(Myszków - Siewierz) 29 marca popołudniu w ręce siewierskich stróżów prawa wpadli dwaj młodzi mężczyźni, mieszkańcy powiatów zawierciańskiego i jędrzejowskiego, którzy dokonali kradzieży oleju napędowego na jednej ze stacji w Myszkowie. Złodzieje paliwa o wartości ponad 500 złotych uciekali przed policjantami kilkanaście minut. Losem młodszego (17-latka) zajmie się teraz sąd rodzinny. Starszy stanie przed obliczem prokuratora i sądu. Grozi mu 5 lat więzienia.
Amatorzy „darmowego tankowania” na stacji paliw w Myszkowie pojawili się przed godziną 17.00. Trzech mężczyzn przyjechało pod dystrybutor swoim BMW z zamontowanymi na nim skradzionymi wcześniej tablicami rejestracyjnymi. 20-letni mieszkaniec powiatu jędrzejowskiego i jego o 3 lata młodszy kompan - mieszkaniec powiatu zawierciańskiego wraz z trzecim ustalonym już sprawcą, zatankowali paliwo za ponad 500 złotych. Mężczyźni nie mając zamiaru płacić za olej uciekli w kierunku Siewierza. W pościg za nimi ruszył właściciel stacji, który przekazał policjantom informacje dotyczące kierunku ucieczki. Pościg za BMW na terenie Siewierza przejęli mundurowi z tamtejszego komisariatu. Po trwającej kilkanaście minut ucieczce złodzieje porzucili przy ulicy Parkowej swój samochód i zaczęli uciekać pieszo przez okoliczne nieużytki. Ucieczka na nic się zdała, ponieważ już po chwili dwaj z nich mieli na rękach policyjne kajdanki. Jak zapewniają funkcjonariusze, zatrzymanie trzeciego mężczyzny jest tylko kwestią czasu, policjanci znają bowiem już jego tożsamość. (JB)
Napisz komentarz
Komentarze