Po tym, jak Rada Miasta w Myszkowie nie uchwaliła budżetu na 2022 rok w grudniu, temat powrócił w połowie stycznia. Druga sesja budżetowa zwołana została na 18 stycznia. Na początku sesji radny Tomasz Załęcki w imieniu klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości (T. Załęcki, I. Skotniczna, S. Jałowiec, E. Doroszuk, M. Skinder) złożył do burmistrza wniosek dotyczący inwestycji do zgłoszenia do kolejnej transzy Polskiego Ładu - przebudowa budynku Domu Kultury wraz z instalacjami, między innymi modernizacja głównej sali widowiskowej- 5 mln zł; rozwój infrastruktury stadionu sportowego poprzez budowę budynku klubowego oraz budowę dwóch kortów tenisowych 2 mln zł; rewitalizacja infrastruktury na terenie osiedla mieszkaniowego w Myszkowie przy ul. Wolności 1,8 mln zł.
Drugi wniosek, jaki padł na początku styczniowej sesji budżetowej, przedstawiony został przez radnego Adama Zaczkowskiego. W imieniu grupy 16 radnych (członków klubu Prawa i Sprawiedliwości, członków klubu Samorządowej Inicjatywy Lewicy oraz 6 radnych niezależnych) wnioskował o wprowadzenie zmian do projektu budżetu miasta na rok 2022 oraz do projektu Wieloletniej Prognozy Finansowej na lata 2022-2034.
- Dyskusja na temat budżetu i WPF toczyła się już kilkakrotnie na posiedzeniach komisji, również sesję odbyliśmy gdzie budżet nie został przyjęty. Składane były do pana burmistrza wnioski, których celem było takie skonstruowanie budżetu. Tylko jeden z wniosków został uwzględniony. Pan wtedy nas poinformował, że rada – oczywiście nie było to dla nas żadne novum - może wnieść poprawki. My nie chcieliśmy takiego rozwiązania, ale ponieważ pana stanowisko było nieugięte, to w związku z tym taką poprawkę do WPF i budżetu przygotowaliśmy – wyjaśniał radny Adam Zaczkowski.
Przedstawione przez niego zmiany w 2022 roku to modyfikacja planowanych wydatków przy niektórych inwestycjach i większy udział środków zewnętrznych z Polskiego Ładu. Jak mówił Zaczkowski, wcześniej burmistrz zarzucał części radnych, że ich propozycje zmian w budżecie spowodują zwiększenie deficytu gminy, na co burmistrz, mając na względzie troskę o finanse gminy, nie może sobie pozwolić.
- Chciałem poinformować, że poprawka, którą właśnie złożyłem nie generuje zwiększenia deficytu, to jest oczywiście niedopuszczalne z punktu widzenia ustawy, ale mało tego - taka konstrukcja zmian w budżecie powoduje zmniejszenie konieczności zaciągania kredytu o kwotę niespełna 1,5 miliona złotych – mówił radny Zaczkowski.
DWIE PRZERWY I ODROCZENIE OBRAD DO RANA
Przewodniczący Jerzy Woszczyk zarządził przerwę w obradach, by radni i burmistrz mogli zapoznać się z proponowanymi zmianami w projekcie budżetu. Burmistrz Włodzimierz Żak i radna Beata Pochodnia (przewodnicząca pięcioosobowego klubu radnych Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska i Forum Mieszkańców) proponowali, by obrady odroczyć do następnego dnia tak, aby wszyscy mogli dokładnie zapoznać się z przedstawionymi przez Adama Zaczkowskiego przesunięciami w budżecie. Ostatecznie po godzinnej przerwie, przewodniczący poddał pod głosowanie wniosek 16 radnych, który przyjęto 16 głosami „za” (członkowie klubu radnych PO nie wzięli udziału w głosowaniu). Zmiany musiały zostać wprowadzone przez skarbnik gminy do projektu budżetu i Wieloletniej Prognozy Finansowej. Jako że wymaga to dużego nakładu pracy, sesję przerwano o 12.40. Ustalono, że o 16.30 posiedzenie zostanie wznowione. W tym czasie skarbnik wraz z dwoma pracownikami miała wprowadzać zmiany do dokumentów, choć jeszcze przed przerwą skarbnik Katarzyna Kochman sygnalizowała, że te kilka godzin to za mało czasu.
LEPSZY BUDŻET TRUDNY NIŻ ŻADEN
Po wznowieniu sesji o 16.30 praca nad wprowadzaniem zmian wciąż trwała, ale skarbnik uprzedziła radnych, że postara się, by nazajutrz rano projekty były już gotowe. Obrady wznowiono więc w środę (19.01) krótko po godzinie 9.00. Po przeanalizowaniu zmian do budżetu, które w imieniu grupy 16 radnych przedstawił Adam Zaczkowski dzień wcześniej.
OPOZYCJA CHCE DAĆ WIĘCEJ NA SPORT, ZAMIAST NA „PROMOCJĘ GMINY”
Poprawki nie spotkały się też z akceptacją klubu radnych PO. Jak mówiła Beata Pochodnia, z częścią zmian się nie zgadzają, część budzi ich zaniepokojenie: - Nie zgadzamy się z przesunięciem środków finansowych z promocji miasta Myszkowa. W mojej opinii i opinii pozostałych radnych (klubu PO – red.) promocja miasta Myszkowa nie polega na rozdawaniu ulotek na ulicach miasta, na rozwieszaniu ich na tablicach informacyjnych. Te środki były przeznaczone między innymi na sztandarowe imprezy w naszym mieście (…). Więc zdjęcie 100 tysięcy złotych uważamy za niewłaściwe. Pieniądze te zostały przeznaczone na stowarzyszenia sportowe i chcę podkreślić, że ani ja, ani pozostali radni (klubu PO – red.) absolutnie nie występujemy, ani nie mamy nic przeciwko stowarzyszeniom sportowym. Myślę, że to udowodniliśmy nie jeden raz i tak to zostawię. Nie chodzi drodzy państwo na co, żeby była pełna jasność, tylko z czego. Zaniepokojenie budzi między innymi przesuniecie środków finansowych ze szkoły podstawowej nr 2 - było ok 1,2 mln zł środków własnych, w tej chwili pozostało tylko 400, pozostałe środki to są środki ze źródeł zewnętrznych. Powiem tylko, że budzi to mój niepokój. Jak powiedziałam na początku swojej wypowiedzi, nie ma nic gorszego niż gmina bez budżetu. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jakie to konsekwencje niesie, jak wielkie zagrożenie dla wszystkiego tego, co może się podziać w ciągu roku, więc nie będziemy przeciwni temu budżetowi.
BUDŻET Z OGROMNYM DEFICYTEM
Środowe obrady trwały ponad 2 godziny, a długa dyskusja na temat budżetu miasta nie obyła się bez emocji i niesnasek. Najpierw przyjęto poprawkę do budżetu zgłoszoną przez grupę 16 radnych (16 głosów „za”, 5 radnych wstrzymało się od głosu) oraz autopoprawki burmistrza do budżetu (jednogłośnie, 21 głosami „za”). Budżet miasta na 2022 rok po zmianach przyjęto 16 głosami „za” (M. Balwierz, D. Borek, E. Doroszuk, A. Giewon, B. Jakubiec-Bartnik, S. Jałowiec, Z. Jastrzębska, N. Jęczalik, M. Skinder, H. Skorek-Kawka,I. Skotniczna, T. Szlenk, J. Trynda, J. Woszczyk, A. Zaczkowski, T. Załęcki) przy 5 głosach wstrzymujących się (E. Bugaj, R. Czerwik, D. Lech, B. Pochodnia, E. Ziajska-Łazaj).
Dochody budżetu zaplanowano w kwocie 148.873.737 zł (w tym bieżące 128.834.077 zł, majątkowe 20.039.660 zł), z kolei wydatki wynieść mają ogółem 185.467.715 zł (w tym bieżące 128.807.793 zł, majątkowe 56.659.922 zł). Deficyt budżetu planowany jest na poziomie 36.593.978 zł.
Szczegółową relację z kilkugodzinnej dyskusji, która toczyła się w trakcie dwudniowej sesji Rady Miasta w Myszkowie przybliżymy Państwu na naszych łamach w kolejnych numerach Gazety Myszkowskiej.
Edyta Superson
czytaj też stanowisko radnych w sprawie manipulacji burmistrza Żaka: /artykul/5266,stanowisko-radnych-rady-miasta-w-myszkowie-w-sprawie-uchwalenia-budzetu-miasta-myszkowa-na-rok-2022
nasz komentarz: Tylko referendum nad odwołaniem burmistrza przetnie ten absurd, w którym Myszków tkwi od lat. Rada co rok torpeduje szalone pomysły burmistrza, uchwala budżet po swojemu, a ten budżetu i tak nie realizuje, nie przygotowując wcale lub robiąc to opieszale dokumentacji na inwestycje ujęte w budżecie. Jeżeli opozycja, złożona główne z Lewicy i PiS-u nie zdecyduje się na referendum, śmiało można będzie powiedzieć, że nie tylko burmistrz, ale przede wszystkim radni Lewicy i PiS-u są odpowiedzialni za tę sytuację. Zróbmy referendum, niech się wypowiedzą mieszkańcy Myszkowa, czy chcą zmiany władzy. Tak dłużej być nie może. Przecież uchwalonego kolejny raz w atmosferze awantury budżetu na 2022 rok burmistrz też nie zrealizuje!
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze