Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 13:17
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

OD 1 STYCZNIA NOWY UKŁAD ZBIOROWY?

(Zawiercie) Nowy prezes RPWiK-u Janusz Ziobro 27 września wypowiedział obowiązujący od 2005 roku Układ Zbiorowy Pracy. Ziobro jednak zapewnia, że nie chce działać na szkodę pracowników, a jedynie dostosować nieaktualną treść układu do obecnej sytuacji firmy i obowiązujących przepisów. Mimo tych zapewnień część załogi obawia się, że nowy układ nie zagwarantuje im przywilejów za długoletnią pracę w zakładzie. Nadal trwają negocjacje w sprawie treści nowego porozumienia, które póki co przebiegają pomyślnie dla obu stron.
Podziel się
Oceń

 

(Zawiercie) Nowy prezes RPWiK-u Janusz Ziobro 27 września wypowiedział obowiązujący od 2005 roku Układ Zbiorowy Pracy. Ziobro jednak zapewnia, że nie chce działać na szkodę pracowników, a jedynie dostosować nieaktualną treść układu do obecnej sytuacji firmy i obowiązujących przepisów. Mimo tych zapewnień część załogi obawia się, że nowy układ nie zagwarantuje im przywilejów za długoletnią pracę w zakładzie. Nadal trwają negocjacje w sprawie treści nowego porozumienia, które póki co przebiegają pomyślnie dla obu stron.

 

Układ Zbiorowy Pracy to akt, który reguluje przede wszystkim zasady wynagrodzenia. Porozumienie takie w RPWiK zostało przyjęte w lutym 2005 r., kiedy spółka miała jeszcze oddziały poza Zawierciem. Obecnie wodociągi obsługują tylko gminę Zawiercie, dlatego niektóre punkty układu stały się nieaktualne.

 

- Analiza istniejącego w RPWiK zakładowego układu zbiorowego pracy wykazała, że jego zapisy w części są sprzeczne z obowiązującym aktualnie prawem i niedostosowane do obecnej organizacji spółki. W konsekwencji układ ten jest niespójny z regulaminem pracy stosowanym w praktyce. Zgodnie z uprawnieniami wypowiedziałem układ w takim momencie, żeby nowe uwarunkowania weszły od nowego roku obrachunkowego, tj. od 1 stycznia – tłumaczy szef spółki.

 

Reakcją na decyzję prezesa stał się list załogi wodociągów skierowany nie tylko do niego samego, ale także rady nadzorczej, prezydenta miasta i mediów. Według pracowników Ziobro swoją decyzję umotywował koniecznością wprowadzenia oszczędności kosztem szeregowych pracowników. Zdaniem wodociągowców zmiany nie dotkną jednak dobrze zarabiającego zarządu.

 

- W jaki sposób 150 osobowa załoga ma zarobić na wysokie pensje: zarządu, 5 osobowej rady nadzorczej, bardzo wysokie odprawy dla często zmieniających się prezesów oraz milionowy podatek dla Urzędu Miasta??? Panie prezydencie czy uważa pan za moralne sięgać do naszych kieszeni i liczy pan, że w regionie wysokiego bezrobocia ludzie pozwolą sobie na takie traktowanie? – czytamy w liście od pracowników wodociągów. - Wbrew pozorom zarobki w RPWiK Sp. z o. o. nigdy nie były i nie są wygórowane, a dodatki gwarantowane raz na 5 lat przez układ zbiorowy były motywujące do pracy. Sytuacja zakładu pogorszyła się nie z winy pracowników, lecz decyzji podejmowanych przez zarząd – pisze załoga RPWiK-u.

- To przykre, że ktoś napisał coś takiego. Jestem zaszokowany tym listem. W firmie pracuje ok. 150 osób - to załoga, w której dominują ludzie z długim stażem pracy. Nie należy pozbywać się ludzi, którzy pracują dłużej, tylko należy ich w jakiś sposób honorować. Cały czas rozmawiamy m.in. na temat dodatku stażowego i nagród jubileuszowych, ale zastanawiamy się także co zrobić, żeby za rok czy za dwa nie trzeba było ponownie wypowiadać układu zbiorowego albo doprowadzać do zwolnień grupowych. Spółka na dzień dzisiejszy, mimo że ma problemy, to nie są one tego typu, aby wymagały ograniczenia zatrudnienia. Staramy się ograniczyć zatrudnienie w sposób naturalny. Oznacza to, że jeśli pracownik odchodzi na świadczenie emerytalne to, jeżeli nie ma bezwzględnej potrzeby, nie uzupełniamy takiego miejsca nowym pracownikiem - podkreśla prezes.

 

Zaraz po wypowiedzeniu układu rozpoczęto rozmowy z załogą i związkami zawodowymi.

 

- Już przy pierwszych negocjacjach najważniejsze sprawy, które mają wpływ na finanse zostały uzgodnione. W najśmielszych oczekiwaniach nie przypuszczałem, że związki zawodowe dojdą tak szybko do porozumienia – podkreśla J. Ziobro.

 

- Nie mamy jeszcze nic na piśmie, ale wstępne ustalenia są dla nas zadowalające. Byliśmy pozytywnie zaskoczeni, że spotkanie przebiegło tak spokojnie. Nie zgodziliśmy się na kilka rzeczy, ale prezes przystał na nasze sugestie – mówi Zbigniew Świderski z Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Wodociągów i Kanalizacji, który wspólnie z przedstawicielami innych związków zawodowych negocjował warunki nowego układu zbiorowego.

 

Póki co rozmowy miedzy przedstawicielami związków przebiegają spokojnie. Kolejne spotkanie w sprawie układu przewidziano na 28 października, jednak jak zapewnia prezes nie będzie to z pewnością ostatnie zebranie w tej sprawie.

 

KANALIZACJA BEZ PRZYŁĄCZY, JAK KULA U NOGI

 

Zakład dotychczas nie miał większych problemów finansowych. Zwiastunem kłopotów stała jednak nowa kanalizacja, która bez odpowiedniej liczby użytkowników może stać się kulą u nogi nawet dla najlepiej prosperującego przedsiębiorstwa.

 

- W lutym 2010 r. spółka dostała w użytkowanie majątek przekraczający 100 mln zł. To dla nas ogromny problem, ponieważ ktoś powinien wcześniej podjąć decyzję czy spółka będzie płaciła podatek od nieruchomości. Podatek od 100 mln zł to 2 mln zł. Przy naszym przychodzie 20 mln zł stanowi to 10% przychodu. Pan prezydent Mach w 2011 r. umorzył połowę należności, dlatego spółka zakończyła 2010 rok z dodatnim wynikiem finansowym. Radni w 2011 r. podjęli uchwałę o pomocy de minimis, która zwalnia spółkę z podatku o równowartości 200 tys. euro na okres 3 lat. Tak więc w roku 2012, 2013 spółka będzie musiała zapłacić pełny podatek – wyjaśnia prezes.

 

Kiedy w 2010 r. prezydent umorzył połowę podatku okazało się, że spółka rok zakończy z dodatnim wynikiem i wszyscy pracownicy dostali tzw. „trzynastki”.

- Do podziału była kwota, która nie przekraczała 150 tys. zł. Dzielona była proporcjonalnie do zarobków, dlatego pracownik, który zarabia mało dostał mało, a pracownik, który zarabia więcej dostał więcej. Na pewno nie było moją intencją przenoszenie kosztów podatku od nieruchomości na pracowników na stanowiskach robotniczych przez odbieranie im dodatku stażowego i nagród jubileuszowych. Załoga o tym wie, bo mówiłem to na spotkaniu – tłumaczy różnice płacowe Ziobro.

 

- Przecież to władze miasta nie wywiązały się z obowiązku osiągnięcia efektu ekologicznego w postaci określonej ilości nowych przyłączy kanalizacyjnych za co grozi zwrot unijnej dotacji w kwocie powyżej 100 mln zł. Nie przeszkadzało to im brać corocznie wysokie premie, a teraz gdy zbliża się okres rozliczeniowy chcą aby RPWiK Sp. z o. o. za darmo wykonał brakujący plan sięgając do naszych kieszeni. Powinni za to zapłacić ci, którzy za błędne decyzje przyznawali sobie kilkudziesięciotysięczne premie i nagrody!- proponują w swoim apelu pracownicy.

 

Gmina wciąż zabiega o to, by mieszkańcy przyłączali się do kanalizacji. RPWiK w tej sytuacji także nie pozostaje bierny. Przychody od dodatkowych użytkowników pokryłyby bowiem znaczną część podatku, który za nową kanalizację muszą do gminnej kasy przelewać wodociągi.

 

- My, jako zakład, także rozpoczęliśmy starania, by jak najwięcej osób podłączyło się do kanalizacji. Jeżeli wszyscy, którzy byli w planach, podłączyliby się to opłaty, które my pobieramy za ścieki pokryją nam ten podatek. Jeżeli gmina zwolni nas od podatku to gdzieś tych pieniędzy w budżecie gminnym braknie. Z drugiej strony, jeżeli my przerzucimy ten podatek na klientów to ludzie będą jeszcze bardziej oszczędzać i w istocie przychodów będziemy mieć mniej. Może też urosnąć ilość takich należności, które trudno odzyskać z tego powodu, że komornik nie ma z czego ich windykować - mówi szef zakładu.

 

Jedyną szansą na osiągnięcie efektu ekologicznego i wyrównanie braków w kasie firmy jest zachęcanie mieszkańców, by wykonali przyłącze do nowo wybudowanej kanalizacji. RPWiK wciąż szuka nowych rozwiązań na ułatwienie podłączenia gospodarstw do kanalizacji.

 

- Z inicjatywy zarządu dyrektor oddziału w Dąbrowie Górniczej banku PKO S.A zaproponował mieszkańcom Zawiercia ofertę kredytową, którą nazwał „Woda źródłem życia”. Zgodnie z jej treścią, każdy kto posiada zdolność kredytową, może bez dodatkowych formalności uzyskać kredyt do 3 tys. zł – zachęca Ziobro. (JB)


OD 1 STYCZNIA NOWY UKŁAD ZBIOROWY?

OD 1 STYCZNIA NOWY UKŁAD ZBIOROWY?


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Klatka schodowa i winda w szpitalu za milionów🫢To może pan Jorg poszuka jeszcze lekarzy. Myszy plotkują, że zaden lekarz dyzurujacy na OIOM nie zgodzi się na dyzury w Zawierciu nawet za podwójną ustawkę. Ciekawe dlaczego? 🤦Data dodania komentarza: 22.11.2024, 00:21Źródło komentarza: KTÓREMU Z RADNYCH NIE PODOBA SIĘ „TĘCZOWY PIĄTEK”?Autor komentarza: AntoninaTreść komentarza: Link do sierpniowej sesji z podsumowaniem przez Burmistrza Spyrę osób pytających i komentujących "porębską fuszerkę": https://esesja.tv/transmisja/56596/iii-sesja-rady-miasta-poreba-w-dniu-poniedzialek-26-sierpnia-2024.htm?fbclid=IwY2xjawGqe_hleHRuA2FlbQIxMAABHa763Pf-UB0IP7jKvX85vrHIGEj6BIU6VRn-eYwS-KEDoD2VFPrHsVLb-g_aem_fu2tMvmzUA76ESLBrZyoRw Godzina 11.25 lub 2 godzina 8 minuta sesji. Oceńcie to sami.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 09:26Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: JustinTreść komentarza: Po tej wypowiedzi Spyry można stwierdzić, że jak pojedzie do McDonalds to nie musi brać słomki do napoju, wyciągnie ją sobie z butów.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 08:11Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: AlaTreść komentarza: Przesłuchałam sesję z sierpnia, Burmistrz rzeczywiście nazwał mieszkańców "poziomem rynsztoka" pytających o jego wątpliwe postępy w budowie Agory. Prawdziwy "burak" można rzec.Data dodania komentarza: 19.11.2024, 14:07Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: MadziolubTreść komentarza: Widzę, że Szemla już 3 raz przekłada składanie ofert. Czyżby potencjalni wykonawcy ciągle go punktowali ? Taki "fachowiec" ? Tylko od czego ?Data dodania komentarza: 16.11.2024, 14:41Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!Autor komentarza: zawiercianinTreść komentarza: Zobaczymy kto wygra przetarg lekko zmodyfikowany Panie Prezesie i Panie Redaktorze Zobaczymy kto ma racjęData dodania komentarza: 12.11.2024, 23:23Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!
Reklama
Reklama