Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 2 listopada 2024 22:20
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

burmistrz-jacek-lipa

BOJĄ SIĘ STACJI DEMONTAŻU SAMOCHODÓW
BOJĄ SIĘ STACJI DEMONTAŻU SAMOCHODÓW

(Szczekociny) Mieszkańcy Szczekocin są wyjątkowo wyczuleni na słowo „ODPADY” od czasu, jak dowiedzieli się, że żyją w obok bomby ekologicznej, zakopanych odpadów na granicy Szczekocin i Bonowic. Są dowody na to, że niebezpieczne substancje już dostają się do rzeki Krztynia, a gleba wokół miejsca, gdzie odpady są zakopane, jest bardzo skażona. Gdy więc zobaczyli ogłoszenie Burmistrza Szczekocin Jacka Lipy, że przy ulicy Przemysłowej ma powstać stacja demontażu samochodów, czyli zakład przerobu i zbierania odpadów, wystraszyli się. Nie chcą pod oknami takiego sąsiedztwa. Petycję do burmistrza, z żądaniem odmowy wydania decyzji środowiskowej dla inwestycji, którą nazywają „szkodliwą dla zdrowia tutejszej społeczności” podpisało ponad 100 osób. Burmistrz Szczekocin Jacek Lipa, który dumny jest z tego, że jest z PiS-u, ma problem, gdyż już przy sprawie odpadów zakopanych w Bonowicach mieszkańcy zarzucali mu, że ukrywał przed nimi zagrożenie, więc i teraz nie darzą go zaufaniem i mówią wprost: „jak burmistrz zgodzi się na to „śmieciowisko” (tak inwestycję nazywają mieszkańcy), to zrobimy referendum. Odwołamy Lipę!”

18.09.2022 16:15    2
OŁÓW CYNK I KADM PŁYNĄ KRZTYNIĄ DO PILICY
OŁÓW CYNK I KADM PŁYNĄ KRZTYNIĄ DO PILICY

(Bonowice, Szczekociny) Jadąc od Kroczyc drogą krajową nr 78 tuż przed Szczekocinami mijamy wieś Bonowice. W pewnym momencie, tuż na granicy Szczekocin Krztynia zbliża się do drogi krajowej dosłownie na kilkanaście metrów. Po drugiej stronie ulicy na działkach należących do Artura M. z Paulinowa (gmina Lelów) zostały zakopane ogromne ilości niebezpiecznych odpadów. Prokuratura Okręgowa w Gliwicach skierowała niedawno akt oskarżenia przeciwko członkom grupy przestępczej, na dużą skalę zajmującą się nielegalnym obrotem odpadami. Zarzuca im się doprowadzenie do zanieczyszczenia środowiska w ogromnym rozmiarze. Między innymi w Bonowicach gdzie odpady zakopano na działkach Artura M. i jego żony. Jest on jednym z oskarżonych w tym procesie, ale wobec niego sprawa będzie musiała być umorzona. Mężczyzna zmarł 2 miesiące temu.

10.08.2022 08:00    2
Reklama