(Poręba) Władze Poręby chcą sprzedać teren placu zabaw przy ul. Kuźniczej. To smutna informacja dla dzieci z pobliskiego osiedla. Po raz pierwszy podobny pomysł pojawił się jeszcze w 2015 roku, mówiło się wtedy o sprzedaży boiska wchodzącego w skład placu. Pytanie, gdzie dzieci będą grały w piłkę? Miasto ogłosiło przetarg na sprzedaż aż pięciu działek przy ul. Kuźniczej (w rejonie ul. Odlewniczej i Konstruktorskiej), ale wcześniej - co należy wyraźnie zaznaczyć - na sprzedaż właśnie tych konkretnych działek zgodzili się radni, a nawet część opozycji (przeciwny sprzedaży był Gabriel Zieliński, a radna Zofia Gocyła podczas tego głosowania - jak sama przyznała była nieobecna). Jeżeli działki zostaną sprzedane, to dzieciom zostanie zaledwie skrawek ziemi.
Już w czasie jednej z komisji w 2015 roku pojawiła się informacja, że istnieją plany sprzedaży boiska sportowego na placu zabaw w rejonie ulicy Kuźniczej. To jedyne takie miejsce w tej okolicy, gdzie można pograć w piłkę, dlatego ten pomysł od dawna budził ogromne kontrowersje.
- Ja nie byłbym jednak zwolennikiem pozbawiania dzieci placu zabaw na osiedlu – mówił w 2015 roku radny Gabriel Zieliński.
- To są działki, dokładnie boisko, nie sam plac. I z tego, co ja się orientuję, to dochód ze sprzedaży np. jednej z tych działek ma być właśnie przeznaczony na plac i byłby wtedy pierwszy chyba w Porębie prawdziwy plac – mówiła jeszcze w 2015 roku radna z osiedla Agnieszka Radwan z Klubu Jedność i Przyszłość.
- Boisko jest w szkole, boisko jest na Orliku – dodała radna.
Pojawiła się nadzieja, że ten chyba pierwszy „prawdziwy” w Porębie plac zabaw powstanie na osiedlu.
- Przez lata nic się tu nie działo, teraz chcą sprzedać boisko. Gdzie będą grały nasze dzieci? Urząd będzie nam je dowoził do innych boisk, żeby grały w piłkę? Sprzedajmy wszystkie boiska, jednak jeden „Orlik” w centrum, to chyba wstyd jak na 8-tysięczne miasto. Dlaczego akurat nasze boisko ma być sprzedane? Płacimy podatki, a plac zabaw ma być doposażony kosztem boiska? - żalili nam się już wtedy mieszkańcy osiedla.
Radny Grzegorz Gąska w poprzedniej kadencji apelował o to, by uregulować status placów zabaw.
DZIAŁKI NA SPRZEDAŻ!
W ubiegłym roku porębscy radni większością głosów zgodzili się na sprzedaż działek wchodzących w skład placu zabaw. Do burmistrza Poręby Ryszarda Spyry wysłaliśmy kilka pytań. Chodziło o ustalenie między innymi: z jakich względów podjęta została decyzja o sprzedaży pięciu działek przy ul. Kuźniczej w Porębie? Chcieliśmy wiedzieć na co zostaną przeznaczone pieniądze ze sprzedaży działek przy ul. Kuźniczej?
- Czy to prawda, że środki te (lub ich część) zostaną przeznaczone na plac zabaw w innym miejscu? Jeżeli tak, to na który plac zabaw przeznaczone zostaną środki ze sprzedaży działek? Do tej pory na działkach przy ul. Kuźniczej znajdował się plac zabaw. Gdzie dzieci z okolicznych domów będą spędzały czas wolny, jeżeli działki zostaną sprzedane? Jakie inwestycje w przeciągu pięciu ostatnich lat gmina zrealizowała na osiedlu, na którym znajdują się działki przeznaczone do sprzedaży? Kiedy ostatnio ze środków gminy na wspomnianym osiedlu została zrealizowana jakaś inwestycja? Będę wdzięczna za odpowiedź, jaka to była inwestycja i ile kosztowała? Czy na tym osiedlu, na przestrzeni 10 ostatnich lat, były realizowane inwestycje, których wartość przekraczała 10 tysięcy złotych? Jeżeli tak, to jakie? – pytaliśmy.
Burmistrza chcieliśmy zapytać także, czy zamierza zorganizować spotkanie z mieszkańcami wspomnianego osiedla, by przedstawić im pomysł sprzedaży działek? Na to pytanie nie znamy odpowiedzi. Podobnie jak na pytanie, kiedy ostatnio ze środków gminy na osiedlu została zrealizowana jakaś inwestycja.
- Decyzja o sprzedaży działek została podjęta w związku z realizacją programu naprawczego gminy Poręba, tzn. potrzebą pozyskiwania środków własnych. Ponadto działki przeznaczone do sprzedaży są w pełni uzbrojone, czyli posiadają w swoich granicach przyłącza do niezbędnych mediów jak woda, prąd elektryczny, gaz oraz kanalizację sanitarną – napisała w odpowiedzi do naszej redakcji z upoważnienia burmistrza sekretarz Poręby Barbara Baran.
- Środki finansowe ze sprzedaży wpływają do budżetu gminy i zostaną przeznaczone na realizację zadań własnych gminy, częściowo spłatę zobowiązań oraz na urządzenie placu zabaw dla dzieci młodszych na działce przyległej przeznaczonych do sprzedaży przedmiotowych działek – czytamy w informacji.
Jak można wyczytać w informacji, dla dzieci starszych oraz młodszych przewiduje się budowę dużego placu zabaw wraz ze strefą aktywności w strefie przyległej do gminnego kompleksu „Orlik” przy ul. Przemysłowej 18A.
- Tu też mieszkają ludzie i płacą podatki. Dlaczego akurat nasz plac zabaw zostanie sprzedany? Mamy dowozić dzieci do centrum? To wstyd, bo wydaje nam się, że dzieci w naszym mieście nie są równo traktowane - denerwują się mieszkańcy osiedla.
- W okresie ostatnich 10 lat gmina Poręba nie realizowała żadnych inwestycji na wskazanym osiedlu budynków mieszkalnych jednorodzinnych. Środki finansowe wydatkowane były jedynie na utrzymanie terenów zielonych tj. koszenie, wymianę piasku w istniejącej piaskownicy, malowanie istniejących ławeczek i pozostających tam huśtawek – możemy przeczytać w wysłanej nam informacji.
Uchwały dotyczące sprzedaży działek placu zabaw były przyjmowane przy 13 głosach „za” i tylko przy jednym głosie przeciwnym.
Na sprzedaż gmina wystawiła działki 12062/2 (powierzchnia 574 m kw., cena wywoławcza 21 152 zł), 12064/2 (570 m kw., cena wywoławcza 21 005 zł), 12066/2 (568 m kw., cena wywoławcza 20 931 zł), 12068/2 (565 m kw., 20 820 zł), 12070/2 (637 m kw., cena wywoławcza 23 473 zł).
Przetarg na sprzedaż nieruchomości został ogłoszony 11 stycznia, odbędzie się 16 lutego.
ZOSTANIE OKOŁO 300 METRÓW?
Na placu zabaw znajdują się dwie stare huśtawki, piaskownica i boisko. To miejsce od lat pozostaje niedoinwestowane.
- Kwestionuję decyzję o sprzedaży tych działek. Przez cztery lata walczyłem o ten plac zabaw. Dzieci muszą się integrować ze sobą nawet jeżeli na prywatnych placach mają własne huśtawki. Chciałbym, by środki pochodzące ze sprzedaży działek zostały przekazane na doposażenie placu zabaw w tym konkretnym miejscu. Dzieciom zostanie plac zabaw o powierzchni około 300 m kw. i w dodatku tuż przy drodze. Prosiłem, by wycofać z przetargu choć jedną działkę, co pozwoliłoby uzyskać powierzchnię około 900 m kw. Byłem zapewniany, że pieniądze pochodzące ze sprzedaży części tego terenu zostaną przeznaczone na stworzenie placu zabaw na poziomie europejskim. Nie wiedziałem że plac z prawdziwego zdarzenia powstanie, ale w centrum. Czuję się oszukany – powiedział nam w rozmowie telefonicznej radny Grzegorz Gąska.
Monika Polak-Pałęga
Napisz komentarz
Komentarze