Rafał Porc, z Lewicy, radny Sejmiku Woj. Śląskiego chwali się, że Sejmik jednogłośnie przyjął uchwałę, która ma chronić podziemne zbiorniki wody pitnej w powiecie zawierciańskim, konkretnie uchwałę o ochronie zasobów wody pitnej na terenie powiatu zawierciańskiego i ochrony głównego zbiornika wody podziemnej GZWP 454. Uchwałę proponowali radni Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. Poparł i PiS. Przeszła jednogłośnie 35 głosami „za”. Uchwała wyraźnie wpisuje się w zamiary utrącenia inwestycji kanadyjskiej firmy Rathdowney, która od 10 lat prowadzi na terenie powiatu zawierciańskiego badania złóż rud cynku i ołowiu i od 2 lat deklaruje zamiar wybudowania kopalni. Podobna kopalnia właśnie kończy swój żywot pod Olkuszem, gdyż tam złoże się wyczerpało.
- Zbudowanie tak szerokiego poparcia dla naszej uchwały gwarantuje, że można będzie przeprowadzić kolejne kroki, w tym przede wszystkim aktualizację Programu ochrony środowiska dla województwa śląskiego, w zakresie ustanowienia strefy ochronnej wód podziemnych na terenie Jury a dokładniej zbiornika wody 454 -twierdzi Rafał Porc, radny sejmiku z SLD, mieszkaniec powiatu zawierciańskiego.
Co to jest zbiornik 454?
Państwowy Instytut Geologiczny wspólnie z Państwowym Instytutem Badawczym w 2017 roku opublikowały Informator PSH „Główne Zbiorniki Wód Podziemnych w Polsce”. Raport ma ponad 400 stron. Na str. 347-8 jest opis GZWP 454, czyli zbiornika Olkusz-Zawiercie. Obejmuje powiaty zawierciański, myszkowski, lubliniecki, tarnogórski, będziński, olkuski, chrzanowski, krakowski i miechowski (niektóre w części) i jest (stan na 2017 rok) w zarządach aż trzech RZGW- Gliwice, Poznań, Kraków. Nie jest to też żadna ogromna beczka wody pod Zawierciem, Myszkowem czy Olkuszem, tylko obszar wodonośny porowo-szczelinowych skał węglanowych (wapienie, dolomity, margle) triasu dolnego i środkowego, tworzący trzy poziomy wodonośne: wapienia muszlowego, retu oraz pstrego piaskowca.
Opis zbiornika 454 ma dwa ciekawe fragmenty:
I- Piętro wodonośne jest intensywnie drenowane głównie w wyniku odwadniania wyrobisk kopalni rud cynku i ołowiu w rejonie Olkusza, trwający od ponad 50 lat intensywny drenaż górniczy wytworzył rozległy lej depresyjny. Nastąpił zanik źródeł, a cieki powierzchniowe w wielu miejscach zmieniły charakter z drenujących na filtrujące. -czytamy w raporcie. Można by więc przyjąć, że zakończenie eksploatacji górniczej pod Olkuszem to samo dobro, ale to bardziej skomplikowane. W najbliższych latach, tylko nie wiadomo ilu, kilku czy kilkunastu od zakończenia eksploatacji górniczej pod Olkuszem, zacznie się proces wypełniania leja depresyjnego w Powiecie Olkuskim. Co to oznacza?
II- Wg. prognoz- czytamy w rządowym dokumencie- odbudowywanie się zwierciadła wód podziemnych w rejonie olkuskim może doprowadzić do DEGRADACJI JAKOŚCI WÓD PODZIEMNYCH NA OBSZARZE O POWIERZCHNI OK. 167 km2 W STOPNIU UNIEMOŻLIWIAJĄCYM ICH BEZPOŚREDNIE WYKORZYSTANIE DO ZAOPATRZENIA LUDNOŚCI W WODĘ DO PICIA.
Raport zawiera informację, że ZBIORNIK 454 w 56% powierzchni (razem z częścią najbardziej zdegradowaną pod Olkuszem), łącznie 426,3 km2 jest objęty ochroną. Właśnie w celu mądrego, planowego odnawiania zasobów wód podziemnych. Stopniowe wygaszanie zakładów górniczych, głównie ZGH „Bolesław” na najbliższe lata to raczej wyzwanie i zagrożenie, niż nadzieja.
O pozostałej części zbiornika 454, który -mam nadzieję- że dzięki temu artykułowi stał się nieco mniej tajemniczy, czyli części, gdzie są powiaty zawierciański i myszkowski raport odnosi się tylko w jednym ostatnim zdaniu: „pozostały obszar zbiornika charakteryzuje się bardzo dobrymi warunkami naturalnej ochrony i nie wymaga ustanawiania obszaru ochronnego.”
Nie bardzo więc wiadomo, co radni sejmiku chcą chronić, nie wygląda na to, aby czytali raport o GZWP w Polsce.
Napisz komentarz
Komentarze