Od 3 tygodni badamy sprawę ekscesów i libacji alkoholowych zawierciańskich policjantów. Obok wydarzeń już potwierdzonych, jak kompromitujące komendanta komisariatu w Szczekocinach zachowania z sierpnia 2016 w Hotelu Fajkier, są też ciągle te będące przedmiotem podejrzeń: na dzisiaj niepotwierdzone informacje o libacjach na terenie KPP Zawiercie (rzekomo 5 stycznia br. - libacja odchodzących na emeryturę funkcjonariuszy) i podejrzenie wykorzystywania służbowych samochodów jako BLUE TAXI - do wożenia policjantów na imprezy. Otrzymaliśmy w ubiegłym tygodniu kolejne wyjaśnienia ze strony zawierciańskiej policji, które publikujemy w całości, choć z niezbędnymi komentarzami. Bo wątpliwości ciągle mamy sporo.
KPP Zawiercie: „W odpowiedzi na zadane pytania zawarte w piśmie z dnia 20 lutego 2017 r. informuję, że postępowanie dyscyplinarne dotyczące asp. szt. Jacka Haasa zostało wszczęte przez Komendanta Powiatowego Policji w Zawierciu niezwłocznie po tym, jak został on powiadomiony przez Wydział Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach o wpłynięciu informacji dotyczącej wydarzeń z dnia 12 sierpnia 2016 r. z udziałem tego funkcjonariusza. Dokonane w tej sprawie ustalenia wskazują, że wcześniej Komendant Powiatowy Policji w Zawierciu wiedzy na temat tego zdarzenia nie posiadał.”
KZ: Czy na pewno „nie posiadał”? Zwracamy uwagę, że w kolejnym akapicie KPP Zawiercie potwierdza, że incydent z 12.08.2016 był zgłoszony telefonicznie i policjanci podjęli czynności. Dlaczego więc dopiero w styczniu br. wszczęto postępowanie?
KPP Zawiercie: „Patrol Komisariatu Policji w Szczekocinach istotnie udał się w dniu 12 sierpnia 2016 roku na interwencję do Hotelu FAJKIER. Przeprowadzone aktualnie czynności wskazują, że prowadzący interwencję policjanci zastali na miejscu asp. szt. Jacka Haasa, jednakże w korespondencji z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu nie poinformowali o udziale w zdarzeniu tego funkcjonariusza. W związku z nieprawidłowo przeprowadzoną interwencją wobec obu policjantów zostały wszczęte postępowania dyscyplinarne.”
KZ: Czy ukarani zostaną tylko funkcjonariusze, którzy byli na miejscu? W swoich pytaniach wskazywaliśmy na obecność 12.08.2016 również innych oficerów na terenie hotelu. Padają nawet konkretne nazwiska.
KPP Zawiercie: „Korespondencja radiowa związana ze zgłoszeniem telefonicznym dotyczącym zdarzenia z dnia 12.08.2016 r. została zabezpieczona przez rzecznika dyscyplinarnego i włączona do akt prowadzonego postępowania dyscyplinarnego. Natomiast monitoringu z Hotelu FAJKIER z dnia 12.08.2016 r. nie można było zabezpieczyć z dwóch powodów:
1) kamery zainstalowane w hotelu nie obejmują strefy basenu, gdzie doszło do incydentu;
2)
3) zapis monitoringu nadpisuje się po upływie miesiąca, a tym samym po wpłynięciu informacji o tym zdarzeniu do Wydziału Kontroli KWP w Katowicach nie było już możliwości jego zabezpieczenia.
Jeżeli Pan redaktor posiada wiedzę, kto może dysponować takim nagraniem, to Policja jest zainteresowana pozyskaniem takiego dowodu.
KZ: - Jeżeli uda nam się zdobyć to nagranie, oczywiście udostępnimy policji. A może w tak ważnej sprawie należy zabezpieczyć dysk rejestratora hotelu i odzyskać dane? Nie ma pewności czy zapis będzie odzyskany, ale nie jest to wykluczone.
TAJEMNICE POKOJU 324: CZY KPP BYŁA IMPREZA ALKOHOLOWA 5. STYCZNIA?
Policjanci przekazujący informacje naszej gazecie, twierdzą, że 5.01., prawdopodobnie w pokoju 324 miała miejsce impreza pożegnania policjantów odchodzących na emeryturę. KPP Zawiercie odpowiadając na kolejne nasze pytania w tej sprawie konsekwentnie zaprzecza, aby taki fakt się potwierdził. Ale o tym, że podejrzenie padło, że Komendant KPP był informowany o tych rzekomych wydarzeniach, świadczy to, że policjanci byli badani na trzeźwość, ostatecznie zabezpieczono jednak monitoring z korytarzy (wcześniej KPP informowała przez rzecznika, że nie było takiej potrzeby). Jak informuje rzecznik KPP nadkom. Andrzej Świeboda kolejne ustalenia policji nie potwierdziły zarzutów:
KPP Zawiercie: „Odnosząc się do pytań dotyczących monitoringu zainstalowanego w KPP w Zawierciu informuję, że zarejestrował on w dniu 5 stycznia 2017 r. policjantów, którzy zgodnie z harmonogramem pracy pełnili w tym czasie służbę. Wśród tych osób byli również funkcjonariusze wymienieni w Pańskim pytaniu, jednak wszyscy policjanci przebywali na terenie tej jednostki w godzinach pełnienia służby.
Badanie stanu psychofizycznego policjantów pełniących służbę na terenie jednostki i podległych komisariatów jest powszechną praktyką wynikającą z zasad nadzoru nad służbą. W dniu 5 stycznia 2017 r. Komendant Powiatowy Policji w Zawierciu polecił przeprowadzić w tym czasie kontrolę stanu trzeźwości policjantów przebywających na terenie tej jednostki w godzinach popołudniowych. Kontroli zostali poddani wszyscy policjanci służby kryminalnej i prewencji przebywający wówczas w budynku KPP w Zawierciu i w jej wyniku stwierdzono, że wszyscy byli trzeźwi.”
KZ: Było zdjęcie pijanego policjanta, czy nie?
Jedna z informacji, która wymagała weryfikacji była taka, że Komendant KPP Ryszard Skowroński uruchomił kontrolę trzeźwości funkcjonariuszy 5.01.17 po tym, jak na swój telefon otrzymał MMS ze zdjęciem śpiącego policjanta. Pada konkretne nazwisko. KPP w Zawierciu kolejny raz zaprzecza:
KPP Zawiercie: „Odpowiedź na pytanie dotyczące rzekomego otrzymania zdjęcia przez Komendanta Powiatowego Policji w Zawierciu została już jednoznacznie udzielona we wcześniejszej korespondencji.”
KZ: Jednoznacznie wyjaśnić tę wątpliwość mogłoby sprawdzenie bilingów komendanta, które wykazałyby, czy 5.01. otrzymał jakieś SMS, MMS i od kogo.
BLUE TAXI? To nie my!
KPP Zawiercie: „Odnosząc się do podniesionej przez Pana kwestii dotyczącej rzekomego wykorzystywania pojazdów służbowych do celów prywatnych oraz zdjęcia jednego z policjantów wydziału kryminalnego, wdrożone zostały w tym zakresie czynności wyjaśniające w oparciu o przepisy ustawy o Policji, które na obecnym etapie nie potwierdziły tego typu sytuacji.
Ponadto pragnę podkreślić, że KPP w Zawierciu nie organizowała prywatnych imprez. Wiadomym jest natomiast, że w dniu 8 lipca 2016 roku kilku policjantów w czasie wolnym od służby spotkało się prywatnie na terenie OW Orle Gniazdo, a następnie jeden z nich na terenie miejscowości Dzibice dopuścił się czynu, który poskutkował orzeczeniem wobec niego kary dyscyplinarnej wydalenia ze służby.
Kurier Zawierciański: - Jeżeli policjant, który jak twierdzi, był naocznym świadkiem wykorzystywania samochodów nieoznakowanych do roli BLUE TAXI w październiku 2016, zgodzi się na udzielenie nam wywiadu z podaniem nazwiska (wstępnie wyraził taką wolę) podamy wszystkie szczegóły tego wydarzenia.
Kurier Zawierciański nie otrzymał odpowiedzi, czy Komenda Główna Policji nie planuje przekazać prowadzenia czynności wyjaśniających w sprawie możliwych nieprawidłowości w pracy KPP Zawiercie do „policji w Policji”, czyli do Biura Spraw Wewnętrznych.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze