Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 20:58
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

BEZ GUMIAKÓW NIE WYCHODZĄ

(Szczekociny) Około 350 mieszkańców osiedla Polna w gminie Szczekociny, od chwili jego powstania, w porze deszczowej nie wychodzi z domu bez gumiaków. Ich  ulice po każdym deszczu wypełniają ogromne kałuże, a posesje stale są podtapiane. Latem wszystko wokoło pokrywają tumany kurzu, a zimą pługi nie są w stanie dojechać na teren osiedla. Powód? Gminy, która jest administratorem dróg, nie stać na wykonanie nawierzchni kilku krótkich (ok. 150 m) ulic wraz z odwodnieniem. Nie stać już od… 30 lat.
Podziel się
Oceń

(Szczekociny) Około 350 mieszkańców osiedla Polna w gminie Szczekociny, od chwili jego powstania, w porze deszczowej nie wychodzi z domu bez gumiaków. Ich  ulice po każdym deszczu wypełniają ogromne kałuże, a posesje stale są podtapiane. Latem wszystko wokoło pokrywają tumany kurzu, a zimą pługi nie są w stanie dojechać na teren osiedla. Powód? Gminy, która jest administratorem dróg, nie stać na wykonanie nawierzchni kilku krótkich (ok. 150 m) ulic wraz z odwodnieniem. Nie stać już od… 30 lat.

 

- Jestem przewodniczącym osiedla nr 2 (Polna) w Szczekocinach już 3 kadencje. 30 lat temu kupiliśmy tutaj działki budowlane. Teren był nieuzbrojony, nie było tu dróg, wody, światła, kanalizacji burzowej i sanitarnej. Na osiedlu jest w sumie 9 ulic, w tym jedna główna, ul. Centralna. Do dania dzisiejszego na 4 ulicach i fragmencie ul. Centralnej nie mamy kanalizacji burzowej, ściekowej, ani nawierzchni – opowiada Jan Jędrychowski.

 

- Od kiedy nasze osiedle istnieje, jedynie dwie drogi zostały pokryte asfaltem (ul. Centralna i ul. Nowa). Ta druga nie przynosi jednak dla mieszkańców praktycznie żadnego pożytku, bo biegnie właściwie poza osiedlem. Pozostała część osiedla jest istnym koszmarem. Odwilże po zimie zamieniają ziemię w błoto nie do przejścia. Stojące w dołach, (bo dziury to już nie są) kałuże nie pozwalają się wydostać z własnego domostwa. Lato to okres, kiedy nawet po przejechaniu rowerem ziemia się kurzy niemiłosiernie. Próba suszenia prania na dworze kończy się ponownym jego wsadzeniem do pralki. Również to samo należałoby zrobić z dziećmi po całym dniu zabawy na dworze. Jesień to kolejne deszcze. Zima - chyba nie muszę mówić. Wszystko zasypane półmetrowym śniegiem, który spada nie tylko z nieba, ale i podwiewa z pól otaczających osiedle. Pługi nie jeżdżą, bo same się boją zakopać w warstwach zalegającego śniegu. Właśnie teraz, przed tym sezonem narastają obawy o to, czy będzie możliwe wyjście z domu. Plany pokrycia całego osiedla „czymkolwiek” istnieją w naszej gminie już od bardzo dawna, cóż z tego, skoro w ogóle się ich nie realizuje. Z tego, co udało mi się dowiedzieć, taki plan ma ważność jedynie przez rok. Jeśli gmina nie przystąpi do jego realizacji, plan traci swoją ważność i trzeba już robić nowy, z czym wiążą się kolejne koszty, bo wiadomo, że nikt tego nie zrobi za darmo. I tak przepuszczane są pieniądze, za które całe osiedle już dawno mogłoby mieć normalne drogi – mówi młody mieszkaniec osiedla Polna.

 

- Od 2 lat projekt o wartości 12 tys. zł leży w szufladzie. Może w ten sposób nabiera mocy urzędowej, ale jak tak dalej pójdzie to może ją stracić i będzie trzeba go robić od nowa – dodają zaniepokojeni mieszkańcy.

 

 - Burmistrz mógł chociaż dokończyć rozpoczętą budowę ul. Centralnej, a zaczął remont w drugim miejscu. Kiedy byłam u niego, powiedział, że nie ma na budowę drogi, bo dużo pieniędzy wydał na odśnieżanie - wyznaje Bernadetta Nowak.

 

LATO Z KOMARAMI

Po każdym większym deszczu woda z dróg zalewa podwórka, piwnice i kotłownie, z których stale trzeba wypompowywać wodę.

 

- Nad drogami unosi się smród i wylęgają się komary. Nie da się, ani przejść, ani przejechać rowerem. Ostatnio wybudowano nam drogę – ul. Nową. Budowano ją tak, że mieszkańcy wciąż borykają się z wodą opadową, która w dalszym ciągu spływa na ich podwórka, bo droga znajduje się ok. 30 cm ponad poziomem innych posesji i nie zrobiono odpływów. Każdego roku składamy do burmistrza wnioski o zabezpieczenie środków w budżecie i nic. Burmistrz w odezwie na nasze prośby podnosi nam tylko podatki. W tym roku wzrosły aż o 60-80% – żalą się mieszkańcy.

 

Rodzin mieszkających na osiedlu wyremontowana ul. Nowa jednak nie cieszy, bo jak twierdzą, jest przez nich bardzo rzadko uczęszczana.

 

- Centrum Szczekocin znajduje się od północnej strony osiedla. Tam mamy szkoły, kościół i Urząd Miasta i Gminy– mówi Jędrychowski.

 

- Wszystkie miasta dostają dotacje z Unii, a dlaczego u nas nie ma takiej możliwości ? Nic dziwnego, że młodzież stąd ucieka, skoro nie ma tu ani pracy, ani możliwości – żali się B. Nowak.

 

- Mogę odpowiadać jedynie za ostanie 4 lata, ale muszę zaznaczyć, że w tej kadencji wystąpiliśmy do Regionalnego Programu Operacyjnego do konkursu na uzupełnienie brakującej infrastruktury drogowej na osiedlu Polna. Nasz projekt przeszedł pozytywną ocenę formalną i merytoryczną, jednak znalazł się na liście rezerwowej. Rozpoczęliśmy, więc realizację inwestycji w oparciu o środki własne i na osiedle Polna przeznaczyliśmy ok. 2,5 mln zł. W ramach tych środków została wybudowana ul. Nowa – odpowiada na zarzuty mieszkańców burmistrz Szczekocin Stanisław Wójcik.

 

- Tyle razy zgłaszaliśmy, wysyłaliśmy prośby. Bezskutecznie. Nawet ostatnio była wojna, bo ludzie aż topili się w kałużach, samochodem nie dało się przez nie przejechać. Potem nawieźli nam kamienia, miał przyjechać walec, do dzisiaj walca nie ma. Kiedy poszłam do burmistrza znów prosić o wybudowanie drogi powiedział, że nic nie może zrobić, bo jakiś grunt jest niewykupiony. Mój sąsiad, do którego należy ten fragment gruntu powiedział, że odda go gminie za darmo, tylko żeby wreszcie powstała droga. Na co władze rozkładają ręce. Mamy XXI wiek, przecież nikt nie będzie w gumowcach całe życie chodził, na miły Bóg! - skarży się Mirosława Wierzbowska.

 

- Z naszym problemem zwróciliśmy się nawet do starosty Ryszarda Macha, ale on tylko powiedział: „jakiego żeście sobie burmistrza wybrali, takiego macie” – mówi przewodniczący osiedla Polna.

 

W tym roku na osiedlu na pewno nie będzie już nowych dróg, bo jak twierdzi burmistrz dokończenie ul. Centralnej i położenie nawierzchni na pozostałych drogach osiedla Polna wymaga kolejnych 2 mln zł.

Justyna Banach

 


BEZ GUMIAKÓW NIE WYCHODZĄ

BEZ GUMIAKÓW NIE WYCHODZĄ

BEZ GUMIAKÓW NIE WYCHODZĄ

BEZ GUMIAKÓW NIE WYCHODZĄ

BEZ GUMIAKÓW NIE WYCHODZĄ

BEZ GUMIAKÓW NIE WYCHODZĄ

BEZ GUMIAKÓW NIE WYCHODZĄ

BEZ GUMIAKÓW NIE WYCHODZĄ

BEZ GUMIAKÓW NIE WYCHODZĄ

BEZ GUMIAKÓW NIE WYCHODZĄ

BEZ GUMIAKÓW NIE WYCHODZĄ

BEZ GUMIAKÓW NIE WYCHODZĄ


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Klatka schodowa i winda w szpitalu za milionów🫢To może pan Jorg poszuka jeszcze lekarzy. Myszy plotkują, że zaden lekarz dyzurujacy na OIOM nie zgodzi się na dyzury w Zawierciu nawet za podwójną ustawkę. Ciekawe dlaczego? 🤦Data dodania komentarza: 22.11.2024, 00:21Źródło komentarza: KTÓREMU Z RADNYCH NIE PODOBA SIĘ „TĘCZOWY PIĄTEK”?Autor komentarza: AntoninaTreść komentarza: Link do sierpniowej sesji z podsumowaniem przez Burmistrza Spyrę osób pytających i komentujących "porębską fuszerkę": https://esesja.tv/transmisja/56596/iii-sesja-rady-miasta-poreba-w-dniu-poniedzialek-26-sierpnia-2024.htm?fbclid=IwY2xjawGqe_hleHRuA2FlbQIxMAABHa763Pf-UB0IP7jKvX85vrHIGEj6BIU6VRn-eYwS-KEDoD2VFPrHsVLb-g_aem_fu2tMvmzUA76ESLBrZyoRw Godzina 11.25 lub 2 godzina 8 minuta sesji. Oceńcie to sami.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 09:26Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: JustinTreść komentarza: Po tej wypowiedzi Spyry można stwierdzić, że jak pojedzie do McDonalds to nie musi brać słomki do napoju, wyciągnie ją sobie z butów.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 08:11Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: AlaTreść komentarza: Przesłuchałam sesję z sierpnia, Burmistrz rzeczywiście nazwał mieszkańców "poziomem rynsztoka" pytających o jego wątpliwe postępy w budowie Agory. Prawdziwy "burak" można rzec.Data dodania komentarza: 19.11.2024, 14:07Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: MadziolubTreść komentarza: Widzę, że Szemla już 3 raz przekłada składanie ofert. Czyżby potencjalni wykonawcy ciągle go punktowali ? Taki "fachowiec" ? Tylko od czego ?Data dodania komentarza: 16.11.2024, 14:41Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!Autor komentarza: zawiercianinTreść komentarza: Zobaczymy kto wygra przetarg lekko zmodyfikowany Panie Prezesie i Panie Redaktorze Zobaczymy kto ma racjęData dodania komentarza: 12.11.2024, 23:23Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!
Reklama
Reklama