(powiat zawierciański) Tylko w ciągu ostatniego miesiąca strażacy z PSP w Zawierciu cztery razy interweniowali w sprawie wadliwej instalacji kominowej lub w sprawie niewłaściwego eksploatowania urządzeń grzewczych. Zbliża się zima, a specjaliści biją na alarm: każdego roku z powodu zatrucia tlenkiem węgla, ginie kilkadziesiąt osób.
- Strażacy najczęściej są wzywani do stwierdzenia obecności tlenku węgla. Czad stanowi śmiertelne zagrożenie dla mieszkańców, tak było niedawno w jednym z domów w Sławniowe. Ulatniający się gaz przy ulicy Czereśniowej w Zawierciu mógł natomiast zakończyć się wybuchem pożaru – mówi Andrzej Machura zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu.
Niebezpieczeństwo wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym zmysłami człowieka. Wdychanie nawet niewielkiej jego ilości może spowodować zatrucie, silny ból głowy, wymioty, śpiączkę, a nawet zgon. Uszczelnione mieszkania, powodują, że czad nie wydostaje się na zewnątrz.
Co może pomóc?
- Kontrole techniczne, sprawdzenie szczelności przewodów kominowych, ich systematyczne czyszczenie, sprawdzenie ciągu powietrza, dbanie o sprawność techniczną urządzeń grzewczych (powinny mieć odpowiednie atesty). Warto również często wietrzyć pomieszczenia, dbać o ich wentylację – wymienia A. Machura.
Montując nowe okna pamiętajmy, że zwykle są one bardziej szczelne od poprzednich.
Objawy zatrucia
Duszności, bóle i zawroty głowy, nudności, wymioty, osłabienia, przyspieszone bicie serca i oddech mogą być sygnałem, że zatruliśmy się czadem.
- W trosce o własne bezpieczeństwo, warto rozważyć zamontowanie w domu czujnika dymu i gazu. Koszt zamontowania takich czujek jest niewielki w porównaniu do korzyści, jakie daje zastosowanie tego typu urządzeń – zachęca Machura.
Więcej porad na: www.kppspzawiercie.pl (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze