W sobotę, 26 marca wieczorem policjanci wezwani zostali do jednego z mieszkań w Koziegłówkach. Doszło tam do awantury domowej. Na miejscu policjanci zastali 54-letnią kobietę i jej młodszego syna.
- Z ich relacji wynikało, że jej starszy syn wrócił do domu i wszczął awanturę domową. Podczas przeprowadzanej interwencji 33-latek zaczął zachowywać się agresywnie wobec mundurowych, był pobudzony, nie stosował się do wydawanych poleceń i w dodatku groził i znieważył policjantów – relacjonuje Policja.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego areszty. Postawiono mu zarzut kierowania gróźb karalnych i znieważenia policjantów. Grozi mu za to kara do dwóch lat pozbawienia wolności. O tym, jaka kara spotka 33-letniego mieszkańca Koziegłówek zdecyduje sąd. (es) Foto: KPP Myszków
Napisz komentarz
Komentarze