(Zawiercie) Jakiś czas temu informowaliśmy o tym, że umorzono prokuratorskie śledztwo w sprawie opublikowanego przez biznesmena Zbigniewa S. kontrowersyjnego nagrania, na którym widać ówczesnego proboszcza z Borowego Pola w trakcie „czynności seksualnej” (seks oralny). Choć biznesmen wskazywał, że osoba, którą wraz z księdzem widać na nagraniu była nieletnia, a cały proceder miał dotyczyć molestowania kilku nastolatków, to nikt z przesłuchanych nie potwierdził tych podejrzeń. Na tym cała historia się jednak nie skończyła, bo inne śledztwo dotyczyło upublicznienia w sieci (bez zgody) wizerunku duchownego w sytuacji intymnej. W tej ostatniej sprawie Prokuratura Rejonowa w Zawierciu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Zbigniewowi S.
- W toku postępowania ustalono, że w październiku 2016 roku na jednej ze stron internetowych zostało opublikowane nagranie, zawierające wizerunek mężczyzny w trakcie czynności seksualnej. Ponadto na tej samej stronie zamieszczono nagranie rozmowy z młodym mężczyzną, który sugerował, że od dawna jest ofiarą kontaktów seksualnych z ww. osobą – napisał 14 września rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.
Prokuratura Rejonowa w Zawierciu szybko zareagowała i wszczęła śledztwo w sprawie dopuszczenia się przestępstw o charakterze seksualnym na szkodę małoletniego w wieku poniżej 15 lat.
TO NIE BYŁA PEDOFILIA!
W postępowaniu ustalone zostały dane osobowe mężczyzn. - Na podstawie zeznań stwierdzono, że kontakty seksualne pomiędzy ww. osobami miały miejsce w Katowicach w 2015 roku. Ponadto ustalono, że kontakty miały charakter dobrowolny, a osoby w nich uczestniczące były pełnoletnie – napisał prokurator Ozimek.
Nic dziwnego, że śledztwo zostało umorzone, ale do zbadania pozostała jeszcze kwestia rozpowszechniania wizerunku osoby w trakcie czynności seksualnej. Do Sądu Rejonowego w Zawierciu został skierowany akt oskarżenia przeciwko Zbigniewowi S., który w toku dochodzenia nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa.
PRACA NA CELE SPOŁECZNE TO ZA MAŁO
- Sąd Rejonowy w Zawierciu wydał wyrok nakazowy, w którym uznał Zbigniewa S. za winnego zarzucanego mu przestępstwa i wymierzył mu karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na wykonywaniu nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie – relacjonował T. Ozimek.
Jak dodał rzecznik prokuratura złożyła sprzeciw od wyroku, stwierdzając, że wymierzona oskarżonemu kara jest rażąco łagodna.
Rozpowszechnianie bez zgody wizerunku osoby w trakcie czynności seksualnej, jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jak przypomina prokurator Ozimek, jeżeli przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności nie przekraczającą 8 lat, sąd może zamiast kary pozbawienia wolności orzec karę grzywny lub karę ograniczenia wolności.
Jeżeli chodzi o rozpowszechnianie w sieci bez zgody wizerunku księdza do chwili składu tego numeru nie wyznaczono jeszcze terminu rozprawy w Sądzie Rejonowym w Zawierciu. (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze