(Zawiercie) 2017 rok przyniósł zmiany ulg w zakresie przejazdów autobusami Zakładu Komunikacji Miejskiej. Osoby, które jeszcze niedawno mogły podróżować za darmo, od 1 stycznia br. muszą płacić. Mieszkańcy wyrażają swoje niezadowolenie, a radni Zawiercia zastanawiają się nad darmową komunikacją dla wszystkich mieszkańców. Pomysł zgłosiła radna Ewa Mićka. Miasto do darmowej komunikacji -jak się szacuje- musiałoby dołożyć przynajmniej 3 mln zł.
W wyniku uchwały, jaką Rada Miasta Zawiercie podjęła na listopadowej sesji, zniknęła ulga polegająca na darmowych przejazdach dla rodzin (małżonków, dzieci) pracowników ZKM. Nieodpłatnie przestały też podróżować osoby pomiędzy 70. a 75. rokiem życia (teraz seniorzy w tym przedziale wiekowym mogą zakupić tzw. bilet stałej jazdy - półroczny kosztuje 70 zł, a roczny 120 zł). Decyzja ta spotkała się z niezadowoleniem zawiercian, głównie seniorów, którzy zgłaszali się do naszej redakcji, wyrażając oburzenie z odebranego im przywileju darmowej jazdy.
- Z początkiem roku z niedowierzaniem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że radni miejscy (...) przegłosowali uchwałę, mocą której zabrali ulgi na przejazdy komunikacją miejską seniorom w wieku 70-75 lat, każąc im wykupować abonament albo płacić za bilety. Tak traktują seniorów zawierciańskich, którzy niejednokrotnie ledwo wiążą koniec z końcem, gdyż nierzadko większą część emerytury pochłaniają wydatki na leki. Sytuacja, że lekceważy się seniorów jest porażająca i przygnębiająca (...). Wystarczy wsiąść do autobusu w godzinach rannych - w szczególności autobus „0”, 3A, 3B - aby zauważyć, że większa część osób to dojeżdżający seniorzy do szpitala i przychodni. (...) Za rok radni przypomną sobie o wyborach. My seniorzy stanowimy dużą siłę społeczną i musimy się zorganizować wystawiając swoich kandydatów na radnych, „dziękując” dotychczasowym - pisał w liście do redakcji oburzony mieszkaniec, wypowiadając się w imieniu osób starszych. Mężczyzna proponował również, by miasto gdzie indziej poszukało funduszy, które mogłyby zostać przekazane na działalność ZKM-u.
ILE GRUP, TYLE POTRZEB
Nie tylko seniorzy czują się poszkodowani. Niektórzy mieszkańcy negatywnie komentują opłaty za przejazd dla rodzin pracowników ZKM-u, zwracając uwagę na to, że rodziny kierowców kupując bilety dopłacają do firmy, w której zarobki są przecież niewysokie. Wśród komentujących, pojawił się również pomysł, by osoby bezrobotne (niemające dochodów) miały darmowe przejazdy, co mogłoby ułatwić szukanie pracy (np. korzystanie z przejazdów do dostarczania CV potencjalnym pracodawcom).
ULGI ZNIKNĘŁY, POJAWIŁ SIĘ NOWY POMYSŁ
Już podczas listopadowej sesji Rady Miejskiej w Zawierciu pojawił się pomysł organizacji darmowej komunikacji miejskiej dla mieszkańców.
- Chciałabym prosić nową panią prezes (ZKM - przyp. red.), żeby przeliczyła ile kosztowałby nas jako gminę darmowy transport zbiorowy dla mieszkańców naszego miasta - mówiła 30 listopada radna Ewa Mićka.
- Myślę panie prezydencie, że być może warte byłoby rozważenie takiej ewentualności. Chciałbym również poprzeć pomysł, aby przeanalizować bezpłatną komunikację miejską w mieście Zawiercie. Z jakimi kosztami by się to wiązało? Czy nas na to stać? Jakie działania można podjąć? Myślę, że to jest bardzo słuszna uwaga (wypowiedź E. Mićki - przyp. red.), oczywiście się do niej przychylam i myślę, że większość radnych tutaj zgromadzonych również. Bardzo byśmy prosili o taką analizę. Myślę, że miasto Zawiercie stać na wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej dla mieszkańców naszego miasta na terenie gminy Zawiercie - skomentował przewodniczący Rady Miejskiej Paweł Kaziród, popierając pomysł darmowej komunikacji dla zawiercian.
Na słowa radnych odpowiedział skarbnik gminy Arkadiusz Ilski, wyjaśniając krótko jaki nakład finansowy w skali roku jest potrzebny na działalność komunikacji miejskiej.
- Koszty roczne funkcjonowania Zakładu Komunikacji Miejskiej - historyczne oczywiście, bo nie wiem jakie w tym roku będą koszty - to jest około 7 milionów zł. Jeżeli z tego my do tego dajemy dotacji 4 mln, to 3 mln Zakład pobiera w formie biletów, więc po prostu trzeba dołożyć dodatkowo 3 miliony - tłumaczył w listopadzie ubiegłego roku Arkadiusz Ilski.
ZABRAKŁO ODPOWIEDZI
Jak wyjaśniała nam Ewa Mićka, ZKM nie odpowiedział na piśmie na jej interpelację, tak jak o to prosiła podczas listopadowej sesji. W związku z tym część radnych złożyła do prezydenta miasta oficjalny wniosek o wprowadzenie w 2018 roku darmowych przejazdów na terenie Zawiercia. Radni w swym piśmie poprosili o przeanalizowanie proponowanego przedsięwzięcia, przede wszystkim jego kosztów oraz możliwości finansowania ZKM-u dotacjami z budżetu miasta.
- Prosimy również o zwrócenie się do gmin sąsiednich z pytaniem, czy zamierzają finansować takie przedsięwzięcie z własnych środków budżetowych, oraz o poinformowanie ich i przeanalizowanie możliwych skutków na wypadek ograniczenia kursów wyłącznie do terenu gminy Zawiercie - czytamy we wniosku złożonym 20 stycznia przez Ewę Mićkę w imieniu Klubu Radnych Platforma Obywatelska i Koalicjanci.
PIERWSZE ODPOWIEDZI POZNAMY LATEM
Z pytaniami dotyczącymi zarówno pomysłów darmowych przejazdów, jak i ewentualnego przywrócenia zniżek dla seniorów od 70. roku życia zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Zawierciu. Jak się dowiedzieliśmy, konkretnych odpowiedzi na pytania dotyczące ZKM-u spodziewać się można w połowie bieżącego roku. Obecnie włodarze przyglądają się działalności spółki przewozowej i rozważają wiele kwestii, a wśród nich wprowadzenie darmowej komunikacji. Zdaniem zawierciańskiego magistratu jest jeszcze za wcześnie na deklaracje i szczegółowe wyliczenia finansowe.
Rozważając darmową komunikację dla mieszkańców, miasto chce wiedzieć, czy sąsiadujące gminy również byłyby w stanie „dołożyć” do bezpłatnej jazdy.
- Musimy pamiętać, że zakładając wprowadzenie darmowych przejazdów, trzeba wstępnie założyć, że również mieszkańcy sąsiednich miast powinni korzystać z takiego rozwiązania. Pytanie, czy okoliczne gminy na to przystaną, bo będzie się to wiązało z większymi wydatkami, które włodarze sąsiednich miejscowości będą musieli ponieść z budżetów tychże gmin? - mówi Łukasz Czop rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Zawierciu.
Pytaliśmy również, czy miasto rozważa przywrócenie niektórych zniżek, np. dla rodzin pracowników ZKM lub osób, które ukończyły 70. rok życia. Jak udało nam się dowiedzieć, jest za wcześnie, by obiecywać przywrócenie zniżek. Póki co władze miasta przyglądają się ZKM-owi i będą rozpatrywać kilka scenariuszy.
- Pewne jest, że do czasu wprowadzenia ewentualnych zmian, komunikacja funkcjonuje na dotychczasowych zasadach. Prowadzona analiza przyniesie również odpowiedź na pytanie o przywrócenie bezpłatnych przejazdów dla mieszkańców po 70. roku życia. Do czasu podjęcia ewentualnych decyzji, chcemy zaobserwować ilu mieszkańców korzysta z nowych, odpłatnych biletów stałej jazdy. Jeśli okaże się, że pasażerów jest na tyle mało, że sprzedaż biletów stałej jazdy ma minimalny wpływ na kondycję ZKM, to wówczas nikt nie wykluczy przywrócenia tych ulg. Sprawa cały czas jest otwarta - podkreśla Ł. Czop.
E-BILET ROZWIĄŻE PROBLEM BRAKÓW?
Napisała do nas czytelniczka, skarżąca się na problemy z zakupieniem u kierowcy biletu ulgowego o wartości 1,70 zł. Z relacji kobiety wynika, że w autobusach brakuje ulgowych biletów, więc dzieci i młodzież nierzadko muszą zapłacić u kierowcy 2,60 zł. - Są bardzo duże braki biletów o nominale 1,70 zł, a więc pozostaje kupno biletów u kierowców, ale cena jest zdecydowanie wyższa, bo 2,60 zł - informowała czytelniczka. Jej zdaniem, ZKM nalicza dodatkową kwotę do biletów kupowanych bezpośrednio u kierowcy i jest to działanie celowe. Czy aby na pewno?
O wyjaśnienie i komentarz tej sprawy poprosiliśmy Zakład Komunikacji Miejskiej. Jak tłumaczy spółka, sprzedaż biletów prowadzona przez kierowców stanowi uzupełnienie dystrybucji jednorazowych biletów. Za ich zakup bezpośrednio u kierowcy nie jest naliczana ani pobierana żadna dodatkowa opłata - bilet w autobusie kosztuje tyle samo, ile zapłacimy za niego w kiosku.
- Ze swej strony podjęliśmy starania, aby w najbliższym czasie już wszystkie rodzaje biletów jednorazowych, zarówno ulgowych jak i tych bez ulg, były dostępne u kierowcy, oczywiście bez opłat. Jeśli chodzi o braki biletów w sieci sprzedaży, to nie odebraliśmy żadnych niepokojących sygnałów, że brakuje biletów o konkretnych nominałach np. o nominale 1,70 zł. Takimi biletami dysponujemy i dystrybuujemy je na bieżąco - zapewnia prezes ZKM Joanna Brodzik-Kot.
Niebawem ruszy sprzedaż biletów autobusowych ZKM-u przez internet. Ma być ona nowym udogodnieniem dla pasażerów. - Jak każda rozwijająca się firma transportowa też będziemy mieli swój e-bilet i tego biletu oczywiście nie będzie już można nabyć u kierowcy - informuje J. Brodzik-Kot.
Edyta Superson
Napisz komentarz
Komentarze