(Zawiercie) Mieszkańcy osiedla przy ul. Nowej w Kromołowie narzekają na ogromne faktury za prąd. Trzeba dodać, że są to budynki socjalne i większość z ludzi, którzy tu mieszkają nie ma najlepszej sytuacji życiowej. Największa faktura z tytułu należności z prognoz (tzw. niedopłata) za okres sześciu miesięcy (01.2015 do 07.2015) wynosi około 1600 złotych. Dodajmy, że chodzi w tym wypadku o lokal o powierzchni około 36 metrów kwadratowych. Przez ostatni tydzień próbowaliśmy ustalić: skąd tak ogromny pobór energii. Mieszkańcom do gotowania potraw zabroniono używać gazu z butli. Zostają jedynie kuchenki elektryczne, a to dodatkowo może zwiększyć zużycie prądu.
- Nie mamy dostępu do liczników energii elektrycznej i do wodomierzy. Liczniki lub instalacja elektryczna muszą być wadliwe. Właśnie z tego powodu mamy tak duży pobór energii elektrycznej - mówi Ewa, która mieszka w budynku socjalnym przy ul. Nowej 11.
Pani Ewa otrzymała fakturę na 1200 złotych. To i tak nie największa kwota do zapłaty.
- Otrzymałam 1600 złotych niedopłaty za okres sześciu miesięcy. Tu każdy ma niedopłatę. Te faktury są bardzo duże, to jest niemożliwe – przyznaje Małgorzata.
- Mieszkamy na 36 metrach, mam zamontowane energooszczędne żarówki. Dodatkowo płacę taryfę nocną i dzienną. Nie mam kuchenki elektrycznej - dodaje Ewa.
Sytuację pogarsza fakt, że budynki socjalne są ogrzewane gazem, a mieszkańcom nie wolno używać kuchenek gazowych do przyrządzania potraw. Używanie butli z gazem jest tu niedozwolone. Można gotować, ale na kuchenkach elektrycznych.
- Nie wiem, czy dać dzieciom jeść, czy zapłacić rachunek - rozkłada ręce pani Ewa.
- Mówią, że to lodówki tyle prądu ciągną, a ja np. mam lodówkę klasy A plus – komentuje jedna z kobiet.
- Wszyscy przyszli tu z myślą, że jakoś będziemy mogli się odbić od innych problemów i od dna, tak naprawdę przyszliśmy tu i pakujemy się w kolejne długi – tak o osiedlu socjalnym mówią jego mieszkańcy.
Większość z nich liczyła na to, że dzięki mieszkaniu w budynku socjalnym uda się wreszcie „wyjść na prostą”.
- Jak mam z bieżącym rachunkiem łącznie zapłacić 2 tysiące złotych za prąd, to jasne, że nie będę miała, z czego zapłacić za mieszkanie – mówi ze smutkiem jedna z kobiet.
- Mamy pozawierane umowy najmu na okres 3 lat i nie możemy zamienić się na mieszkanie komunalne. Czujemy się jak w obozie, bo musimy tu mieszkać i płacić tak wysokie rachunki - dodaje Ewa z budynku nr 11.
- Nie mamy dostępu do liczników i wodomierzy, czujemy się ludźmi drugiego gatunku. Przyrządy pomiarowe są pozamykane w pomieszczeniach gospodarczych. Nie wiemy jak nasz licznik pracuje – przyznają mieszkańcy.
- 4 września byli tu pracownicy ZGM; potem kilka dni nie świeciły się latarnie. Chodzili po budynkach i coś wyłączali. To było po tym jak zaczęliśmy zwracać uwagę na za duże rachunki. Nie wiadomo, co oni robią, a może nabijają nam te liczniki? - pytają mieszkańcy.
- W zeszłym roku „wywaliło” mi korki, to na osiedlu wybiło lampę - mówi o dziwnym zjawisku jedna z mieszkanek.
- Jestem zadłużona, muszę wziąć pożyczkę, zadłużyć się żeby przetrwać z dziećmi na tych 36 metrach kwadratowych - mówi załamana Ewa.
NAPISALI DO PREZYDENTA
- Zwracamy się z prośbą do pana Prezydenta (Zawiercia), w związku z zawyżonymi fakturami za prąd dla mieszkańców osiedla Kromołów, przy ulicy Nowej. Mieszkamy tu od roku i przy ponownym rozliczeniu za prąd, kwoty są kosmiczne – czytamy w piśmie mieszkańców do prezydenta Zawiercia Witolda Grima.
Jak zaznaczają mieszkańcy najniższa niedopłata sięga kwoty pięćset złotych, a najwyższy rachunek wynosi około dwa tysiące złotych.
2 września jedna z mieszkanek otrzymała dopłatę do prądu w wysokości 1682 zł 95 gr.
- Nie zgadzam się z takim zużyciem prądu. Moje mieszkanie wynosi 36 metrów kwadratowych, a urządzenia elektryczne to bojler, telewizor, komputer, lodówka – wylicza kobieta.
DZIWNE RZECZY SIĘ DZIEJĄ
Mieszkańcy zwracają uwagę, że na osiedlu występują elektryczne ciekawostki np. jeśli w mieszkaniu jednej z lokatorek wybija główny korek, również wyłączają się latarnie na osiedlu.
- W chwili, gdy część mieszkańców pozamieniała kuchenki elektryczne na gazowe, w ramach oszczędności prądu, ZGM przysłało pismo, że nie możemy użytkować piecyków gazowych, bo nie ma wentylacji, a wentylacja istnieje. Również w piśmie tym zaznaczono, że jeśli nie dostosujemy się do ich warunków, czyli że musi wrócić płyta elektryczna, grozi nam eksmisja. To, że mieszkamy na osiedlu socjalnym, nie oznacza, że można pozwolić sobie na takie traktowanie, nas jak ludzi drugiego gatunku – argumentują mieszkańcy.
ZGM WYJAŚNIA
- Najemcy lokali w budynkach przy ul. Nowej zawarli indywidualne Umowy z Tauron Dystrybucja na dostarczanie energii elektrycznej – tłumaczą w piśmie przedstawiciele Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Zawierciu (inspektor ds. rozliczania mediów Krzysztof Gajda, główny specjalista ds. eksploatacyjno-technicznych Augustyn Hejnosz i dyrektor Grzegorz Wyszomirski).
W ich przekonaniu niedopłaty są uzależnione od indywidualnego zużycia energii elektrycznej oraz od wybranej taryfy.
- Nadmieniamy, że Zakład Gospodarki Mieszkaniowej nie jest stroną w powyższej Umowie - nie wykonuje rozliczenia kosztów zużycia energii elektrycznej i w związku z tym nie posiada danych pozwalających na bieżące monitorowanie kosztów, którymi są Państwo obciążani – tłumaczą przedstawiciele ZGM-u w piśmie do mieszkańców.
Jak zaznaczają problem wynika ze zmiany systemu rozliczeniowego. - Według informacji uzyskanych od Tauron Dystrybucja jednym z powodów zwiększonych obciążeń w fakturach za energię elektryczną była zmiana systemu rozliczeniowego z 6 miesięcznego na system 5 miesięczny - zmiana ta spowodowała jednorazowe zwiększenie kwoty do zapłaty. Dodatkowo taryfa Gl2W (taryfa ,,dom-oszczędny-weekend”) cechuje się zwiększoną dzienną ceną jednostki zużytej energii przez pięć dni w tygodniu - taryfa ta jest niekorzystna dla najemców zamieszkujących stale w danym lokalu i niekorzystających w nocy z ogrzewania elektrycznego. Przypominamy, że każdy odbiorca ma prawo wyboru taryfy najbardziej korzystnej dla siebie - w szczególności może wybrać taryfę z rozliczeniem jednomiesięcznym po uzgodnieniu z Tauron Dystrybucja – przyznają pracownicy ZGM-u.
ZGM stoi na stanowisku, że na wniosek najemcy umożliwia odczyt bieżący stanu liczników energii elektrycznej oraz wodomierzy.
- Nawiązując do poruszonej w piśmie kwestii sposobu podłączenia instalacji elektrycznej wyjaśniamy, że do budynków doprowadzona jest instalacja trójfazowa, W budynku następuje rozdział na instalację jednofazową w celu równomiernego obciążenia faz. Do każdej z trzech rozdzielonych faz podłączonych jest dwóch odbiorców. W budynku Nowa 11 znajduje się 5 mieszkań - z pierwszej fazy zasilane są dwa lokale mieszkalne, z drugiej fazy zasilane następne dwa lokale mieszkalne, natomiast z ostatniej, trzeciej fazy zasilany jest jeden lokal mieszkalny oraz licznik ZGM. Z licznika ZGM zasilane są pomieszczenia gospodarcze w tym budynku i instalacja oświetlenia placu osiedla Nowa – dodają przedstawiciele ZGM-u.
Zaznaczają, że w okresie od 4 do 6 września w związku z awarią zegara astronomicznego oświetlenie osiedla nie działało:
- Nadmieniamy, że brak oświetlenia nie został zgłoszony na numer awaryjny dyżurnego elektryka. Pracownicy ZGM usunęli awarię w dniu 07.09.2015, natychmiast po otrzymaniu informacji o braku oświetlenia na osiedlu. Odnośnie używania kuchni gazowych zasilanych gazem ciekłym z butli w lokalach wyjaśniamy, że mieszkania na osiedlu wyposażone są w bojlery elektryczne i kuchenki elektryczne 4 płytowe do gotowania, natomiast funkcję grzewczą pełni ogrzewanie podłogowe zasilane z kotłowni wyposażonej w kocioł zasilany gazem sieciowym.
Przedstawiciele ZGM powołują się także na rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (zabrania się stosowania w jednym budynku gazu płynnego i gazu sieciowego).
ROZŁOŻĄ NA RATY
- Problem dużych faktur rozliczeniowych wynika z zaniżonych przez klientów (na umowach) deklaracji zużycia energii elektrycznej w stosunku do rzeczywistego zużycia. Klienci zużywali nierównomiernie energię, przez co podstawa do generowania prognoz niejednokrotnie była niższa niż zużycie rzeczywiste w tym okresie, wcześniej również nie reklamowali wystawionych prognoz pomimo faktycznie wyższego zużycia rzeczywistego – przyznaje Tomasz Topola z Tauron.
Jak dodaje dobry stan sieci wewnętrznej i jego kontrole należą do kompetencji i obowiązków mieszkańców.
- Duży pobór energii z różnych urządzeń mógł powodować opisywane przez nich (cyt.) „wybijanie korków” i zjawisko to nie ma żadnego związku z oświetleniem ulic i placów na osiedlu (którego właścicielem jest samorząd). W związku z zaistniałą sytuacją na wniosek klienta rachunki za energię elektryczną rozłożymy na uzgodnione raty. Można to załatwić w naszym Punkcie Obsługi Klienta (np. na ulicy Widok w Katowicach) lub na infolinii – mówi Topola.
Wszystko wskazuje na to, że jedyne, co mieszkańcy mogą zrobić to wnioskować o rozłożenie zapłaty na raty. W tym celu można dzwonić pod numer tel. do obsługi klienta 32 303 0 303.
Monika Polak-Pałęga
Napisz komentarz
Komentarze