(powiat zawierciański) Zbliża się Dzień Wszystkich Świętych. Jest to czas zadumy i refleksji. Są jednak groby, o których nikt nie pamięta. Tradycją już się stało, że członkowie Komisji Ochrony Cmentarzy, Kwater i Fortyfikacji, Wojennych przy Oddziale PTTK w Zawierciu i TMZZ odwiedzą groby żołnierzy i bezimiennych bohaterów.
- Na naszym terenie są mogiły żołnierzy różnych narodowości, którzy byli katolikami, prawosławnymi, ewangelikami oraz wyznawcami islamu. Z ponad 60 mogił znajdujących się w obszarze powiatu zawierciańskiego w najgorszym stanie są te, które położone są w lasach lub wśród pól. Narażone są na zniszczenia przez różnych pseudo turystów, w wymianę krzyży lub tablic często angażujemy własne środki, gdyż robimy to wszystko społecznie. Gdy palimy znicze, skłaniamy się do zadumy i refleksji. Jesteśmy Im wdzięczni - choć ich nie znaliśmy - za czyny, poświęcenie i ofiarę życia dla przyszłych pokoleń – mówi Maciej Świderski z PTTK w Zawierciu.
Choć porozsiewanych na terenie powiatu mogił jest wiele, to ciągle odnajdywane są kolejne. Te najbardziej znane znajdują się w Kaźmierówce koło Łaz, w Niegowonicach, Mrzygłodzie, Żarkach, Fugasówce, Włodowicach, Kotowicach, Kroczycach, Pilicy, Porębie i w Zawierciu. Te z czasów II wojny światowej można odnaleźć między innymi w Morsku, Skarżycach, Blanowicach, Hutkach – Kankach, Rudnikach, Kromołowie, Bzowie, Kądzielowie, Ryczowie, Smoleniu, Udorzu i w Łazach.
- Dzięki sporządzonym listom poległych żołnierzy, opisom cmentarzy i zebranym zdjęciom, pracownicy zagranicznych przedstawicielstw mogą dowiedzieć się o losach swoich bliskich pochowanych na polskiej ziemi. W tym roku podziękowania za włożoną pracę, prowadzenie dokumentacji, dostaliśmy od konsula generalnego Republiki Węgierskiej i Niemiec – podsumowuje Włodzimierz Pucek prezes porębskiego koła PTTK.
Tekst: (mpp)
Foto: Włodzimierz Pucek
Napisz komentarz
Komentarze