(Niegowonice) Do poważnego zderzenia czołowego doszło rankiem, 3 listopada w Niegowonicach (gm. Łazy). Kierowca Opla Astry wyprzedzał na zakręcie i podwójnej linii ciągłej. Opel zderzył się z jadącym z naprzeciwka Audi. Troje rannych pasażerów zostało zabranych do szpitala.
39-latek z Dąbrowy Górniczej siedzący za kierownicą Opla Astry, nie zważając na przepisy wyprzedzał na drodze wojewódzkiej nr 790 w Niegowonicach inne auto na zakręcie i podwójnej ciągłej. Zderzył się z Audi A3, które prowadziła 45-letnia kobieta. Oplem podróżowało trzech pasażerów, którzy podczas zderzenia zatrzymali się na przedniej szybie samochodu. Obrażeń doznali kierowca oraz pasażer siedzący obok niego. Poszkodowana została również 45-latka z Audi, jednak w jej przypadku poduszki powietrzne zmniejszyły negatywne skutki zderzenia. Policjanci zbadali obu kierowców, wykluczając obecność alkoholu w ich organizmach. Funkcjonariusze zatrzymali również dowody rejestracyjne obu samochodów oraz prawo jazdy 39-latka. Ponadto okazało się, że Opel nie miał ubezpieczenia OC. W wyniku zderzenia ruch w tym miejscu był utrudniony przez kilka godzin. Śledczy zajmują się obecnie wyjaśnieniem okoliczności i przyczyn wypadku.
- Wyprzedzanie na zakrętach lub w miejscach oznaczonych podwójną linią ciągłą stwarza ogromne zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. Skutki czołowych zderzeń pojazdów często są tragiczne. Przypominamy, że linia podwójna ciągła jest znakiem poziomym stosowanym na zakrętach oraz w miejscach o ograniczonej widoczności. Kierowca naruszający zakaz wyprzedzania na zakrętach musi się też liczyć z surowymi karami. Za takie wykroczenie drogowe grozi mandat w wysokości 300 złotych i 5 punków karnych - przypomina policja, apelując do wszystkich kierowców o rozwagę za kierownicą oraz stosowanie się do przepisów ruchu drogowego. (es)
Napisz komentarz
Komentarze