(Szczekociny) Po nagłej śmierci radnego Marka Zasady na 2 kwietnia wyznaczony został termin wyborów uzupełniających do Rady Miasta i Gminy Szczekociny. Wybory jednak nie odbędą się, ponieważ we wskazanym terminie nie zgłoszono żadnego komitetu wyborczego. Jak podkreśla Tomasz Doruchowski dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Częstochowie, to ewenement. Dotychczas w delegaturze częstochowskiej nie było sytuacji, żeby nikt nie chciał ubiegać się o mandat radnego.
24 grudnia nagle zmarł radny Miasta i Gminy Szczekociny i wieloletni naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Drużykowie Marek Zasada. Radny Zasada był bardzo ceniony w lokalnej społeczności, przez wiele lat (od 1984 r.) pełnił funkcję Naczelnika Ochotniczej Straży Pożarnej w Drużykowie. Przez lata działał też na rzecz lokalnego środowiska, zachęcając do wolontariatu młodzież. Za swoją działalność odznaczony został medalem „Swojemu Obywatelowi w uznaniu zasług Miasto i Gmina Szczekociny”. W ostatnich wyborach samorządowych startował on z KWW Razem dla rozwoju Gminy. W swoim okręgu zyskał blisko 70% poparcie zdobywając 116 głosów.
WYBORÓW 2 KWIETNIA NIE BĘDZIE
Wybory uzupełniające do Rady Miasta i Gminy Szczekociny w okręgu wyborczym nr 10 miały odbyć się 2 kwietnia. W tym terminie nie zostaną jednak przeprowadzone, ponieważ do 23 stycznia do Komisarza Wyborczego w Częstochowie nie wpłynęło żadne zawiadomienie o utworzeniu komitetu.
- Kolejne wybory muszą zostać zwołane między 6, a 9 miesiącem licząc od 2 kwietnia. Oznacza to, że kolejne wybory uzupełniające mogą odbyć się najwcześniej w październiku 2017r., a najpóźniej w styczniu 2018r. – mówi Tomasz Doruchowski dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Częstochowie.
ŻAŁOBA TRWA NADAL
Jak przekazał nam Przewodniczący Rady Miasta i Gminy Szczekociny, prawdopodobną przyczyną tego, iż nikt teraz nie zdecydował się na utworzenie komitetu wyborczego, była nadal panująca po śmierci radnego żałoba.
– Ta śmierć była dla nas wszystkich ogromnym zaskoczeniem. To, że nikt nie chciał wziąć udziału w wyborach uzupełniających, może wynikać z faktu, że czas na powołanie komitetu był bardzo krótki. Wszyscy nadal są w żałobie po śmierci radnego Marka Zasady. Teraz jest okres zimowy, na wsi jest inny tryb życia. Być może gdyby termin zgłoszenia komitetów przypadał w innym czasie, ktoś by się zdecydował. Szkoda, że ordynacja wyborcza nie pozwala na przekazanie mandatu kolejnej osobie na liście. To znacznie ułatwiłoby procedurę i z pewnością pozwoliłoby na zaoszczędzenie pieniędzy, które trzeba będzie przeznaczyć na przeprowadzenie kolejnych wyborów – mówi Jacek Mazanek Przewodniczący Rady Miasta i Gminy Szczekociny.
Podobne odczucia ma także burmistrz Szczekocin Krzysztof Dobrzyniewicz.
- To dla nas bardzo przykra sprawa. Marek Zasada, jako radny miał wiele wspaniałych pomysłów, które – co najważniejsze – sukcesywnie realizował. Ja od początku czułem, że nie będzie kandydatów, by zastąpić taki autorytet – podkreśla burmistrz.
T. DORUCHOWSKI: TO EWENEMENT
Jak się okazuje, brak chętnych do sprawowania mandatu radnego, to precedens w delegaturze częstochowskiej.
- Odkąd pracuję w delegaturze, a jest to już 11 lat, pierwszy raz spotkałem się z sytuacją, że nikt nie chciał kandydować na radnego. Zwykle takie okoliczności wykorzystują zwolennicy burmistrza tworząc komitet, by obsadzić mandat radnego. W skali kraju takie sytuacje jak w Szczekocinach oczywiście się zdarzają. Ostatnio miały one miejsce w Olsztynie czy w Zielonej Górze. W naszej delegaturze to jednak ewenement – dodaje T. Doruchowski.
Justyna Banach-Jasiewicz
Napisz komentarz
Komentarze