BUDŻET: 205 milionów na wydatki
Uchwała budżetowa jest ważną uchwałą, bo konkretyzuje działania Powiatu w danym roku. Jest też jednak tylko planem, więc na pewno będzie się zmieniać w ciągu najbliższych 12 miesięcy, z różnych przyczyn. Na pewno warto mieć więc uchwałę budżetową na uwadze, lecz nie należy traktować jej bez lekkiej rezerwy.
W uchwale budżetowej znajdujemy przede wszystkim informacje planowanych o dochodach i wydatkach, a w tym dochodach i wydatkach bieżących oraz majątkowych (czyli zarezerwowanych na inwestycje).
I tak planuje się, iż dochody Powiatu wyniosą w 2023 roku łącznie 175,8 mln zł - z czego dochody bieżące 136 mln zł, wydatki zaś 205,3 mln zł - z czego wydatki majątkowe 58,7 mln zł.
Deficyt ma wynieść 29,5 mln zł. 4,8 mln zł będzie finansowane kredytem
Istotną część dochodów, 22,2 mln zł, stanowić będą dochody pozyskane z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych na wiadukt w miejscowości Wygoda, przebudowę drogi relacji Pradła-Siedliszowice oraz przebudowę dróg w Gminie Kroczyce. Oprócz tego 28,1 mln zł stanowić będą wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych, a 2,4 mln zł wpływy z podatku dochodowego od osób prawnych. Jak zwykle ważną częścią dochodów będą dotacje celowe, a także subwencja ogólna, a zatem środki z budżetu państwa; sama subwencja ogólna ma wynieść 63,4 mln zł.
Znaczącymi wydatkami Gminy będą tymczasem: transport i łączność (a w tym drogi publiczne powiatowe) – 53,9 mln zł, administracja publiczna – 29,9 mln zł, oświata i wychowanie – 60,7 mln zł, oraz pomoc społeczna – 12,7 mln zł.
Jakie inwestycje?
Na inwestycje Powiat Zawierciański zamierza w roku 2023 przeznaczyć 58,7 mln zł. Największa część tejże sumy, czyli 13,4 mln zł zaplanowana została na przebudowę dróg powiatowych w miejscowościach Wólka Ołudzka, Jeziorowice, Otola, Wola Libertowska i Żarnowiec. 12,8 mln zł zarezerwowano na zadanie pod nazwą przebudowa drogi relacji Pradła - Siedliszowice – Solca: Etap I Pradła - Siedliszowice. 7,8 mln zł przeznaczone ma być z kolei na wspomnianą już rozbiórkę i budowę nowego wiaduktu w m. Wygoda, 3 mln na przebudowę dróg powiatowych w Kroczycach, 345 tys. zł na utwardzenie pobocza drogi powiatowej w m. Koryczany, 170 tys. zł na utwardzenie pobocza drogi powiatowej w m. Dzibice, a 4,3 mln zł na przebudowę wiaduktu w Trzebyczce.
Sporządzone mają też być dokumentacje: dla przebudowy drogi od drogi wojewódzkiej w miejscowości Sierbowice do skrzyżowania z drogą powiatową miejscowości Łany Wielkie - relacji Sierbowice, Siadcza, Dobraków, Otola, Łany Wielkie, dla przebudowy drogi powiatowej nr 1714 S km 1+940 do km 5+529 w Górze Włodowskiej, a także dla rozbudowy drogi powiatowej Łany Małe - Żarnowiec z rozbiórką istniejącego mostu i budową nowego na rzece Pilica wraz z budową i przebudową niezbędnej infrastruktury technicznej w miejscowości Żarnowiec.
W planach inwestycyjnych znalazły się ponadto: termomodernizacja z przebudową budynku przychodni przy ulicy Niedziałkowskiego 15 w Zawierciu oraz zmiana sposobu użytkowania na pomieszczenia biurowo-administracyjne - etap II – 2,8 mln zł, przystosowanie byłego Schroniska Młodzieżowego w Chruszczobrodzie na placówkę opiekuńczo-wychowawczą wraz z zagospodarowaniem terenu przyległego – 2,1 mln zł, czy przebudowa placu przyszkolnego w Zespole Szkół im. generała Józefa Bema w Zawierciu – 1,6 mln zł.
Starosta o budżecie i podwyżkach
Projekt uchwały budżetowej na 2023 rok uzyskał pozytywną ocenę organu nadzoru finansowego nad samorządami, czyli Regionalnej Izby Obrachunkowej; również komisji Rady Powiatu. Sama uchwała budżetowa została zaś ostatecznie przyjęta przy 14 głosach „za” czyli w większości rządzącego powiatem PiS-u i 7 „wstrzymujących się”. Opozycja, złożona głównie z radnych Platformy Obywatelskiej daje w ten sposób do zrozumienia, że w budżet im się nie podoba, a polityka życia na kredyt przy tak dużej inflacji to więcej zagrożeń niż korzyści. Od poparcia budżetu wstrzymali się radni: Karol Hadrych, Jarosław Kleszczewski, Małgorzata Machura, Maria Milejska, Teresa Mucha-Popiel, Bogusław Piotrowski, Grzegorz Piłka. Nieobecny na sesji był radny Zbigniew Rok, o którym śmiało można powiedzieć, że jest nieobecny „tradycyjnie”.
Starosta Gabriel Dors oznajmił tymczasem na sesji:
- Chcę podkreślić pewne sprawy, które mają miejsce po raz pierwszy w budżecie Powiatu. Po raz pierwszy budżet po stronie wydatków przekroczył 200 milionów złotych. Mam nadzieję, że uda się go zrealizować. To jest budżet w bardzo trudnych czasach, gdzie zamówienia publiczne, które ogłaszamy, jest ciężko nam rozstrzygnąć, a zapytania ofertowe często są powyżej kwoty przeznaczonej na dane zamówienie.
Wydatki majątkowe wyniosą prawie 60 milionów złotych. Takich wydatków majątkowych jeszcze nie było. Spłaciliśmy 12 mln zobowiązań dodatkowo. 1 stycznia 2019 roku mieliśmy 19,5 mln zadłużenia, teraz 7,5 mln zł.
Poza tym po raz pierwszy wszyscy pracownicy nie tylko Starostwa, ale także jednostek organizacyjnych, od 1 stycznia dostaną najwyższą podwyżkę – i to nie tylko kwotowo, ale też procentowo, która przekracza 17 procent. Jest to prawie 600 zł na jedną osobę. Takie podwyżki udało nam się wypracować. To ważna sprawa, by za wykonywaną pracę pracownicy otrzymywali godziwie wynagrodzenie. Chciałbym podziękować wszystkim pracownikom, którzy dali swój wkład pracy do budżetu. Bardzo proszę o poparcie tego budżetu.
JEST TU JAKAŚ OPOZYCJA?
Co ciekawe, po wypowiedzi starosty, nikt z radnych, czy to z PiS, ale przede wszystkim z opozycji, nie skorzystał z okazji, aby wypowiedzieć się co sądzi o budżecie zaproponowanym przez ten zarząd powiatu. Głosowanie pokazało, że entuzjazmu nie ma, gdyż 7 radnych wstrzymało się od głosu, dwóch było nieobecnych na sesji. Budżet przyjęto 14 głosami, ale Wyborcy nie mieli szansy poznać, jakie uwagi do budżetu ma opozycja. A opozycja bez głosu nie wygrywa wyborów!
GMINY CHCĄ DZIAŁAĆ
Poza budżetem, na sesji podjęto jeszcze kilka innych uchwał, a w tym zarówno przekazania do realizacji Gminie Ogrodzieniec zadania inwestycyjnego polegającego na wykonaniu dokumentacji projektowej na przebudowę części dróg powiatowych, a więc budowę chodników w Kiełkowicach przy ul. Turystycznej, w Podzamczu przy ul. Bursztynowej i w Gieble przy ul. Częstochowskiej, jak i przekazania do realizacji Gminie Irządze zadania inwestycyjnego polegającego na dalszej budowie chodnika ciągu drogi powiatowej w miejscowości Irządze.
Obie ww. uchwały zostały przyjęte na wnioski zainteresowanych Gmin.
POWIAT LIKWIDUJE „MARTWE” SZKOŁY. OD DAWNA NIE MIAŁYUCZNIÓW
Powiat Zawierciański chce zlikwidować formalnie te szkoły, które istniały tylko na papierze, gdyż wcale lub w znikomym zakresie miały uczniów. Były to uchwały o zamiarze likwidacji: Szkoły Policealnej nr 3 w Zawierciu w Zespole Szkół im. generała Józefa Bema w Zawierciu, Szkoły Policealnej w Łazach w Zespole Szkół im. profesora Romana Gostkowskiego w Łazach, oraz Liceum Ogólnokształcącego dla dorosłych w Łazach w Zespole Szkół im. profesora Romana Gostkowskiego w Łazach.
Przewodniczący Komisji Edukacji Dariusz Bednarz: - Decyzja o zamiarze likwidacji wynika z braku chętnych, rekrutujących się do tych szkół. Szkoły od czasu ukończenia kształcenia przez ostatni rocznik słuchaczy nie modyfikowały swojej oferty, a próby naboru podejmowane w ostatnich latach przez dyrektorów szkół, nie przynosiły oczekiwanych efektów. Proponowane likwidacje nie spowodują utraty miejsc pracy dla nauczycieli ani konieczności zapewnienia uczniom możliwości kontynuacji kształcenia w innej szkole.
Nasz komentarz: TO MIAŁ BYĆ ROK WYBORCZY WIĘC I BUDŻET JEST WYBORCZY
2023 rok miał być w samorządach rokiem wyborczym, ale PiS postanowił złamać, może setny raz, Konstytucję Rzeczypospolitej, przyklepał to Prezydent RP, za co może kiedyś odpowie przed Trybunałem Stanu. Ale wybory z pogwałceniem konstytucji przełożone są na wiosnę 2024, co zgodnie z Ustawą zasadniczą jest możliwe, czyli wydłużenie kadencji tylko z powodu Stanu nadzwyczajnego. A takiego nie ma. Choć wybory przesunięte, to jednak niektóre samorządy przyjmują budżety typowo przedwyborcze. To szaleństwo opanowali radni Rady Miejskiej Zawiercia, którym Prezydent Zawiercia Łukasz Konarski proponował deficyt aż 45 milionów. Okrojono jego ambicje do 6 mln i radni powiedzieli wyraźnie włodarzowi miasta: znajdzie pan pieniądze zewnętrzne, zgodzimy się na te dodatkowe inwestycje.
Inaczej jest w Radzie Powiatu Zawierciańskiego, która od 4 lata działa nielegalnie, mandaty radnych wygasły, więc PiS może robić co chce. Zerowa odpowiedzialność a kilka tysięcy na koncie miesięcznie jet (dla radnych) i kilkanaście dla starosty, wicestarosty. Na marginesie, tylko Starosta Gabriel Dors wybrany legalnie może się tytułować Starostą Zawierciańskim. Ale już głosując jako członek Zarządu Powiatu Zawierciańskiego jest uzurpatorem. Jedyny legalnie wybrany Zarząd Powiatu Zawierciańskiego to ten z poprzedniej kadencji. Nie będę wymieniał pełnego składu, ale przewodniczy mu Krzysztof Wrona (były starosta), jest w nim też radna obecnej kadencji Maria Milejska.
Ale wróćmy do oceny budżetu. Warto porównać obecną uchwałę budżetową do tej przyjętej na 2022 rok, z 30 grudnia 2021. Ten budżet też się zmieniał, ale liczby początkowe były: przychody niecałe 161 mln zł (teraz 175,8). Wydatki 181 mln (teraz 205). Deficyt 20,4 a teraz 30. Widać, w jakim tempie PiS planuje mieszkańców powiatu zadłużać.
Nadzieja w tym, że podobnie jak Rząd Prawa i Sprawiedliwości, tak i powiat swoich budżetów po prostu nie realizuje. Z ostatniej informacji wykonania budżetu powiatu po III kwartałach 2022 widzimy, że wydatki ostatecznie zaplanowane na 187 mln zł powiat zrealizował po III kwartałach tylko w 58 %, w kwocie 108 mln zł. Ale moim zdaniem jeszcze ważniejsze, w perspektywie 2023 roku jest to, że ostatnia wersja budżetu z 2022 roku to już dochody planowane tylko 151 mln zł. O 10 mln mniej, niż PiS zaplanował pod koniec 2021. Jeszcze lepiej widać, jak bardzo budżet sobie, a życie sobie po planie dochodów majątkowych budżetu Powiatu Zawierciańskiego. Już skorygowany budżet na 2022 planował 42 mln dochodów majątkowych, a po III kwartałach, na dzień 30 września 2022 było tylko 6 mln. 14% planu! Tu najbardziej widać, jak bardzo brakuje nam środków Unii Europejskiej, od początku rządów PiS zablokowanych, z powodu braku upolitycznienia sądów, braku praworządności. Bez tego kasy nie ma i nie będzie!
Więc Gabriel Dors chwaląc się budżetem 205 mln po stronie wydatków, po prostu się przechwala. Prawdopodobnie na koniec 2023 roku będzie to 20-30 mln mniej, a może 50 mln mniej, gdyż rozwiązania problemu braku praworządności w Polsce nie widać, wiele inwestycji to zapisane środki z KPO, którego nie ma i raczej nie będzie. Lub najwcześniej w III kwartale 2023 roku. Unia Europejska nauczona doświadczeniami Węgier i Polski już nie da się nabrać kolejny raz, i reguła „pieniądze za praworządność” będzie realizowana rygorystycznie. Również w interesie Polek i Polaków. Demokrację PIS-owi do spółki z Ziobrą udało się już rozmontować, praworządności nie ma, sądy są upolitycznione, prokuratura i policja służy PiS, nie Polsce, co widać w takich chwilach, gdy macie kolizję drogową z ważnym politykiem PiS, prokuratorem lub sędzią Dobrej Zmiany.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze