(Smoleń, gm. Pilica) Hubertusa świętują myśliwi, leśnicy i jeźdźcy. Nazwa ta pochodzi od imienia ich patrona Św. Huberta, którego święto obchodzone jest 3 listopada. Na błoniach smoleńskiego zamku w sobotę, 16 października spotkali się myśliwi z Kół Łowieckich „Hubert” z Pilicy i „Cyranka” z Wierbki, by wspólnie uczcić rozpoczęcie sezonu i święto ich patrona.
Myśliwi i jeźdźcy w tym dniu biorą udział w konnej gonitwie za lisią kitą, zwanej także Hubertusem. Zabawa polega na tym, że jeden z jeźdźców, który jest opatrzony lisią kitą musi jak najdłużej uciekać przed pozostałymi uczestnikami zabawy.
- Wspólnie z grupą hodowców koni postanowiliśmy w ubiegłym roku zorganizować „Pogoń za lisem”, jeszcze przed świętem naszego patrona św. Huberta. Pomysł ten spodobał się na tyle, że w tym roku impreza ponownie odbyła się przed zamkiem w Smoleniu – mówi Henryk Goncerz prezes Koła Łowieckiego „Hubert” z Pilicy.
Podczas pilickiego Hubertusa odbył się także bardzo widowiskowy pokaz jazdy konnej pośród ognisk, a zmarznięci goście mogli rozgrzać się gorącą grochówką i żurkiem przygotowanym przez druhów z OSP Wierbka.
Za udział w pogoni nagrody otrzymali:
I nagrodę - Lisią kitę i Puchar Marszałka Województwa Śląskiego – Artur Kowal z Kroczyc;
II nagrodę - Piórko bażanta i Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Pilica – Aleksander Jędruszczyk z Biskupic;
III nagrodę - Lisią kitę i Puchar Burmiastrza i Rady Miasta i Gminy Pilica – Agnieszka Barczyk z Zawiercia;
IV nagrodę Puchar Mastera czyli sędziego Sławomira Greli otrzymał Karol Micuła z Udorza.
Lisią skórę dla Amazonki otrzymała Marta Szota z Zawiercia. Fot.: (EC), tekst: (JB)
Napisz komentarz
Komentarze