Obecnie Pani Helena mieszka w domu swej synowej w Woźnikach. W jej urodziny panował w nim wielki gwar. Zjechali się do niej wnukowie i prawnukowie. Bliscy chcieli świętować z Panią Heleną ten ważny dla niej dzień. Nie zabrakło także przedstawicieli władz samorządowych Gminy Woźniki, reprezentowanych m.in. przez Beatę Bacior – zastępcę Burmistrza. Pani Helena nie kryła wzruszenia, życząc wszystkim wiele zdrowia.
Burmistrz Jacek Ślęczka przekazał jubilatce list gratulacyjny od Premiera RP Mateusza Morawieckiego, kwiaty, okolicznościowy prezent oraz życzenia wielu kolejnych lat życia w zdrowiu w otoczeniu kochającej rodziny.
Helena Jaszczyńska z domu Pilchowiec przez wiele lat mieszkała w Mzykach razem z siedmiorgiem sióstr i braci. W 1937 r. ukończyła Szkołę Podstawową w Gniazdowie. W czasie II wojny światowej została wywieziona na roboty do Niemiec. Po wojnie wróciła do Mzyków, gdzie wyszła za mąż za Czesława Jaszczyńskiego. Później przyszły na świat jej dzieci – córki Teresa i Alina oraz syn Józef. W 1986 r. została wdową. W 2009 r. przeprowadziła się do córki w Rybniku, a po jej śmierci, do syna w Woźnikach. Obecnie opiekuje się nią synowa. Syn oraz druga córka też już niestety nie żyją. Pani Helena doczekała się 8 wnuków i 6 prawnuków.
Napisz komentarz
Komentarze