Każdy lokal wyborczy otwarty będzie do 21:00. I o ile nie będzie przedłużenia ciszy wyborczej, punktualnie o 21:00 poznamy pierwsze sondażowe wyniki wyborów wykonywane tzw. metodą exit poll. Ankieterzy IPSOSu już od rana stoją przed lokalami wyborczymi i pytają wychodzących po głosowaniu na który Komitet Wyborczy oddali głos. Pytania zostaną zadane 90 tysiącu osób.
Jak pisze OKO.PRESS, w rozmowie z Paweł Predko, dyrektor operacyjny w Ipsos*: -Ze wszystkich ponad 31 tysięcy komisji obwodowych wylosowaliśmy 900 tak, żeby były próbą reprezentatywną, czyli żeby na przykład był w niej taki sam odsetek lokali na wsi, jak wśród wszystkich komisji. Przed każdą z tych 900 komisji od rana stoi para (a przed większymi trójka) ankieterów z urną z logo Ipsosa. Proszą co którąś osobę wychodzącą z lokalu o wypełnienie ankiety; w większych komisjach – co 12. czy 15. osobę, w mniejszych – co czwartą lub piątą. Staramy się tak dobrać ten licznik do odliczania, aby przez cały dzień regularnej pracy przeprowadzić około 100 wywiadów i mieć mniej więcej tyle ankiet w każdym z wylosowanych lokali wyborczych.
Ewentualny błąd badania Ipsos wynika z faktu, że około 10% osób wychodzących z lokali, wytypowanych do zadania pytań jak głosowały (jest też pytanie o wiek).
Jak Ipsos sobie z tym radzi, żeby zmniejszyć błąd badania?
-Spodziewamy się ok. 8-12 procent. Na każde 100 ankiet dostaniemy zatem – powiedzmy – 10 ankiet bez odpowiedzi. Załóżmy, że wśród pozostałych 90 ankiet są 33 głosy na listę X, 30 na listę Y. Na trzy kolejne listy łącznie 27 osób.
Sprawa byłaby prosta, gdybyśmy mogli, tak jak w sondażach przedstawić wyniki z uwzględnieniem odmów. Ale nasze zadanie jest inne – mamy zrobić to, co PKW, mając tylko wiedzę o tym, jak głosowali ci, którzy udzielili informacji ankieterom.
Musimy oszacować, jakie poglądy polityczne ma umowne 10 proc. ludzi, którzy nam odmówili i odpowiednio dołączyć ich domniemane głosy do tych 90 proc., którzy nam zaufali. Pamiętam takie wybory, w których osoby odmawiające niczym nie różniły się od tych, którzy wypełniły całą ankietę. Niczego nie trzeba było korygować. Ale trudno liczyć, że to się powtórzy.
To fragment rozmowy którą publikuje OKO.PRESS
Moglibyśmy powtarzać wiele razy, że każde wybory są ważne, A wiele wskazuje na to, że te są ważne szczególnie. Dlatego IDZIEMY NA WYBORY!
Trwa cisza wyborcza, ale należy i warto zachęcać do udziału w głosowaniu, bez względu na to, na którą partię, na który komitet wyborczy Wyborcza chce oddać głos.
A my zachęcamy Wyborców z naszego terenu, aby podzielili się z nami wrażeniami z oddawania głosu. Piszcie komentarze, wysyłajcie zdjęcia. W komentarzach nie należy wskazywać na kogo głosowaliście, ani sugerować sposobu głosowania. Po prostu chwalimy się, ze oddaliśmy głos i zachęcamy do tego innych!
Wysyłajcie nam swoje zdjęcia na adres [email protected] lub w komentarzach na naszych profilach FB.
Tłumy głosujących w Zurychu! Relacja z OKW nr 408
Polacy żyją i pracują na całym świecie, ponad 600.000 rodaków zgłosiło chęć udziału w wyborach parlamentarnych za granicą. Anna Kubiak pochodzi z Krzeszowic, ale mieszkała również w Myszkowie. Od wielu lat poza granicami Polski. Mieszkała w Wielkiej Brytanii, obecnie w Szwajcarii. W wyborach 1 X 2023 pracuje w Okręgowej Komisji Wyborczej nr 408 w Zurychu, gdzie trwa głosowanie. Chętnych do głosowania jet tak dużo, że aby oddać głos, czeka się około godzinę!
Jedna z akcji profrekwencyjnych:
Napisz komentarz
Komentarze