Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 grudnia 2024 09:33
Przeczytaj!

Kary za długi alimentacyjne

Ze spłatą długów nie warto czekać. Nie powinniśmy też liczyć na przedawnienie alimentów. W każdej chwili wierzyciel może wejść na drogę sądową, co może skutkować Wygenerowaniem dodatkowych kosztów. Jak nie dopuścić do takiej sytuacji?
  • 29.08.2022 15:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Kary za długi alimentacyjne

Co rozumiemy przez przedawnienie alimentów

 

Zarówno same alimenty, jak też długi alimentacyjne do rzadkości nie należą. W bazie ERIF BIG SA długi osób zalegających z alimentami rosną znacząco, w ciągu 2020 roku wzrosły o 400 tys. zł. Istnieje prawny obowiązek terminowego płacenia alimentów, a za uchylanie się od niego grożą kary przewidziane przepisami. Oczekiwanie na przedawnienie alimentów może stać się przyczyną zadłużenia. 

 

Zasądzone lub uzgodnione przez strony alimenty powinno regulować się w określonym terminie. Jeśli pieniądze nie zostały przekazane w wymaganym terminie, wówczas rozpoczyna się bieg przedawnienia należności alimentacyjnych. W większości przypadków trwa on 3 lata. Jeżeli jednak mamy do czynienia z długiem rodzica wobec niepełnoletniego dziecka, wówczas taki bieg rozpoczyna się po ukończeniu przez nie 18. roku życia. Dziecko może domagać się wtedy przekazania alimentów, których termin zapłaty przypadał na okres przed osiągnięciem pełnoletności.

 

Czy za długi alimentacyjne możemy zostać ukarani?

 

Osoba, która nie płaci alimentów, staje się dłużnikiem. Jeśli nie robi tego przez dłuższy czas, wówczas jej postępowanie może zostać uznane za uporczywe uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego. To z kolei może przekładać się na znaczne obniżenie komfortu życia osoby, której alimenty się należą. Jeśli sąd uzna, że nie może ona z tego powodu zaspokoić swoich podstawowych potrzeb życiowych, wówczas ma moc skazania dłużnika na karę grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności.

 

Niepłacenie alimentów zgodnie z kodeksem karnym jest uznawane za przestępstwo. Dłużnik alimentacyjny może zostać ukarany przez sąd karą grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności. Nawet jeśli wierzyciel nie wystąpi do sądu o ukaranie, to dłużnik alimentacyjny może spodziewać się innych konsekwencji. Powinien on liczyć się np. z przekazaniem jego danych do biura informacji gospodarczej. Pojawienie się w jednym z rejestrów dłużników może powodować  m.in. problem z zaciąganiem pożyczek czy kredytów. Jeśli prowadzimy działalność gospodarczą, tego typu informacje mogą być również widoczne dla potencjalnych kontrahentów.

 

Czy długi alimentacyjne ulegają przedawnieniu

 

W tym miejscu należy wspomnieć, iż przedawnienie długu nie jest równoznaczne z jego unieważnieniem. Jak już zostało wspomniane, większość długów alimentacyjnych przedawnia się po upływie trzech lat. Jeśli jednak informacja o unikaniu płatności alimentów trafi do jednego z rejestru dłużników, będzie ona widoczna do momentu zapłacenia 100% zaległości.

 

Wiemy już, że długi alimentacyjne ulegają przedawnieniu. Nie stanie się to jednak zawsze po upływie trzyletniego okresu. Wystarczy, że wierzyciel postanowi wyegzekwować spłatę należności. Może to zrobić za pośrednictwem sądu bądź komornika albo też specjalnego mediatora. Jeśli do takiej sytuacji dojdzie, następuje przerwanie biegu przedawnienia alimentów.

 

Zadłużenie alimentacyjne - przydatne porady

 

Płacenie alimentów w świetle polskiego prawa jest obowiązkiem. Ustawiczne uchylanie się od regulowania tego typu należności, może pociągnąć za sobą szereg konsekwencji jak choćby wpis do rejestru dłużników, utrata prawa jazdy czy w szczególnych przypadkach kara pozbawienia wolności do lat dwóch.

 

Zdecydowanie nie warto liczyć na przedawnienie alimentów. Tym bardziej, że nie następuje ono automatycznie po upływie trzech lat. Dłużnik sam musi podnieść zarzut przedawnienia przed sądem lub komornikiem. Jeśli tego nie zrobi, zostanie zobowiązany do spłaty zaległości.

 

W sytuacji, gdy posiadamy długi alimentacyjne, z pewnością nie warto grać na zwłokę. Najlepiej zacząć od sprawdzenia wielkości zadłużenia. To możemy zrobić zarówno u komornika, jak również w rejestrze dłużników czy Ośrodku Pomocy Społecznej. Jeśli dług urósł do dużych rozmiarów, warto porozumieć się z wierzycielem i na ile to możliwe, omówić plan spłaty, który będzie satysfakcjonujący dla obu stron. 

--- Artykuł sponsorowany ---