W dniu 22.08.2024 opublikowaliśmy sprostowanie spółki Elemental:
dotyczy ono artykułu:
Zachowując wymagany odstęp czasowy od opublikowanego sprostowania, publikujemy nasz komentarz, w którym wyjaśniamy, dlaczego nie zgadzamy się z treścią sprostowania:
Sprostowania i żądania spółki rzeczywistości mieszkańców Marciszowa nie zmieniają, ani nie obniżają poziomu ich obaw w związku z funkcjonowaniem fabryki Elemental i całej Strefy Aktywności Gospodarczej. Wręcz przeciwnie, dostajemy nowe filmy i zdjęcia dokumentujące obawy mieszkańców. Ale o tym wkrótce.
W piśmie z 12 sierpnia (doręczone 20.08.) autor sprostowania z 3 lipca pan Maciej Dudzic uznał większość naszych uwag, wykluczających publikację sprostowania wysłanego we wcześniejszej wersji, dlatego opublikowaliśmy to sprostowanie. Co nie znaczy, że zgadzamy się z jego treścią. Jest wręcz przeciwnie.
Nasz komentarz:
Do pkt 1 sprostowania: Czy domy tanieją? Spółka twierdzi, że ceny nieruchomości na Marciszowie wręcz rosną. Czy to prawda i czy ma (pozytywny) związek z wybudowaniem fabryki, trudno dociec. Zdania z artykułu o spadku cen nieruchomości, czy wręcz niemożności ich sprzedaży nie były ustaleniami redakcji, lecz ocenami i opiniami mieszkańców ulicy Myśliwskiej. Ci podawali przykład sąsiadki, która miała długo nie mieć żadnych ofert kupna domu, a po długim czasie miała sprzedać dom za cenę niższą o około 20% od oczekiwanej. Trudno nam to ocenić, a fabryka też na poparcie swojej tezy że ceny wzrosły nie podała żadnych twardych danych.
Do pkt 2 sprostowania: „powódź na Marciszowie” Faktycznie mieszkańcy formułowali zarzuty, że zniszczenie stosunków wodnych jest winą powstania SAG, a Elemental jest tu zakładem ostatnim i największym. Jego powstanie niewątpliwie wpłynęło na stosunki wodne w dzielnicy, ale trudno ocenić w jakim stopniu. Elemental tak formułując treść sprostowania chciałby aby nie łączyć ich wcale z tym problem. To niemożliwe. Firma chciałaby też zamknąć usta nie tylko nam, ale też mieszkańcom, zabronić cytowania ich wypowiedzi i opinii. A to też niemożliwe.
Do pkt 3 sprostowania: „nie niszczymy akumulatorów”. To co nimi robicie?
Jeżeli w czymś tkwi błąd naszej redakcji w temacie „niszczenia” to jest to tylko kwestia językowa. Nasz błąd polega na tym, że cytowany komunikat spółki został wzięty w cudzysłów, a to sugeruje dosłowny cytat. Tymczasem dłuższe fragmenty komunikatu spółki z 9 kwietnia 2024 skróciliśmy do ich sensu. W komunikacie było napisane: "Ten najnowocześniejszy zakład będzie demontować, rozładowywać i rozdrabniać akumulatory pojazdów elektrycznych w celu wytworzenia czarnej masy”. My dokonując skrótu, proces rozdrabniania nazwaliśmy niszczeniem. Bo przecież to nie etap produkcji. Firmie zapewne to sformułowanie źle się kojarzy, choć mamy spore wątpliwości, czy nazwanie opisanego procesu produkcyjnego „niszczeniem akumulatorów” jest w jakikolwiek sposób błędne.
Co ciekawe, ze strony elemetal.biz zniknęła polska wersja językowa strony, mamy teraz tylko angielski newsroom. A w nim angielska wersja całego komunikatu firmy dostępna tutaj:
brzmi tak:
The state-of-the-art facility will disassemble, discharge and shred EV batteries to produce black mass, which can be used to make new engineered EV battery materials, including cathode active material (CAM) and cathode precursor (pCAM). The facility has the capacity to recycle up to 12,000 metric tons of batteries per year, or approximately 28,000 EV batteries annually.
A to jest tłumaczenie tego akapitu, wykonane za pośrednictwem tłumacza Google:
„W tym najnowocześniejszym obiekcie będą demontowane, rozładowywane i niszczone akumulatory pojazdów elektrycznych w celu wytworzenia czarnej masy, którą można wykorzystać do wytworzenia nowych materiałów na akumulatory pojazdów elektrycznych, w tym materiału aktywnego katody (CAM) i prekursora katody (pCAM). Zakład może poddać recyklingowi do 12 000 ton akumulatorów rocznie, czyli około 28 000 akumulatorów EV rocznie.”
Pozwiecie Google, że tłumaczy nie po Waszej myśli?
Oczywiście można dyskutować nad dokładnością tłumaczenia, bo zgadzamy się, że słowo „shred” w tym zdaniu znaczy strzępić, ale bywa też rozumiane jako synonim „destroy” -niszczyć. Google wyraźnie woli wersję niszczenia, niż strzępienia.
Do pkt 4 sprostowania: co firma właściwie produkuje? I czym jest „czarna masa?
Umiemy czytać komunikaty reklamowe ze zrozumieniem, dlatego bardzo zaciekawiło nas sformułowanie „The state-of-the-art facility will disassemble, discharge and shred EV batteries to produce black mass” w tłumaczeniu: „W tym najnowocześniejszym obiekcie będą demontowane, rozładowywane i niszczone (rozdrabniane- jak chce firma) akumulatory pojazdów elektrycznych w celu wytworzenia czarnej masy.
Ale jest i drugie zdanie: „Both JV partners agreed to jointly invest in large-scale lithium extraction from black mass. Lithium extraction capabilities producing up to 20 000 metric tons of black mass per year will begin construction in Fall 2024 to be operational in 2026.”
Jego tłumaczenie może być takie: „Obaj partnerzy JV zgodzili się wspólnie inwestować w ekstrakcję litu na dużą skalę z czarnej masy. Budowa instalacji do wydobycia litu, produkujących do 20 000 ton czarnej masy rocznie, rozpocznie się jesienią 2024 r. i zacznie działać w 2026 r.”
Cały czas chodzi o zakład w Zawierciu, ale propagandowy komunikat firmy w niczym nie wyjaśnia:
-czym jest czarna masa?
-czy firma ma technologię ekstrakcji cennego litu do takiej jego formy, która będzie mogła być użyta do produkcji nowych akumulatorów?
Ponieważ zbliżało się otwarcie zakładu w Zawierciu 5 czerwca zadzwoniliśmy do osoby wskazanej w Grupie Elemental do kontaktów z mediami (Sylwester Puczeń, tel. 505-096-979) z prośbą o wyjaśnienie czym jest czarna masa, co zawiera. Pytaliśmy też o produkcję (ekstrakcję) litu z odpadów przemysłowych jakie ma przerabiać zakład w Zawierciu. Sebastian Puczeń mówił, że tak szczegółowe pytania co do procesu produkcji musi skonsultować z technologiem. Oddzwonił, ale w kilkuminutowej rozmowie wyjaśnił jedynie, że na obecnym etapie firma nie będzie takich informacji udzielać. Wymieniliśmy kilka kurtuazyjnych grzeczności. Wyraziliśmy nadzieję, że może uda nam się coś na ten temat dowiedzieć podczas otwarcia zakładu.
Dzisiaj w sprostowaniu firma twierdzi, że o czarną masę nie pytaliśmy, a na temat litu wszystko nam powiedzieli. Rozmowa z 5 czerwca nie była nagrywana, więc mamy słowo przeciwko słowu. Ale czy nie jest logiczne, że jeżeli dziennikarz dzwoni i chce się czegoś dowiedzieć (Elemental potwierdza, że pytaliśmy o lit) i rzekomo dostaliśmy (telefonicznie!) „szczegółowe informacje” to byśmy te fakty wykorzystali?
Zaprzeczamy więc twierdzeniom firmy, wyrażonym w sprostowaniu, że udzielono nam na ten temat jakichkolwiek informacji. Jest dokładnie odwrotnie. Nie udzielono żadnych informacji, co może po części tłumaczyć, niechęć firmy Elemental do obejrzenia zakładu przez naszego dziennikarza, niżej podpisanego. Bo mamy coraz więcej wątpliwości czy Elemental w Zawierciu jest w stanie produkować lit, czy tylko o tym opowiada. Złoto, platynę pewnie tak, bo to prosty proces hutniczy, tzw. pirometalurgia.
Dalej nas interesuje i czy i co produkuje Elemental w Zawierciu, firma obecnie prowadzona jako joint venture z Amerykanami z firmą Ascent Elements. Jeżeli oczywiście produkuje cokolwiek. Nasze szczegółowe pytania ponowiliśmy w korespondencji wysłanej pocztą tradycyjną w dniu 17 lipca 2024, wysłaną do Elemental Strategic Metals w Grodzisku Mazowieckim. To te same pytania jakie zadaliśmy 5 czerwca:
1. Czym jest czarna masa?
2. Czy Elemental posiada opracowaną technologię ekstrakcji litu?
3. Czy produkt fabryki zawierający lit to czysty lit, od razu możliwy do stosowania w produkcji nowych akumulatorów czy też jest to substrat, wymagający dalszej obróbki?
4. I czy Elemental posiada opracowaną i wdrożoną technologię do uzyskania czystego litu, skoro w materiałach prasowych jest mowa o dalszym etapie badań?
Pytania zostały wysłane 17 lipca. Jest koniec sierpnia. Nie mamy żadnej odpowiedzi. To nie koniec pytań, jakie się nasuwają. Elemental chwalił się, że fabrykę w Zawierciu za 600 mln zł wybudowano z dotacją NCBIR (ok 327 mln zł) i wsparciem PFR. To rządowy fundusz, więc wysłaliśmy do Polskiego Funduszu Rozwoju pytania o wielkość i rodzaj wsparcia udzielonego dla budowy zakładu w Zawierciu. Na pytania wysłane 24 czerwca PFR nie odpowiedział. Przypomnieliśmy się 7 sierpnia.
Pytania były następujące:
1. W jakiej kwocie i na jaki cel zostało udzielone wsparcie PFR dla tej inwestycji
.2. Jaka jest forma wsparcia i czy i w jakiej części jest to wsparcie bezzwrotne (dotacja) lub umarzalne.
Tym razem biuro prasowe PFR odpowiedziało, ale tylko częściowo. Dalej nie wiemy jakie publiczne środki PFR zainwestował w fabrykę Elemental w Zawierciu. Odesłano nas do komunikatu prasowego:https://media.pfr.pl/222764-pfr-zainwestowal-w-elemental-holding-lidera-w-branzy-recyklingu-i-odzyskiwania-surowcow
Ze stycznia 2023:
„Polski Fundusz Rozwoju wspólnie z Międzynarodową Korporacją Finansową („IFC”) oraz Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju („EBOR”) zainwestował 290 mln USD w globalną firmę Elemental Holding zajmującą się recyklingiem i odzyskiwaniem metali (ang. urban mining). Pozyskane środki przedsiębiorstwo chce przeznaczyć na dalszy rozwój, w tym budowę najnowocześniejszego zakładu produkcyjnego w południowej Polsce, który ma zająć wiodącą pozycję w europejskim recyklingu akumulatorów litowo-jonowych i odzysku metali PGM z zużytych katalizatorów samochodowych.”
Możemy tylko domyślać się, że chodzi o budowę zakładu w Zawierciu, bo komunikat PFR nigdzie miasta „Zawiercie” nie wymienia:
Plany spółki obejmują budowę w Polsce nowoczesnego zakładu produkcyjnego, który zajmie się recyklingiem akumulatorów litowo-jonowych i odzyskiem metali PGM ze zużytych katalizatorów samochodowych. Częścią obiektu ma być rafineria PGM oraz innowacyjny zakład odzysku litu, kobaltu i niklu. Zakład będzie produkował metale wtórne i inne materiały, które można ponownie wykorzystać jako surowce do nowych baterii w pojazdach elektrycznych lub do innych zastosowań.”
Spółka Skarbu Państwa, a taką jest PFR S.A. w istocie nie odpowiedziała na nasze pytania. Państwowy PFR nie odpowiedział w jakiej kwocie zainwestował w Elemental, czy to objęcie akcji, dotacja, czy może pożyczka inwestycyjna? I jaką część z wymienionych 290 mln dolarów (jakieś 1,3 mld zł) dał PFR?
Elemental, czy też Elemental Holding SA choć firma chwali się polskim rodowodem, siedzibę ma w raju podatkowym, w Luxemburgu:
Elemental Holding SA
20, rue Eugène Ruppert
L-2453 Luxembourg
PFR S.A. nie udzielił nam informacji jaką część z 290 mln dolarów PFR przeznaczył nieokreślone inwestycje firmy. Komunikat PFR w tej sprawie niczego właściwie nie wyjaśnia. Choć przyglądamy się i badamy temat od początku czerwca 2024 nie jesteśmy w stanie uzyskać odpowiedzi na pytanie: co produkuje fabryka w Zawierciu? Ale będziemy dalej próbować.
Wiemy za to na jakie uciążliwości związane z zakładem Elemental w Zawierciu uskarżają się mieszkańcy Zawiercia. Na ten temat pisaliśmy sporo.
Napisz komentarz
Komentarze