Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 17 kwietnia 2025 03:35
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Śmiertelne potrącenie rowerzystki w Hucie Szklanej. Druga rozprawa w Sądzie w Myszkowie

Reklama
36 letni Piotr K. jest oskarżony o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmietelnym, ucieczkę z miejsca wypadku i nieudzielenie pomocy poszkodowanej. 28 czerwca 2022 roku Maria Kukułka wyjechała na rowerze ze swojego domu w Hucie Szklanej, gmina Kroczyce. W tym momencie uderzył ją z tyłu kierujący białym BMW X6. Mężczyzna uciekł, do prokuratury zgłosił się dwa dni późnej. Został aresztowany i od tego czasu nie opuścił miejsca odosobnienia. W poniedziałek, 16 stycznia, w Sądzie Rejonowym w Myszkowie odbyła się druga rozprawa. Przez kilka godzin sąd przesłuchał szereg świadków. Z kolei w najbliższych dniach Sąd zdecyduje, czy oskarżony Piotr K. pozostanie dalej w areszcie. Obecnie obowiązująca decyzja sądu wyznaczyła areszt do dnia 26 stycznia 2023. Obrońca oskarżonego konsekwentnie uważa, że dalszy pobyt oskarżonego w areszcie jest nieuzasadniony. Chcą zmiany aresztu na poręczenie majątkowe i dozór policji.
Reklama
Śmiertelne potrącenie rowerzystki w Hucie Szklanej. Druga rozprawa w Sądzie w Myszkowie
Piotr K. do 26 stycznia pozostaje w areszcie na na rozprawę jest doprowadzany w asyście Policji
Podziel się
Oceń

Najpierw się przyznał, w procesie uważa, że to zmarła wtargnęła na jezdnię!

W śledztwie Paweł K. gdy zgłosił się do prokuratury przyznał się do spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Mimo że uciekł z miejsca zdarzenia, było bezspornie ustalone, że to on kierował samochodem, który uderzył panią Marię. Ta zginęła na miejscu. Przyznając się do udziału w wypadku, do jego spowodowania mężczyzna zapewne liczył, że uniknie aresztu. Stało się inaczej. Prokuratura złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego, sąd na areszt się zgodził, i oskarżony od ponad pół roku przebywa w odosobnieniu. Na początku procesu mężczyzna zmienił całkowicie linię obrony, nie przyznaje się do winy, uważa, że to 62 letnia kobieta wtargnęła na jezdnię, a on nie miał możliwości jej ominąć, zareagować. Dla sądu sprawa nie jest więc prosta, zwłaszcza, że nie było bezpośrednich świadków wypadku. Nie było śladów hamowania. Najbliżej był mąż zmarłej, Marek Kukułka, ale nie widział momentu uderzenia. Kluczowe dla rozstrzygnięcia w procesie, który zdecyduje o winie lub niewinności Piotra K. w tym procesie będą więc nie zeznania świadków, który tylko pośrednio opowiadają o wypadku, nie widzieli go. Najważniejsze będą opinie biegłych. W śledztwie ujawniane były informacje, że uszkodzenia roweru pani Marii świadczyć mają, że uderzenie poszło centralnie od tyłu, co wskazywałoby, że kobieta była już w ruchu na ulicy, a nie wyjechała „wprost pod BMW”. Choć wersja oskarżonego, o wtargnięciu poszkodowanej na drogę, nie wydaje się nieć mocnych podstaw, sąd będzie musiał rozstrzygnąć wszystkie wątpliwości. Sytuacji oskarżonego nie poprawia fakt, że uciekł i nie udzielił kobiecie pomocy.

Reklama

Na początku procesu oskarżony Paweł K. na pytanie sądu czy przyznaje się do zarzutów stwierdził, że nie przyznaje się do zarzutów. Odmówił też składania zeznań przed sądem, zgodził się tylko odpowiadać na pytania swojego obrońcy dr. Andrzeja Muchy. Z prawa do odmowy składania zeznań skorzystali też krewni oskarżonego. Piotr K. stwierdził, że podtrzymuje wyjaśnienia ze śledztwa , ale tylko co do uczestnictwa w zdarzeniu , ale nie do spowodowania wypadku. W chwili wypadku kierujący rozmawiał przez telefon, ten miał mu się nawet zsunąć, ale jak twierdzi, nie schylił się po niego, nie oderwał wzroku od jezdni.  Rozmowa została nagle przerwana po potrąceniu rowerzystki.

Podczas pierwszej rozprawy 30 listopada 2022 oskarżony stwierdził, że rozmawiał przez telefon poprzez zestaw głośnomówiący. Okoliczność w tej sytuacji bardzo ciekawa, że rozmawiał z zięciem kobiety, która zginęła w wypadku. Twierdzi, że nie schylał się po telefon. Nie widział nikogo na drodze. A odjechał, bo był w szoku.  Nazwał ucieczkę z miejsca wypadku „najgorszą decyzją  w swoim jego życiu.”

Pierwszy ze świadków, który zeznawał 16 stycznia to właśnie zięć zmarłej, z którym oskarżony rozmawiał na chwilę przed wypadkiem. A nawet w chwili zderzenia, i dopiero ten fakt przerwał rozmowę. Nie wiadomo, czy to oskarżony się rozłączył, czy to wynik uderzenia. Świadek zeznał, że  w dniu wypadku oskarżony dzwonił do niego dwa razy i miał wrażenie, że jego rozmówca nietrzeźwy, o czym miał świadczyć głos oskarżonego. Godzina i minuta drugiej rozmowy pokrywa się z chwilą wypadku.  Świadek zeznał, że usłyszał wtedy stuk i rozmowa się przerwała.

Kolejny świadek to policjant, który przybył na miejsce wypadku w Hucie Szklanej w pierwszym patrolu. Policjant zeznał, że podczas czynności podszedł do niego mężczyzna,  i powiedział, że sprawcą jest Piotr K. Policjanci pojechali do domu oskarżonego, ale brama była zamknięta, na placu nie było samochodu. Jak pamiętamy z materiałów ujawnionych przez prokuraturę, rozbite BMW było w garażu, choć nie wiadomo, czy już w tym momencie wizyty funkcjonariuszy.

3 świadek: rozmawiałem z nim telefonicznie, byłem na miejscu wypadku

Zeznający „znajomy oskarżonego”, powiedział z kolei,  że Piotr K. dzwonił do niego i powiedział, że „potrącił rowerzystkę” I rozłączył się rozłączył. Zdaniem świadka, mówił normalnie, jak trzeźwa osoba. Na prośbę żony oskarżonego udał się na miejsce wypadku, a w późnym wieczorem właściwie już w nocy, widział się z oskarżonym, który przyszedł do niego do domu. Było tak późno, że świadek już spał. Jest więc ciekawe, jak na koniec sąd oceni wiarygodność świadka? Mężczyzna wie o potrąceniu pieszej od samego ewentualnego sprawcy, jedzie oglądać miejsce, niemożliwe, aby nie wiedział, że sprawca się ukrywa, przynajmniej nie brzmi to wiarygodnie. Ale należałoby się zastanowić czy świadek nie utrudniał śledztwa.

Co z czarną skrzynką BMW X6? Była w pojeździe?

Orzekający w tej trudnej sprawie sędzia Marek Zachariasz zwrócił uwagę na kwestię, która pojawiała się w śledztwie. Mianowicie czy samochód BMW X6 uczestniczący w wypadku miał zamontowaną „czarną skrzynkę”, rodzaj rejestratora, zapisującego parametry jazdy, zwłaszcza prędkość. Wg. informacji rodziny zmarłej, ten model powinien mieć taki rejestrator na wyposażeniu. Ale dowód taki nie został przez prokuraturę przedstawiony w śledztwie.

Kolejna rozprawa w procesie karnym Piotra K. odbędzie się 15 lutego 2023 o godz. 10:40. Wcześniej, bo 20 stycznia  dowiemy się, czy Sąd utrzyma areszt dla oskarżonego.  
 

Reklama

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Będziemy wkrótce testować również inne modele Indiana oraz wybranych marek które uznamy za interesujaceData dodania komentarza: 14.04.2025, 21:57Źródło komentarza: INDIAN CHALLENGERAutor komentarza: KaroTreść komentarza: Kultowa marka, piękny motocykl ;)Data dodania komentarza: 14.04.2025, 10:14Źródło komentarza: INDIAN CHALLENGERAutor komentarza: Czytelnik.Treść komentarza: Mam taką refleksję po tych artukułach. Zakłady wysprzedane, wszystko sprywatyzowane w tym kraju , poza mieszkaniami ludzi, którzy skupieni w spółdzielniach gospodarują się sami. Czyzby jakaś forma presji aby i mieszkania slynne M, przejęły prywatne podmioty? Wymienia redaktor w artykule prywatny podmiot, który pobiera/ dzisiaj tyle, a ile może pobrac maksymalnie?/ opłaty za gospodarowanie. Czynsz jak pan pisze nie zmienił sie, więc w sumie po co była ta wspólnota? Pisze redaktor o przekrętach prawie mafijnych przy budowie przez prywatnych przedsiebiorców osiedla w Parku . Pisze pan , że nie ma ze wspólnotami problemów. Poważnie!? Jest wiele linków do tych tematów jakie przekręty potrafią wystąpić we wspólnotach i jak spółdzielnie w odruchu czysto ludzkim przygarniają wspólnotowców na nowo. Podeślę jakby pan był zainteresowany. Wspólnota jest ponad miesiac i pan redaktor pyta czy inni pójdą w ich ślady na garnuszek do prywatnego zarządcy. Poczekamy zobaczymy bo na stare lata bezpieczeństwo w postaci lokum jest najważniejsze.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 22:48Źródło komentarza: Oddzielili się od spółdzielni, koszty zarządu spadły od razu o połowę!Autor komentarza: KalinaTreść komentarza: Nie rozumiem jak można popierać Konfederację. Mentzen, który mówi o gwałcie jako niedogodności !!! Szok. Niedogodność to jest przy leczeniu zęba. Ponad 80% ofiar gwałtu cierpi na zespół stresu pourazowego. Przypomnijcie sobie 5 Mentzena!!!Data dodania komentarza: 10.04.2025, 11:01Źródło komentarza: Sławomir MENTZEN ODWIEDZIŁ Myszków i Zawiercie jako pierwszy z kandydatówAutor komentarza: slazaninTreść komentarza: jaka cena biletów?Data dodania komentarza: 9.04.2025, 20:10Źródło komentarza: PRZEDSTAWIENIA W ZAWIERCIU, SIEWIERZU i MyszkowieAutor komentarza: JanTreść komentarza: Jak atakuje osoby LGBT konkretnie? Koonkretne przykłady jego wypowiedzi jak wyzywa obraża poniża takie osoby. Z tego co widziałem to on się w ogóle nie wypowiada o takich osobach, głównie mówi o ekonomii i imigrantach oraz graku szacunku władz Ukraińskich. Co niestety jest racją, zero szacunku do pomocy.Data dodania komentarza: 6.04.2025, 21:16Źródło komentarza: Sławomir MENTZEN ODWIEDZIŁ Myszków i Zawiercie jako pierwszy z kandydatów
Reklama
Reklama
Reklama