Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 29 listopada 2024 04:39
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

W ZAWIERCIU JESZCZE NIE WIADOMO JAK BĘDZIE PRZEBIEGAĆ WPROWADZENIE REFORMY EDUKACJI

(Zawiercie) Pod koniec lutego radni Rady Miejskiej w Zawierciu podjęli uchwały związane z rządową reformą edukacji. Wprowadzane w pośpiechu zmiany póki co wywołują jedynie zaniepokojenie i niepewność ze strony rodziców i uczniów, co dało się wyraźnie odczuć podczas organizowanych przez gminę spotkań. Najbardziej frustrujący jest jednak fakt, że na chwilę obecną jeszcze nie ma żadnych konkretów dotyczących organizacji pracy zawierciańskich szkół. Dopiero po złożeniu deklaracji przez rodziców okaże się, które szkoły mogą „świecić pustkami”, a które będą „pękać w szwach”. Rodzicom, których pociechy uczęszczają do najpopularniejszych placówek wcale nie uśmiecha się na dwa lata przenosić dziecka do innej szkoły. Podczas zebrań w Miejskim Ośrodku Kultury rodziców zaczęto nawet straszyć, że jeśli sami nie podejmą decyzji o przepisaniu, gmina zrobi to za nich – będzie przenosić całe klasy - i wtedy opiekunowie nie będą już mieli wpływu na to, do której placówki ich dziecko trafi.
Podziel się
Oceń

(Zawiercie) Pod koniec lutego radni Rady Miejskiej w Zawierciu podjęli uchwały związane z rządową reformą edukacji. Wprowadzane w pośpiechu zmiany póki co wywołują jedynie zaniepokojenie i niepewność ze strony rodziców i uczniów, co dało się wyraźnie odczuć podczas organizowanych przez gminę spotkań. Najbardziej frustrujący jest jednak fakt, że na chwilę obecną jeszcze nie ma żadnych konkretów dotyczących organizacji pracy zawierciańskich szkół. Dopiero po złożeniu deklaracji przez rodziców okaże się, które szkoły mogą „świecić pustkami”, a które będą „pękać w szwach”. Rodzicom, których pociechy uczęszczają do najpopularniejszych placówek wcale nie uśmiecha się na dwa lata przenosić dziecka do innej szkoły. Podczas zebrań w Miejskim Ośrodku Kultury rodziców zaczęto nawet straszyć, że jeśli sami nie podejmą decyzji o przepisaniu, gmina zrobi to za nich – będzie przenosić całe klasy - i wtedy opiekunowie nie będą już mieli wpływu na to, do której placówki ich dziecko trafi.

 

Reforma nie zapowiada się łatwo. W Zawierciu przy wdrażaniu nowych zasad edukacji ma pomóc powołany przez prezydenta Witolda Grima zespół do spraw reformy, który ma określić sposób kształtowania sieci szkół. W skład zespołu wchodzą: dyrektorzy, reprezentanci dyrektorów, przedszkoli, szkół podstawowych i gimnazjów, wszystkie związki zawodowe ujęte w Radzie Dialogu Społecznego oraz przedstawiciele Rady Miasta z wszystkich klubów w radzie.

 

Pod koniec lutego Rada Miejska w Zawierciu podjęła uchwałę w sprawie projektu dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów na terenie gminy Zawiercie do nowego ustroju szkolnego. Radni określili także kryteria rekrutacji do przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych prowadzonych przez gminę Zawiercie, które będą brane pod uwagę na drugim etapie postępowania rekrutacyjnego, a także określili kryteria rekrutacji dla klas I szkół podstawowych prowadzonych przez gminę Zawiercie.

 

WAŻNA DECYZJA DO KOŃCA MARCA

 

Do końca marca rodzice uczniów z obecnych klas III i VI szkół podstawowych muszą podjąć ważną decyzję. Pierwsza z możliwości zakłada, że dzieci mogą kontynuować naukę w dotychczasowych szkołach, drugą z możliwości jest wybór innej szkoły. Od 1 września 2017 roku w każdym gimnazjum utworzona zostanie szkoła podstawowa. W Zawierciu przemianę przejdą Gimnazjum nr 1 w SP nr 1, Gimnazjum nr 2, w SP nr 2 Gimnazjum nr 3 w SP nr 3. Zespół Szkół składający się z Gimnazjum nr 6 i Szkoły Podstawowej nr 13 zostanie natomiast przekształcony w SP nr 13. Wszystkie szkoły podstawowe będą ośmioklasowe. Zgodnie z założeniami od września tego roku do dotychczasowych gimnazjach przekształconych w szkoły podstawowe będą uczęszczać uczniowie klas II i III gimnazjum, a także uczniowie klas VII, którzy zdecydują się na przeniesienie z innych szkół oraz uczniowie klas I i IV.

 

- Obwody były przygotowywane zgodnie z założeniami reformy, aby dziecko miało do szkoły jak najbliżej, aby klasy były mało liczne – tłumaczy M. Utracka, pełniąca obowiązki naczelnika Wydziału Edukacji.

 

Jeszcze przed sesją właśnie w związku ze zmianami w oświacie w Miejskim Ośrodku Kultury „Centrum” w Zawierciu zorganizowano dwa spotkania dla rodziców uczniów, którzy od 1 września będą uczęszczać do klas IV i VII. W spotkaniach tych uczestniczyli: prezydent Zawiercia Witold Grim, Grzegorz Wnuk wicedyrektor Delegatury Kuratorium Oświaty w Sosnowcu, wizytator Krystyna Wiącek oraz p.o. naczelnika Wydziału Edukacji Maria Utracka.

 

JEDNA WIELKA DEZINFORMACJA

 

Podczas zebrań największe kontrowersje pojawiły się wokół cieszącej się dużą popularnością szkoły podstawowej w Zawierciu, czyli Szkoły Podstawowej nr 6. W placówce tej obecnie uczy się 700 dzieci. Obawy rodziców dotyczyły m.in. zbyt dużej ilości uczniów.

 

- Jeśli szkoła jest przeludniona, jest tych dzieci dosyć dużo, to rozumiem, że do tej szkoły nie będzie już prowadzony nabór nowych uczniów? – pytał z niepokojem jeden z rodziców.

 

- Nabór uczniów do szkoły podstawowej o strukturze szkoły 8-klasowej będzie prowadzony do klasy I według zasad, o których wspomniałam wcześniej, czyli dzieci zamieszkałe w odległości nie dłuższej niż 3 km od szkoły zamieszkałe w tym obwodzie i to jest jeden z warunków. Jeżeli zobaczymy, że są klasy nie większe niż 24 osoby w szkołach – odpowiedziała Utracka, ale to tłumaczenie nie wyjaśniło jak w szkole pomieszczą się wszyscy uczniowie. Rodzice dopytywali więc ponownie o to, jak od września w szkole pomieszczą się zarówno uczniowie nowopowstałych klas I i klas VII, które wg reformy w placówce pozostaną.

 

- Z założenia również wskazano, że jeśli warunki uczenia się uczniów nie będą spełnione, to pan prezydent będzie z mocy prawa niejako przenosił. Po otrzymaniu braku akceptacji ze strony organu sprawującego, nadzór pedagogiczny będzie dokonywał przeniesienia całej klasy do warunków, w których uczniowie będą mogli się uczyć w lepszych warunkach niż dotychczas – zapowiedziała M. Utracka.

 

To stwierdzenie zszokowało rodziców, dlatego podczas spotkań jeszcze kilkukrotnie padały pytania o tę kwestię.

 

- Jeśli będą zastrzeżenia kuratora, będziemy musieli całą jedną klasę przenieść do szkoły, która będzie miała lepsze warunki – potwierdzała Utracka.

 

Zadane pytania najczęściej dotyczyły też tego czy szkoła będzie blisko, czy dziecko będzie miało zapewnioną opiekę, czy zostanie w szkole, jeżeli jest tam rodzeństwo.

 

INNA WERSJA DLA RODZICÓW, INNA DLA RADNYCH

 

Kontrowersyjny temat prawdopodobieństwa przepełnienia Szkoły Podstawowej nr 6 i przenoszenia całych klas dotarł także do radnych Rady Miejskiej i w związku z tym pojawił się również podczas sesji.

 

- Szkoła Podstawowa nr 6 prowadzi nabór do klas I. Są tam uczniowie z klasy VI, którzy powinni tę szkołę opuścić, natomiast w związku z tą reformą oni w tej szkole zostaną. I pewnie tak rodzice będą wybierać. Proszę mi powiedzieć, jak zmieszczą się w tej szkole I klasy, VII i VIII? – dopytywała podczas sesji radna Ewa Mićka.

 

-W szkole nr 6 będą 3 oddziały klas I. Uchwała nie wiąże ani przymusem ucznia klasy III szkoły podstawowej, który w tejże szkole ma możliwość kontynuowania nauki w klasie IV i tu rzeczywiście mamy problem przepełnionej Szkoły Podstawowej nr 6. Takich oddziałów klas III mamy 8. Nie wiąże również uczniów klas obecnych VI, którzy mogą kontynuować naukę w szkołach dotychczasowych. W związku z tym, że rzeczywiście założeniem tejże reformy jest, aby nauka odbywała się w klasach mało licznych, jednozmianowo, aby uczeń miał komfort uczenia się, zorganizowano z inicjatywy prezydenta spotkania z tymi rodzicami uczniów, którzy z tej możliwości mogą skorzystać. Takowe spotkania odbyły się na początku lutego w Miejskim Ośrodku Kultury. Ich skutkiem są kontynuacje tychże zebrań z tą grupą rodziców w szkołach, w każdej odrębnie – tłumaczyła wywołana do tablicy M. Utracka. - Na tym etapie niczego nie możemy - jako jednostka samorządu - narzucić szkole. Zachęcaliśmy rodziców do tego, aby przenosili dzieci do pustoszejących gimnazjów nr 1, 2, 3. Jaki będzie efekt tego nie wiemy. Do 31 marca przyjmujemy zgłoszenia – dodała p.o. naczelnika.

 

Jak wskazała M. Utracka, niewielu rodziców uczniów obecnych klas III jest zainteresowanych przeniesieniem swojego dziecka do innej placówki. Większe zainteresowanie wykazują rodzice uczniów klas VI.

 

- Może okazać się, że szkoła stanowi zagrożenie, a dzieci dalej chcą być rekrutowane do klas I do tej szkoły, a te VII klasy nie wychodzą z tej szkoły. Co wtedy? Wtedy wkracza rada, że nie przyjmujemy tych dzieci? Zawsze to będzie niezadowolenie ingerencja i na samorząd pójdzie to niezadowolenie rodziców, którzy nie będą mogli zapisać dziecka do szkoły jaką wybrali. My nie wymyśliliśmy tej reformy, a niestety to my zbierzemy za to cięgi – mówiła Ewa Mićka.

 

- Możliwość przeniesienia, a raczej obowiązek ma organ stanowiący, wtedy kiedy te warunki nie zostaną zagwarantowane. Warunki, czyli: bezpieczeństwo, jednozmianowość i małe klasy – odparła Utracka.

 

W tym temacie głos zabrał także radny Grzegorz Kwiecień, który zwrócił uwagę, że ustawa nie mówi nic o tym, że organ stanowiący będzie administracyjne przenosił klasy do innych szkół gdzie będą miejsca, a jedynie o tym, że może inną szkołę wskazać.

 

- Ja jako radny nie podniosę ręki za tym, żeby daną klasę przenieść – zapewnił Kwiecień.

 

– Tak jak mówiłam, my do 15 kwietnia będziemy znali układ klas, ale następnie przekazujemy arkusz organizacji pracy do zaopiniowania przez kuratora. Ta opinia jest wiążąca. Jeśli nie otrzymamy opinii pozytywnej, a będzie ona dotyczyła warunków pracy szkoły i kwalifikacji zatrudnionych nauczycieli. Co to znaczy przenieść uczniów? Przeniesienie uczniów to rzeczywiście wola rodziców, żeby uczniowie uczyli się tam, gdzie tę naukę rozpoczęli. Słowo jedna zmiana – nie ma jednolitego uzasadnienia tego słownictwa i w prawie oświatowym pojawia się interpretacja, że uczniowie kończą zajęcia obowiązkowe do godziny 15.00. Jeżeli natomiast mówimy o godzinie rozpoczęcia zajęć, to z dyrektorami jesteśmy w porozumieniu takim, żeby ciągiem wszystkie klasy rozpoczynały naukę - I osobno, II osobno – przekazała już inną wersję Maria Utracka.

 

JEDNA ZMIANA - DOBRA ZMIANA?

 

Podczas spotkania w MOK-u naczelniczka wskazywała, że od 1 września wszystkie klasy we wszystkich szkołach będą rozpoczynały naukę o godz. 8.00. Na konieczność wprowadzenia takich zasad miał wskazywać podobno zapis o jednozmianowości.

 

- Brak zmianowości w szkole od 1 września to jest ten moment, gdzie wszystkie klasy we wszystkich szkołach na terenie Zawiercia zaczynają lekcje o tej samej godzinie. Czyli nie ma pojęcia, że o 8.00 zaczynają klasy takie, o 8.45 klasy takie. Wszystkie w Zawierciu mają system kształcenia od godz. 8.00. O godzinie 8.00 rozpoczynają się lekcje we wszystkich klasach – tłumaczyła podczas jednego ze spotkań M. Utracka.

 

Podczas kolejnych spotkań, a także rozmów z naszą redakcją z tej tezy pani Utracka się jednak wycofała, twierdząc, że nie ma jednoznacznej definicji terminu „jednozmianowość”. O tym co opowiadała rodzicom przypomniał naczelniczce podczas sesji radny Grzegorz Kwiecień, prosząc o wyjaśnienia.

 

– Mówimy, że dzieci mają zaczynać lekcje o godzinie 8.00. Pytanie czy tak jest rzeczywiście w tej ustawie o oświacie. Nie ma czegoś takiego! Ja tę ustawę przestudiowałem i nie ma czegoś takiego, że dzieci muszą o 8.00 zaczynać lekcje – zwrócił uwagę G. Kwiecień, który zastanawiał się także, jak według takiego schematu w szatni pomieszczą się wszystkie dzieci.

 

Niektórzy radni byli wyraźnie zdziwieni tym, że wszyscy uczniowie mają przychodzić na jedną godzinę. Swoich słów wyparła się także sama naczelniczka.

 

- Pani pełnomocnik, może byliśmy na różnych spotkaniach? Padło do rodziców w MOK-u na spotkaniu, że dzieci będą zaczynać wszystkie od godziny 8.00 – dziwił się radny Kwiecień.

 

- W tych spotkaniach w MOK-u uczestniczyli państwo z delegatury w Sosnowcu. Takowa informacja była udzielona przez pana wicedyrektora – próbowała odeprzeć atak.

 

Zdziwienia taką dezinformacją nie kryła także radna Małgorzata Benc.

 

- Nigdzie w tej reformie nie było powiedziane, że musi być od 8.00 rano. Wicedyrektor nie mówił nic o 8.00 rano. To pani i pan prezydent upieraliście się przy tym. Dobrze by było, żeby wszystkie informacje przekazywane rodzicom były takie same na każdym zebraniu – podkreślała radna M. Benc.

 

- Kuratorium stoi na stanowisku nauki na jedną zmianę. Ale pojęcie to jest różnie rozumiane. Od stanowiska, że wszyscy rozpoczynają naukę o jednej godzinie, do stanowiska, że wszyscy kończą naukę przed godziną 15.00. Nie mamy jednoznacznego stanowiska kuratorium w tej sprawie – wyjaśniała M. Utracka.

 

Rodzice mają czas na podjęcie decyzji do końca marca. Jak będzie przedstawiał się system ułożenia klas w każdej ze szkół będziemy wiedzieć około 15 kwietnia.

 

Justyna Banach-Jasiewicz

 

 


W ZAWIERCIU JESZCZE NIE WIADOMO JAK BĘDZIE PRZEBIEGAĆ WPROWADZENIE REFORMY EDUKACJI

W ZAWIERCIU JESZCZE NIE WIADOMO JAK BĘDZIE PRZEBIEGAĆ WPROWADZENIE REFORMY EDUKACJI


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: abcTreść komentarza: no cóż zrobić, lata lecą, kilkadziesiąt lat przemian, a edukacja w Polsce, haha, leży... ważniejsze są tik toczki i pół dnia z nosem w smartfonie.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 08:43Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz! J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Mamy rok 2024, jak Pan (lub Pani) raczył odszukać w historii, bank działa od 1991r, to już 33 lata, czyli kilkadziesiąt. W dla liczb w przedziale 20-90 liczebniki główne wszystkie można nazwać, że to jest "kilkadziesiąt". Ale nie każdy, haha, to zrozumie. PozdrawiamyData dodania komentarza: 26.11.2024, 09:11Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!Autor komentarza: ha_haTreść komentarza: od kilkudziesięciu lat !!! hahaha... Bank Śląski jest u nas od 1991 r a ing od 1996... od kiedy to kilkadziesiąt?Data dodania komentarza: 25.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Pytający mieszkańcy to rynsztok ? Kim jest ten gość ?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 08:24Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Klatka schodowa i winda w szpitalu za milionów🫢To może pan Jorg poszuka jeszcze lekarzy. Myszy plotkują, że zaden lekarz dyzurujacy na OIOM nie zgodzi się na dyzury w Zawierciu nawet za podwójną ustawkę. Ciekawe dlaczego? 🤦Data dodania komentarza: 22.11.2024, 00:21Źródło komentarza: KTÓREMU Z RADNYCH NIE PODOBA SIĘ „TĘCZOWY PIĄTEK”?Autor komentarza: AntoninaTreść komentarza: Link do sierpniowej sesji z podsumowaniem przez Burmistrza Spyrę osób pytających i komentujących "porębską fuszerkę": https://esesja.tv/transmisja/56596/iii-sesja-rady-miasta-poreba-w-dniu-poniedzialek-26-sierpnia-2024.htm?fbclid=IwY2xjawGqe_hleHRuA2FlbQIxMAABHa763Pf-UB0IP7jKvX85vrHIGEj6BIU6VRn-eYwS-KEDoD2VFPrHsVLb-g_aem_fu2tMvmzUA76ESLBrZyoRw Godzina 11.25 lub 2 godzina 8 minuta sesji. Oceńcie to sami.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 09:26Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzienia
Reklama
Reklama