(Zawiercie) W nocy 1 listopada zapalił się opuszczony hotel pracowniczy przy ulicy Obrońców Poczty Gdańskiej w Zawierciu. Akcja gaszenia trwała od 23.28 przez 8 godzin.
- Sytuacja była bardzo trudna, ponieważ pożar wybuchł w trzech różnych miejscach, czyli na parterze, na pierwszym i na drugim piętrze. Przyczyną rozprzestrzenienia ognia było prawdopodobnie podpalenie – mówi Andrzej Machura rzecznik prasowy KP PSP w Zawierciu.
Najgorzej było na ostatnim poziomie, między piętrem, a dachem. Poszycie budynku to blacha, a pomiędzy jej wewnętrzną i zewnętrzną stroną znajdowała się warstwa izolacyjna, która zapłonęła.
- Blachy trzeba było zrywać i robić otwory w stropie, by dostać się do źródła ognia – dodaje A. Machura.
Pożar gasiło pięć jednostek z PSP w Zawierciu i jedna jednostka PSP z Myszkowa, która wsparła strażaków Zawiercia swoją specjalistyczną drabiną. (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze