Tuż po ostrym ataku zimy starosta Ryszard Mach wspierany przez radnego Edmunda Kłóska, zawodowo wicedyrektora Powiatowego Zarządu Dróg (to oni nie nadążają z odśnieżaniem) rozdawał w czwartek upominki, np. mandarynki mieszkańcom Zawiercia odwiedzających targowisko miejskie. Ciekawe kto w tym czasie odśnieżał powiatowe drogi, choćby prowadzącą do targowiska ul. Brata Alberta? Naszym zdaniem lepsze od cukierków byłyby łopaty. Z czym nie poradzi sobie starostwo (szef zbyt zajęty wyborami) posprzątaliby sami mieszkańcy (JotM)
Napisz komentarz
Komentarze