawy też budzi wątpliwości, czy jako pozwany mogę liczyć na uczciwy proces, rozpoznanie sprawy przez niezawisłego sędziego. 
Partia Prawo i Sprawiedliwość w pozwie żąda  tylko opublikowania przeprosin, w których miałbym przyznać, że określenie jej w artykule z 9-08-2023 „partią faszystowską”  było „jaskrawym nadużyciem wolności słowa, bezprawnie naruszało dobre imię Prawa i Sprawiedliwości”. 
Sprawę pozwu nagłośniliśmy w artykule: „CZY PIS MOŻNA NAZYWAĆ PARTIĄ FASZYSTOWSKĄ?" Jarosław Kaczyński właśnie pozwał nas za to sformułowanie!”. 
Sprawa zrobiła się głośna nie tylko w Polsce, po tym jak artykuł na temat pozwu autorstwa dziennikarza Marka Mamonia ukazał się na wyborcza.pl w całości przedrukowany przez tygodnik Angora  22.X. 
Na pozew natychmiast zareagowało też Stowarzyszenie Prasy Lokalnej, które wystosowało apel w obronie wolności słowa. Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych nazywa pozew „błyskawicznym”. Pozew który PiS z pełnomocnictwem Jarosława Kaczyńskiego złożył przeciw redaktorowi naczelnemu lokalnej Gazety Myszkowskiej: „abstrahując od meritum sporu, taki pozew to nic innego jak SLAPP i uważamy, że należy się Gazecie Myszkowskiej i naczelnemu z naszej strony solidarność” -pisze Rada Wydawców. 
Apel ukazał się w kilkudziesięciu tygodnikach i portalach lokalnych w całej Polsce. 


 

PIS jako partia faszystowska. Pozwali nas, choć taką opinię wyrażają dziesiątki, może setki osób!

„Centrala z Nowogrodzkiej pozwała do sądu dziennikarza i wydawcę „Gazety Myszkowskiej”. Bo przyrównał PiS do „partii faszystowskiej”- pisze wyborcza.pl 7.10.2023 2 tekście Marka Mamonia
„W dbałości o wizerunek PiS pozywa w kampanii wyborczej dziennikarza z 30-tysięcznego Myszkowa, oddalonego od Nowogrodzkiej o blisko 300 km. Angażuje przeciw niemu adwokata znanego z reprezentowania Jarosława Kaczyńskiego. Sprawą zajmie się neozmianowa sędzia” -pisze wyborcza.pl
Nasz artykuł z sierpnia 2023 dotyczył lokalnych rozgrywek o władzę. A w odniesieniu do PIS użyłem w nim zdania: „„partia faszystowska zwarła szeregi i grupa radnych PiS złożyła wniosek o sesję nadzwyczajną”. W dalszej części znalazło się uzasadnienie, dlaczego w mojej opinii, nazywanie PIS partią faszystowską jest dopuszczalne: 
„Pewnie niektórzy Czytelnicy zastanawiają się, dlaczego we wstępie artykułu określiliśmy PiS partią faszystowską, Po prostu dlatego, że taki PiS jest. Nie tylko z powodu kultu wodza, choć to też. Ale partią wodzowską jest też PO, ale nie spełnia żadnych innych kryterium partii faszystowskiej. PiS je spełnia, przytoczę kilka tych kryterium: schlebianie najniższym instynktom, niechęć do sądów, związków zawodowych, gejów i żydów lub wszystkich „obcych”, zwłaszcza imigrantów. Faszyzm to też nawoływanie do obrony tego, co nie jest zagrożone, albo nikogo to nie obchodzi, że jest. Czyli jest to problem marginalny, lub bez znaczenia: wiara przodków, „biją naszych” (choć nie biją). Faszyzm wywraca język i znaczenia do góry nogami, budzi poczucie zagrożenia przed którym nas (PiS) obroni, choć nad naszymi głowami latają białoruskie śmigłowce szturmowe, a Minister Obrony nawet ich nie dostrzegł. Odwołali zaglądającego kobietom do majtek, a nam do recept Ministra Zdrowia, nie dlatego, że zrobił źle, złamał prawo, tylko że głupek się tym pochwali na TT, teraz X. PiS w anielskich szatach gotuje nam smołę i udaje, że to jacuzzi.”

Artykuł wyborcza.pl przedrukował tygodnik Angora z 22-10-2023


Wyborcza.pl w artykule nie odnosi się kwestii czy PiS jest partią faszystowską, czy używanie tego określenia jest dopuszczalne. Autor zwraca uwagę na takie fakty, jak ekspresowość procesu, i wyznaczenie do rozstrzygnięcia sprawy sędzi nominowanej przez NEO-KRS: 
„Co interesujące, sprawę otrzymała „w wyniku losowania” sędzia Dorota Gozalbo-Gągolewicz. Przed laty było o niej głośno przy okazji sądzenia sprawców pobicia w kwietniu 2014r. Wojciecha Kwaśniaka. Ówczesny wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego zajmował się aferą w SKOK-u Wołomin. Napad przeżył tylko dlatego, że się bronił i wystraszył napastnika zdjęciem mu kominiarki. Po pobiciu wiele miesięcy spędził w szpitalu. 
Postępowanie dostała najpierw młoda sędzia Dorota Anna Gozalbo-Gągolewicz. Kiedy wydawało się, że sprawa jest już na finiszu, na rozprawie w styczniu 2017 r. doszło do zaskakującego zwrotu: sędzia uprzedziła o możliwej zmianie kwalifikacji zarzucanych oskarżonym czynów. Mowa byłaby już nie o napaści na funkcjonariusza, za co można iść nawet na 10 lat do więzienia, ale o zagrożonym ledwie trzema latami naruszeniu nietykalności cielesnej funkcjonariusza i wymuszeniu czynności urzędowej. 
– Widać było, że sędzia się bała. Mówiła szeptem, ledwo było słychać. Oskarżyciel posiłkowy i prokurator prawie oniemieli, zaskoczeni dopytywali sędzię, czy się nie przesłyszeli – mówi osoba, która brała udział w procesie.
W listopadzie 2017 r. sędzia Gozalbo-Gągolewicz przeszła na długotrwałe zwolnienie i urlop macierzyński, sprawę przejął inny sędzia. 
W marcu 2023 r. nowa KRS wskazała ją do awansu do Sądu Okręgowego w Warszawie. Ocenę jej kwalifikacji sporządziła Sylwia Sierpińska – od 2021 r. sędzia SO w Warszawie, wizytator ds. rodzinnych.”
wyborcza.pl cytuje nasz komentarz do złożonego pozwu: 

"Jarosław Mazanek nie zamierza się wycofywać

– Sformułowanie: „PiS to partia faszystowska” jest mocne? A gdy o kimś lub o formacjach politycznych mówi się i pisze „lewactwo”, „lewak”, to można? – pyta Mazanek.
– Faszyzm – kontynuuje – był i jest ideologią polityczną i PiS bywa tak bardzo często określany: jako partia „faszyzująca”, „o cechach faszystowskich” czy „spełniająca kryteria nazywania jej partią faszystowską”. W pozwie PiS myli faszyzm z nazizmem, jego skrajną formą, która doprowadziła do II wojny światowej. Często też faszyzm jest postrzegany przez pryzmat Hitlera, do czego doprowadził niemiecki faszyzm, a nie przez to, jaki jest, czym się kieruje, na czym polegają rządy faszystowskie. A faszystowskie były przecież rządy w Hiszpanii, co doprowadziło do wojny domowej, we Włoszech. Również polskie rządy okresu międzywojnia XX w., polska endecja była niejeden raz określana w ten sposób. Postrzeganie, ale też wypaczenie, czym jest faszyzm, przyniosła II wojna światowa ze wszystkimi jej okropieństwami – argumentuje dziennikarz „Gazety Myszkowskiej”.

Artykuł dziennikarza Marka Mamonia przedrukowała Angora

POD ARTYKUŁEM WYBORCZA.PL DYSKUSJA JEST BARDZO GORĄCA:

PiS w publicystyce bardzo często jest określany partią faszystowską, podobnie jak wiele innych obecnie działających partii na świecie. Przytacza wstęp Sławomira Sierakowskiego do książki „Jak działa faszyzm” prof. Jasona Stanleya z Yale University, który zaczyna się od zdania: „Prawo i Sprawiedliwość Jarosława Kaczyńskiego jest jednym z głównych negatywnych bohaterów tej książki”. 
Wygląda na to, że Prawo i Sprawiedliwość pozwem przeciwko naszej gazecie o faszyzm, otworzyło puszkę Pandory. O ile przed ujawnieniem informacji o pozwie, publikacji i wypowiedzi w których partia Jarosława  Kaczyńskiego była nazywana „faszystowską” były dziesiątki, to po tym pozwie mamy prawdziwy wysyp takich wypowiedzi. Pod tekstem wyborcza.pl na temat pozwu, mamy komentarze będące jak wywód prawdziwości tej tezy. 67 komentarzy. Na str. 16 cytujemy niektóre z komentarzy.

Odpowiedź na pozew: adwokat Paweł Matyja wnosi oddalenie powództwa. Czy da się dowieść że PIS to partia faszystowska? 

Od kilku lat we wszystkich potyczkach sądowych, zwłaszcza z „Dobrą Zmianą” redakcję reprezentuje adwokat Paweł Matyja. Więc i w tej sprawie o faszyzm to mec. Matyja sporządził odpowiedź na pozew i będzie bronił dziennikarza w sądzie. I nie będziemy tam sami! 
Świadkiem w sprawie zgodził się być profesor Maciej Górecki, z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Profesor w udzielanych wywiadach wiele razy stawiał tezę, że PiS to partia faszystowska: 
Mówi w rozmowie Janem Pińskim, wydawcą „Historia bez cenzury” i wiesci24.pl profesor Uniwersytetu Warszawskiego, dr hab. Maciej Górecki profesor na Wydziale Psychologii UW. rozmowa dostępna na YouTube:

Prof. Górecki: PiS to partia faszystowska. Politolog z Uniwersytetu Warszawskiego demaskuje. Piński

W rozmowie profesor mówi, że Kaczyński pewnie nie odważy się go pozwać za nazywanie PiS partią faszystowską,  tłumaczy dlaczego jego zdaniem PiS taką partią jest. Mówi, że chętnie to udowodni w sądzie. Profesora Góreckiego PIS nie pozwał. Pozwał dziennikarza lokalnej gazety i portalu.

Profesor Marcin Matczak w artykule: „Kto niszczy jedno życie, niszczy cały świat. Dlatego niech ich piekło pochłonie” „Wolna Sobota” 9-03-2023 pisze: 
„Faszystowskie państwo PiS zaktywizowało rzeszę przeciętnych ludzi, którzy oprócz gorliwej nienawiści nie mają wiele do zaoferowania” (…) „Psychologicznie faszystowskie państwo PiS wykreowało otoczenie, w którym łatwiej się wykazać złem niż dobrem.”
Artykuł powstał na kanwie tragicznych wydarzeń, gdy Mikołaj, młody chłopiec, popełnił samobójstwo. Był gejem, zaszczuto go, historia wywołała falę oburzenia.


Dziennikarz Tomasz Lis pisał w 1.10.2022 roku na X: Tomasz Lis na X: Kaczyński- „PiS jest partią umiarkowanej prawicy”. Otóż PiS ma wszystkie podręcznikowe cechy partii faszystowskiej”.
Nie sposób przytoczyć w jednym artykule wszystkich źródeł, które przytacza mec. Paweł Matyja na poparcie tezy, że określanie Prawa i Sprawiedliwości jako partii faszystowskiej jest powszechne, a często są to publicystyczne i naukowe analizy. PiS chce więc zakneblować dyskusję, zablokować możliwość nazywania ich partią faszystowską. Gdyby zapadł niekorzystny dla nas wyrok w tej sprawie, partia mogłaby dusić w ten sam sposób wszystkie inne próby doszukiwania się  cech faszystowskich retoryce i działaniach PiS. 

Nasi rozmówcy piszą i mówią czego boi się PiS: uznanie partii za faszystowską otwiera drogę do delegalizacji PiS!

-Nie mam wątpliwości, że PiS to partia faszystowska czy też neofaszystowska. Być może próba procesowania się o to jest kolejnym już znakiem, że szykują się na porażkę wyborczą i chcą mieć „kwit” z sądu, który pomógłby im uniknąć delegalizacji. :)) -pisze do nas profesor UW dr hab. Maciej Górecki Uniwersytet Warszawski, Wydział Psychologii.  Wypowiedź z 6-11-2023, a więc gdy byliśmy jako kraj w ostatnich dniach kampanii wyborczej. 

Wynik wyborów  15-11-2023 spowodował, że PiS jest odsunięty od władzy. A właściwie odsuwany, gdyż na naszych oczach dzieje się historia. Sejm i Senat wybrały marszałków, trwa proces tworzenia rządu, na razie przez Mateusza Morawieckiego. Ale najpóźniej 13 grudnia 2023 misję tworzenia rządu otrzyma premier Donald Tusk. Niewykluczone, że w tym samym dniu ogłosi skład rządu, wygłosi expose i uzyska od Sejmu wotum zaufania. 
Proces jaki PIS wytoczył naszej redakcji o nazwanie partii faszystowską wcale nie musi i raczej nie da argumentów do delegalizacji PiS. Sąd w naszej sprawie może ograniczyć się wyłącznie do kwestii prawa do swobody wypowiedzi, wolności słowa. Logika mówi, że wtedy pozew mógłby być od razu oddalony, jako oczywiście bezzasadny. Ale zobaczymy. Najciekawsze i najgroźniejsze dla Prawa i Sprawiedliwości byłoby dopuszczenie dowodów i świadków w zakresie prawdziwości tezy, że „PIS to partia faszystowska”. Wtedy proces potrwa lata i zamieni się w ogólnokrajową debatę na temat istoty współczesnego faszyzmu. 
Polska Konstytucja w art. 13 zakazuje istnienia partii politycznych odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu. A także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa. 
Oczywiście w programie PiS nie znajdziemy prostych odwołań do faszyzmu. Nie ma tam wezwań do siłowego przejęcia władzy, lub używania siły dla jej utrzymania. Ale czy siła nie była używana? Czy PiS nie nadużywał władzy? Czy nie używa nienawiści na tle narodowościowym w codziennej swojej polityce? Ciągłe słyszymy o Niemcach, którzy chcą nas (wg PIS) zniewolić, wziąć w jasyr. Słyszeliśmy przez lata szczucie antyniemiecką retoryką z ust polityków PiS, z ust Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS chyba najczęściej. Czy to nie zakazana w polskiej konstytucji nienawiść narodowościowa?

Z Polski i zagranicy, i „o zgrozo” (chodzi nam o antyniemiecką fobię Jarosława Kaczyńskiego) również z… Niemiec! -płyną wyrazy wsparcia dla nas w tym procesie

Emerytowany profesor dr Henryk Olesiak, psycholog, badacz emigracji, pisarz zajmuje się patologią ruchów społecznych i politycznych. Ma 91 lat, w roku 1979 otrzymał azyl polityczny w Niemczech. W tych Niemczech, o których słyszymy z ust polityków PiS, że chcą nas wykupić, pozbawić wolności, wynarodowić i uczynić niewolnikami. Prof. Olesiak mieszka w Saksonii, blisko polskiej granicy w Gorlitz. Cieszy się dobrym zdrowiem, więc zapowiedział, że wiosną 2024 odwiedzi naszą redakcję. Jego dwie książki które profesor wysłał nam, wydane w 2023 roku to humor, satyra  z elementami krytyki politycznej. Profesor Olesiak oprócz osobistych wpisów, które będą dla nas cenną pamiątką, zaznaczył fragmenty do zacytowania. Więc cytujemy:
„Polacy pokonali smoleńską mafię, gdyż grają w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy Jerzego Owsiaka, który jest naszą wizytówką kulturową i polityczną” -pisze profesor odręcznie na okładce tomiku „Miłość jest poezją duży”. A w książce zaznacza fragment, w którym komentuje spotkanie Jarosława Kaczyńskiego w Hojnicach, 8-12-2023. Rozdział ma tytuł: „Politycy w naszym kontekście: musisz obronić Polskę i Unię przed faszyzmem Ziobry i Kaczyńskiego- „mały Polaku”! Są w książce jeszcze mocniejsze określenia i wnioski autora. 


Do tomiku „Humor w kieszeni. Bądź przyjacielem rozumu” Henryk Olesiak dopisał odręcznie: „Kaczyński zamienił polską demokrację w „faszyzujący nacjonalizm” i powiedział o tym publicznie: „mamy nowy system polityczny”. Wbrew tytułowi książki, treść wcale nie jest humorystyczna. To raczej próba opowiadania z humorem o bardzo smutnych sprawach, zagrożeniach dla Polski. Profesor zaznaczył dla nas fragmenty: „Jesteś rasowym intelektualistą. Z tej wysokości możesz spaść na głowę, jeśli zamienisz swój status na posła lub ministra PiS. Partii nacjonalistycznej. Jesteś koniem trojańskim w zaprzęgu Kaczyńskiego, musisz grać rolę matołka lub faszysty!”
Zaznaczył jeszcze wiele fragmentów, nie sposób zacytować wszystkich. Ani też wszystkich źródeł i  sugestii jakich możemy w tym procesie używać argumentów. Za wszystkie wyrazy wsparcia  udzieloną pomoc serdecznie dziękuję, jako autor publikacji, która stała się tematem pozwu.

Jako pierwsze z chęcią pomocy odezwało się Praskie Centrum Praw Człowieka. Jego aktywistki i aktywiści zainteresowali naszą sprawą organizację Watchdog Polska i  Helsińską Fundację Praw Człowieka. Obie -jak nam  przekazano- chcą w toku procesu złożyć do tzw. „opinie przyjaciela sądu”. 
Złożenie opinii przyjaciela sądu zapowiedział też Instytut Cycerona, który weźmie też udział w postępowaniu sądowym – potwierdza dr Michał Jabłoński, adwokat w kancelarii Jabłoński Koźmiński i Wspólnicy Adwokaci i Radcowie Prawni.
PCPC z Warszawy zainteresowało naszym procesem ECPMF, czyli European Centre for Press and Media Freedom. Zdecydowanie możemy powiedzieć, że zaangażowanie w nasz proces ze strony Praskiego Centrum Praw Człowieka (w Warszawie), a w szczególności dr Dominiki Bychawskiej-Siniarskiej (prawniczka), odegrało kluczową rolę, że teraz zainteresowanie sprawą i wsparcie udzielają nam różne fundacje, organizacje, naukowcy.
Już kilka lat temu ECPMF interesowało się stosowaniem strategii SLAP wobec naszego dziennikarza. Chodziło o licznie wszczynane wobec nas procesy cywilne i karne, zawiadomienia do licznych prokuratur przez osoby związane z „Dobrą Zmianą”. Chodzi o serię procesów i śledztw inspirowanych lub z powództwa i oskarżenia sędzi Agnieszki Pieńkowskiej-Szekiel. Już wtedy ECPMF rozważało przyznanie nam grantu na pomoc prawną. Udało się teraz. ECPMF potwierdziło, że nasza redakcja, autor otrzyma wsparcie finansowe na pokrycie kosztów procesu cywilnego z PISem.

W siedzibie PiS na Nowogrodzkiej najbardziej zaboleć może to, że ECPMF ma siedzibę w Lipsku (Menckestraße 27, 04155 Leipzig/Germany). Czyli w Niemczech!

Rozprawa już we wtorek, 21.11.2023, Sąd Okręgowy w Warszawie  godz. 10:30. Al Solidarności 127, sala 131, korytarz H, piętro I. Rozprawa oczywiście w trybie jawnym, choć już mieliśmy taki procesowy przypadek, że gdy pozywa „Dobra Zmiana”, Sąd potrafi ograniczyć jawność rozprawy  o dobra osobiste.

wcześniej pisaliśmy:


 

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AntoninaTreść komentarza: Link do sierpniowej sesji z podsumowaniem przez Burmistrza Spyrę osób pytających i komentujących "porębską fuszerkę": https://esesja.tv/transmisja/56596/iii-sesja-rady-miasta-poreba-w-dniu-poniedzialek-26-sierpnia-2024.htm?fbclid=IwY2xjawGqe_hleHRuA2FlbQIxMAABHa763Pf-UB0IP7jKvX85vrHIGEj6BIU6VRn-eYwS-KEDoD2VFPrHsVLb-g_aem_fu2tMvmzUA76ESLBrZyoRw Godzina 11.25 lub 2 godzina 8 minuta sesji. Oceńcie to sami.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 09:26Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: JustinTreść komentarza: Po tej wypowiedzi Spyry można stwierdzić, że jak pojedzie do McDonalds to nie musi brać słomki do napoju, wyciągnie ją sobie z butów.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 08:11Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: AlaTreść komentarza: Przesłuchałam sesję z sierpnia, Burmistrz rzeczywiście nazwał mieszkańców "poziomem rynsztoka" pytających o jego wątpliwe postępy w budowie Agory. Prawdziwy "burak" można rzec.Data dodania komentarza: 19.11.2024, 14:07Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: MadziolubTreść komentarza: Widzę, że Szemla już 3 raz przekłada składanie ofert. Czyżby potencjalni wykonawcy ciągle go punktowali ? Taki "fachowiec" ? Tylko od czego ?Data dodania komentarza: 16.11.2024, 14:41Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!Autor komentarza: zawiercianinTreść komentarza: Zobaczymy kto wygra przetarg lekko zmodyfikowany Panie Prezesie i Panie Redaktorze Zobaczymy kto ma racjęData dodania komentarza: 12.11.2024, 23:23Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!Autor komentarza: B29Treść komentarza: I tak mało dostał, pieniądze zrobiły swoje. A 300 tyś. To śmiech na sali , tam nawet milion nie był by problemem.Data dodania komentarza: 9.11.2024, 02:30Źródło komentarza: Wypadek w Hucie Szklanej. Sąd oddalił wniosek o odroczenie kary. Piotr K. już w więzieniu
Reklama
Reklama