(Irządze, Woźniki) 19 października około 12.40 w Woźnikach (gmina Irządze) osobowy Fiat najpierw uderzył w drzewo, a potem spadł ze skarpy. Uwięzionych w środku auta pasażerów wyciągnęli dopiero strażacy. To cud, ze nikomu nic się nie stało. Po czasie okazało się, że kierowca, który prowadził pojazd był totalnie „zalany”.
Dwie osoby trafiły do szpitala na obserwację. Szczegóły wypadku badają szczekocińscy policjanci.
- Według wstępnych ustaleń policjantów, kierujący Fiatem stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas ruchu, trafił w barierę energochłonną. Pojazd uderzył w drzewo i spadł ze skarpy. Uwięzione w samochodzie osoby były uwalniane przez strażaków- przyznaje Andrzej Świeboda oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu.
Na tym nie koniec, badanie wykazało u 38-letniego kierowcy ponad 2 promile alkoholu. (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze