Dokładny opis zbiórki znajdziecie tutaj:
a nasz wcześniejszy artykuł:
/artykul/4163,wybuch-gazu-wstrzasnal-okolica-3-osoby-ranne
W opisie zbiórki na pomagam.pl czytamy: Wujek Piotrek został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Krakowie, gdzie jest w śpiączce i walczy o życie. Jego stan jest bardzo ciężki, doznał poparzeń ciała w 95% II i III stopnia. Niestety jego drogi oddechowe również zostały poparzone.
Synek wujka - Sebastianek, który we wrześniu ma przystąpić do Pierwszej Komunii Świętej został przetransportowany śmigłowcem do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka, jego poparzenia również są bardzo poważne. Lekarze poinformowali nas o konieczności wielu przeszczepów skóry i długiej rehabilitacji.
Warto wesprzeć poszkodowanych każdą kwotą. Oczywiście dzisiaj są pod opieką lekarzy, ich lecenie finansuje NFZ. Ale gdy ich stan się poprawi koszty dochodzenia do sprawności będą ogromne, i tych już niestety nasze państwo nie finansuje. Jak zresztą bardzo wielu innych potrzeb, choćby osób niepełnosprawnych. Rodzina z Pradeł będzie też potrzebowała wsparcia w odbudowie zniszczeń po pożarze, dlatego nasza redakcja w pełni popiera cele zbiórki.
Napisz komentarz
Komentarze