Jedną z osób, która zajmuje się w Sejmiku Województwa Śląskiego sprawą CPK i Kolei Dużych Prędkości jest radny sejmiku z Zawiercia, były Prezydent Miasta Zawiercie Mirosław Mazur:
-Problemów z CPK jest kilka. Przede wszystkim to, w jaki sposób rządzący zaplanowali jego budowę - nie biorąc pod uwagę układu miast czy terenów zielonych. Można odnieść wrażenie, że ktoś po prostu wziął mapę, linijkę i wytyczył nowe linie dróg, kolei, które będą prowadziły do CPK.
Kompletnie nie wzięto przy tym pod uwagę aspektu społecznego, a to, że rządzący proponują odszkodowania jest po prostu żenujące. Jak można przyjść do kogoś, kto wybudował na swojej działce, za swoje ciężko zarobione pieniądze dom, żyje tam od wielu pokoleń, ma tam rodzinę, znajomych, pracę - ma tam po prostu życie - przyjść i powiedzieć mu, że tu będzie szła linia kolejowa, tu będzie szła droga i ma sobie wybudować dom - a w niektórych przypadkach całe życie na nowo. Tak nie można traktować obywateli.
To samo dotyczy terenów zielonych, w tym Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Oczywiście, rozwój infrastruktury jest potrzebny i często wiąże się z ingerencją w środowisko naturalne, ale trzeba przy tym minimalizować straty. Nie można od tak po prostu wytyczyć nowej drogi, nowej linii kolejowej w miejscach, które są ważne z punktu widzenia ekologicznego, które są ostoją różnych gatunków zwierząt i roślin, czy wreszcie miejscem rekreacji i aktywności turystycznej dla tysięcy osób.
Innym zagadnieniem jest sama sensowność tej inwestycji. Mamy w Polsce świetnie prosperujące lotniska, a najlepszym przykładem jest nasze lokalne lotnisko Katowice-Pyrzowice. Państwo zamiast budować nowy obiekt, powinno jak najmocniej wspierać już te istniejące, zwłaszcza jeśli tak jak w przypadku Pyrzowic odnosi ono sukcesy i notuje rekordy obsłużonych pasażerów.
I jeszcze inna perspektywa opłacalności inwestycji - mamy lotnisko w Radomiu, na które ze Skarbu Państwa przeznaczono 800 mln zł. Czy port cieszy się popularnością? Nie bardzo, nikt nie chce z niego latać, od lat słyszymy tylko o jego problemach, a największe lotnisko w Polsce, lotnisko Chopina w Warszawie, obsługuje rocznie ok. 14-16 mln pasażerów. A CPK? Rząd oczekuje, że przez to lotnisko przewijało się będzie aż 100 mln pasażerów rocznie. (JotM)
Napisz komentarz
Komentarze