Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 14:13
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Śmiertelne potrącenie rowerzystki w Hucie Szklanej. Druga rozprawa w Sądzie w Myszkowie

36 letni Piotr K. jest oskarżony o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmietelnym, ucieczkę z miejsca wypadku i nieudzielenie pomocy poszkodowanej. 28 czerwca 2022 roku Maria Kukułka wyjechała na rowerze ze swojego domu w Hucie Szklanej, gmina Kroczyce. W tym momencie uderzył ją z tyłu kierujący białym BMW X6. Mężczyzna uciekł, do prokuratury zgłosił się dwa dni późnej. Został aresztowany i od tego czasu nie opuścił miejsca odosobnienia. W poniedziałek, 16 stycznia, w Sądzie Rejonowym w Myszkowie odbyła się druga rozprawa. Przez kilka godzin sąd przesłuchał szereg świadków. Z kolei w najbliższych dniach Sąd zdecyduje, czy oskarżony Piotr K. pozostanie dalej w areszcie. Obecnie obowiązująca decyzja sądu wyznaczyła areszt do dnia 26 stycznia 2023. Obrońca oskarżonego konsekwentnie uważa, że dalszy pobyt oskarżonego w areszcie jest nieuzasadniony. Chcą zmiany aresztu na poręczenie majątkowe i dozór policji.
Śmiertelne potrącenie rowerzystki w Hucie Szklanej. Druga rozprawa w Sądzie w Myszkowie
Piotr K. do 26 stycznia pozostaje w areszcie na na rozprawę jest doprowadzany w asyście Policji
Podziel się
Oceń

Najpierw się przyznał, w procesie uważa, że to zmarła wtargnęła na jezdnię!

W śledztwie Paweł K. gdy zgłosił się do prokuratury przyznał się do spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Mimo że uciekł z miejsca zdarzenia, było bezspornie ustalone, że to on kierował samochodem, który uderzył panią Marię. Ta zginęła na miejscu. Przyznając się do udziału w wypadku, do jego spowodowania mężczyzna zapewne liczył, że uniknie aresztu. Stało się inaczej. Prokuratura złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego, sąd na areszt się zgodził, i oskarżony od ponad pół roku przebywa w odosobnieniu. Na początku procesu mężczyzna zmienił całkowicie linię obrony, nie przyznaje się do winy, uważa, że to 62 letnia kobieta wtargnęła na jezdnię, a on nie miał możliwości jej ominąć, zareagować. Dla sądu sprawa nie jest więc prosta, zwłaszcza, że nie było bezpośrednich świadków wypadku. Nie było śladów hamowania. Najbliżej był mąż zmarłej, Marek Kukułka, ale nie widział momentu uderzenia. Kluczowe dla rozstrzygnięcia w procesie, który zdecyduje o winie lub niewinności Piotra K. w tym procesie będą więc nie zeznania świadków, który tylko pośrednio opowiadają o wypadku, nie widzieli go. Najważniejsze będą opinie biegłych. W śledztwie ujawniane były informacje, że uszkodzenia roweru pani Marii świadczyć mają, że uderzenie poszło centralnie od tyłu, co wskazywałoby, że kobieta była już w ruchu na ulicy, a nie wyjechała „wprost pod BMW”. Choć wersja oskarżonego, o wtargnięciu poszkodowanej na drogę, nie wydaje się nieć mocnych podstaw, sąd będzie musiał rozstrzygnąć wszystkie wątpliwości. Sytuacji oskarżonego nie poprawia fakt, że uciekł i nie udzielił kobiecie pomocy.

Na początku procesu oskarżony Paweł K. na pytanie sądu czy przyznaje się do zarzutów stwierdził, że nie przyznaje się do zarzutów. Odmówił też składania zeznań przed sądem, zgodził się tylko odpowiadać na pytania swojego obrońcy dr. Andrzeja Muchy. Z prawa do odmowy składania zeznań skorzystali też krewni oskarżonego. Piotr K. stwierdził, że podtrzymuje wyjaśnienia ze śledztwa , ale tylko co do uczestnictwa w zdarzeniu , ale nie do spowodowania wypadku. W chwili wypadku kierujący rozmawiał przez telefon, ten miał mu się nawet zsunąć, ale jak twierdzi, nie schylił się po niego, nie oderwał wzroku od jezdni.  Rozmowa została nagle przerwana po potrąceniu rowerzystki.

Podczas pierwszej rozprawy 30 listopada 2022 oskarżony stwierdził, że rozmawiał przez telefon poprzez zestaw głośnomówiący. Okoliczność w tej sytuacji bardzo ciekawa, że rozmawiał z zięciem kobiety, która zginęła w wypadku. Twierdzi, że nie schylał się po telefon. Nie widział nikogo na drodze. A odjechał, bo był w szoku.  Nazwał ucieczkę z miejsca wypadku „najgorszą decyzją  w swoim jego życiu.”

Pierwszy ze świadków, który zeznawał 16 stycznia to właśnie zięć zmarłej, z którym oskarżony rozmawiał na chwilę przed wypadkiem. A nawet w chwili zderzenia, i dopiero ten fakt przerwał rozmowę. Nie wiadomo, czy to oskarżony się rozłączył, czy to wynik uderzenia. Świadek zeznał, że  w dniu wypadku oskarżony dzwonił do niego dwa razy i miał wrażenie, że jego rozmówca nietrzeźwy, o czym miał świadczyć głos oskarżonego. Godzina i minuta drugiej rozmowy pokrywa się z chwilą wypadku.  Świadek zeznał, że usłyszał wtedy stuk i rozmowa się przerwała.

Kolejny świadek to policjant, który przybył na miejsce wypadku w Hucie Szklanej w pierwszym patrolu. Policjant zeznał, że podczas czynności podszedł do niego mężczyzna,  i powiedział, że sprawcą jest Piotr K. Policjanci pojechali do domu oskarżonego, ale brama była zamknięta, na placu nie było samochodu. Jak pamiętamy z materiałów ujawnionych przez prokuraturę, rozbite BMW było w garażu, choć nie wiadomo, czy już w tym momencie wizyty funkcjonariuszy.

3 świadek: rozmawiałem z nim telefonicznie, byłem na miejscu wypadku

Zeznający „znajomy oskarżonego”, powiedział z kolei,  że Piotr K. dzwonił do niego i powiedział, że „potrącił rowerzystkę” I rozłączył się rozłączył. Zdaniem świadka, mówił normalnie, jak trzeźwa osoba. Na prośbę żony oskarżonego udał się na miejsce wypadku, a w późnym wieczorem właściwie już w nocy, widział się z oskarżonym, który przyszedł do niego do domu. Było tak późno, że świadek już spał. Jest więc ciekawe, jak na koniec sąd oceni wiarygodność świadka? Mężczyzna wie o potrąceniu pieszej od samego ewentualnego sprawcy, jedzie oglądać miejsce, niemożliwe, aby nie wiedział, że sprawca się ukrywa, przynajmniej nie brzmi to wiarygodnie. Ale należałoby się zastanowić czy świadek nie utrudniał śledztwa.

Co z czarną skrzynką BMW X6? Była w pojeździe?

Orzekający w tej trudnej sprawie sędzia Marek Zachariasz zwrócił uwagę na kwestię, która pojawiała się w śledztwie. Mianowicie czy samochód BMW X6 uczestniczący w wypadku miał zamontowaną „czarną skrzynkę”, rodzaj rejestratora, zapisującego parametry jazdy, zwłaszcza prędkość. Wg. informacji rodziny zmarłej, ten model powinien mieć taki rejestrator na wyposażeniu. Ale dowód taki nie został przez prokuraturę przedstawiony w śledztwie.

Kolejna rozprawa w procesie karnym Piotra K. odbędzie się 15 lutego 2023 o godz. 10:40. Wcześniej, bo 20 stycznia  dowiemy się, czy Sąd utrzyma areszt dla oskarżonego.  
 



Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Klatka schodowa i winda w szpitalu za milionów🫢To może pan Jorg poszuka jeszcze lekarzy. Myszy plotkują, że zaden lekarz dyzurujacy na OIOM nie zgodzi się na dyzury w Zawierciu nawet za podwójną ustawkę. Ciekawe dlaczego? 🤦Data dodania komentarza: 22.11.2024, 00:21Źródło komentarza: KTÓREMU Z RADNYCH NIE PODOBA SIĘ „TĘCZOWY PIĄTEK”?Autor komentarza: AntoninaTreść komentarza: Link do sierpniowej sesji z podsumowaniem przez Burmistrza Spyrę osób pytających i komentujących "porębską fuszerkę": https://esesja.tv/transmisja/56596/iii-sesja-rady-miasta-poreba-w-dniu-poniedzialek-26-sierpnia-2024.htm?fbclid=IwY2xjawGqe_hleHRuA2FlbQIxMAABHa763Pf-UB0IP7jKvX85vrHIGEj6BIU6VRn-eYwS-KEDoD2VFPrHsVLb-g_aem_fu2tMvmzUA76ESLBrZyoRw Godzina 11.25 lub 2 godzina 8 minuta sesji. Oceńcie to sami.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 09:26Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: JustinTreść komentarza: Po tej wypowiedzi Spyry można stwierdzić, że jak pojedzie do McDonalds to nie musi brać słomki do napoju, wyciągnie ją sobie z butów.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 08:11Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: AlaTreść komentarza: Przesłuchałam sesję z sierpnia, Burmistrz rzeczywiście nazwał mieszkańców "poziomem rynsztoka" pytających o jego wątpliwe postępy w budowie Agory. Prawdziwy "burak" można rzec.Data dodania komentarza: 19.11.2024, 14:07Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: MadziolubTreść komentarza: Widzę, że Szemla już 3 raz przekłada składanie ofert. Czyżby potencjalni wykonawcy ciągle go punktowali ? Taki "fachowiec" ? Tylko od czego ?Data dodania komentarza: 16.11.2024, 14:41Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!Autor komentarza: zawiercianinTreść komentarza: Zobaczymy kto wygra przetarg lekko zmodyfikowany Panie Prezesie i Panie Redaktorze Zobaczymy kto ma racjęData dodania komentarza: 12.11.2024, 23:23Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!
Reklama
Reklama