Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 27 listopada 2024 04:14
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

FAJKIER WYPŁATY NIE PŁACI

(Poręba, Zawiercie) O problemach firmy budowlanej Fajkier słychać było po raz pierwszy wiosną tego roku. Wtedy pojawiły się plotki o tym, że sposobem na ratowanie Z.I.B. „Fajkier” sp. jawna z Poręby ma być sprzedaż hotelu Fajkier w Lgocie Murowanej. Właściciele firmy Alicja i Gustaw Fajkierowie zaprzeczali, że firma ma kłopoty i zamierza sprzedać Hotel. Przyznawali się jedynie do „przejściowych problemów”. Po roku z firmy odeszła połowa z ponad 100 osobowej załogi, a po siedzibie firmy w Porębie na ul. A. Ludowej 4 hula wiatr. Pracownicy zaczynają do Sądu Pracy pisać pozwy o wypłatę zaległych wynagrodzeń. Niektórzy nie dostali jeszcze wypłaty za lipiec.
Podziel się
Oceń

(Poręba, Zawiercie) O problemach firmy budowlanej Fajkier słychać było po raz pierwszy wiosną tego roku. Wtedy pojawiły się plotki o tym, że sposobem na ratowanie Z.I.B. „Fajkier” sp. jawna z Poręby ma być sprzedaż hotelu Fajkier w Lgocie Murowanej. Właściciele firmy Alicja i Gustaw Fajkierowie zaprzeczali, że firma ma kłopoty i zamierza sprzedać Hotel. Przyznawali się jedynie do „przejściowych problemów”. Po roku z firmy odeszła połowa z ponad 100 osobowej załogi, a po siedzibie firmy w Porębie na ul. A. Ludowej 4 hula wiatr. Pracownicy zaczynają do Sądu Pracy pisać pozwy o wypłatę zaległych wynagrodzeń. Niektórzy nie dostali jeszcze wypłaty za lipiec.

 

-To nieprawda, że mamy kłopoty finansowe i że zamierzamy sprzedać Hotel. Rzeczywiście, mieliśmy przejściowe trudności z terminową wypłatą wynagrodzeń, ale to tylko opóźnienie o kilka dni –tłumaczyła Alicja Fajkier (Kurier Zawierciański z 13.05.2011). Wszystko wskazuje na to, że kłopoty były nie tylko przejściowe, ale jeszcze się pogłębiły. W połowie września do redakcji Kuriera Zawierciańskiego zadzwoniła pani Beata:

 

-To, co mówiła wam pani Fajkier to kłamstwo, zaległości od dawna wynoszą po parę miesięcy. Mężowi, który pracował tam 9 lat nie płacą od lipca. Pan Gutek (Gustaw Fajkier- przyp. red.) co chwilę mu mówi, żeby przyszedł za kilka dni, że będą pieniądze. Wszystko, co pisaliście wcześniej o firmie, że zadłużona, że mają problemy to prawda.

 

Wypłaty nie było, ale Fajkier sponsorem był w Zawierciu, na pikniku. Szlag nas wtedy chciał trafić. My nie mieliśmy  na chleb, i żeby komunię synowi za co zrobić, a on sobie sponsoruje.

 

Odwiedzamy panią Beatę i jej męża Romana w domu w Zawierciu, na Borowym Polu. Skromny, zaniedbany domek. Czysto, ale po prostu biednie. Drzwi od pokoju zwisają na jednym zawiasie.

 

-Meble niektóre to sąsiedzi dają, jak komu co zbywa. Jakoś sobie radzimy. Skromnie żyjemy. Syn jeden jest niepełnosprawny. Dzieci mają swoje marzenia: chcieliby nowy rower, jakieś nowe ciuchy do szkoły. A ja poszłam do Biedronki, najtańsze piórniki z wyposażeniem za 10 zł kupiłam.  Teraz zajmuję się dziećmi, ale szukam pracy. Choćby za sprzątaczkę, każdą pracę przyjmę –mówi zdesperowana kobieta.

 

Mąż Roman więcej milczy: -Z dziewięc lat tam pracowałem, nigdy nie było umowy o pracę. Ciągle tylko zlecenia. Teraz niby robię do końca września. Kiedyś coś podpisałem, ale mnie do ręki nic nie dali, tylko to.

 

Roman pokazuje plik druków RMUA, czyli miesięcznych raportów  generowanych z programu Płatnik.

 

-Dawali takie kartki (druk RMUA). A tak, to najwyżej umowy zlecenia.

 

KZ: -Ale skoro dają panu druk RMUA, to raczej ZUS i podatek za pana płacą. Roczny podatek pan rozlicza?

 

-Tak, za cały rok dawali PIT do rozliczenia.

 

KZ: -Ile pan zarabiał?

 

-Na rękę tak od 1800 do 2100.

 

KZ: -Mogę zrobić kopię tych RMUA? Na druku RMUA ma pan brutto 1800- 2000 zł. A mówi pan, że tyle było na rękę.

 

-Nigdy nie było pasków, tylko pieniądze do koperty i do domu.

 

-Dwa tysiące z groszami zawsze mąż brał. W zależności od godzin –dodaje żona.

 

KZ: -To znaczy, że zaniżali panu wynagrodzenie. Jeżeli dwa tysiące ma pan na rękę, to brutto powinno być jakieś 2800, a jest 1800. To znaczy, że 1000 zł okradają pana na ZUS-e i podatku. Będzie pan miał mniejszą emeryturę.

 

-No tylko taki druk (RMUA)  nam dawali, a ile wypłaty, to było w kopercie –powtarza Roman.

 

Do Sądu Pracy Pan Arek złożył już pozew przeciwko Fajkier sp.j. o zapłatę zaległego wynagrodzenia. Rozprawa 30. listopada.

 

-Nie było już na co czekać. Inny kolega dostał na początku października za lipiec i to nawet nie całość wypłaty. Udało mi się wyciągnąć świadectwo pracy i nawet umowę o pracę. Od 2006 roku do końca września. I od razu złożyłem pozew do Sądu Pracy.

 

Pan Artur też już odszedł z Fajkiera. Był kierowcą: -Nie płacili, odszedłem. A z tym, że zaniżali wynagrodzenia to prawda. Zawsze tak było.

 

Kuba z Poręby pracował w firmie przez 4 lata: -I przez 4 lata umowy o pracę tylko okresowe miałem, ale też żadnej na oczy nie widziałem. Podpisywałem, a oni zabierali papiery.  Zajmowałem się kontrolą robót w terenie, kamerowałem.

 

KZ: -Pańscy koledzy mówią, że co innego było w papierach do podatku, a inne pieniądze na rękę. Oficjalnie dostawali mniej. A pan?

 

-Zawsze tak było. Na papierze mniej, na rękę więcej.

 

Alicja Fajkier: wszystko legalnie, kłopoty przejściowe

 

Właścicieli firmy Fajkier prosiliśmy o odpowiedź na pytania o kondycję finansową firmy. Proponowaliśmy spotkanie. Chcieliśmy poznać argumenty firmy.  Proszę zwrócić uwagę, że pracownicy stawiają firmie zarzuty, które dla właścicieli Fajkier Sp. j. grożą odpowiedzialnością karną. Przy braku wyjaśnień z państwa strony  niezwłocznie powiadomimy Inspekcję Pracy i Prokuraturę. Alicja Fajkier deklaruje ze chce spotkania, ale najwcześniej za 2 tygodnie. My najdalej za kilka dni.

 

„Pański mail zawiera pewne elementy szantażu. Zakreślenie terminów 2-3 dniowych w mailu z 10.X nie daje nam możliwości pełnego i merytorycznego odniesienia się do tematu” pisze A. Fajkier 17.X. Ale załącza odpowiedzi na pytania redakcji:

 

 KZ: Czy to prawda, że Fajkier zaniża  oficjalne wynagrodzenia, część wypłaty dając „pod stołem? –Zarówno wpłaty do US i ZUS dokonywane są zgodnie z przepisami –odpowiada Alicja Fajkier.

 

O sięgających trzech miesięcy zaległości w wypłacie pensji, odpowiedź jest równie oględna: „-Chwilowe opóźnienia  w zapłacie wynagrodzeń spowodowane są nierzetelnością części kontrahentów. Większość osób to wieloletni pracownicy spółki, a dopiero w ostatnich miesiącach  nastąpiły opóźnienia w wypłacaniu wynagrodzeń.”

 

-Czy uratowanie firmy, wypłata zaległości jest możliwa? Trudno powiedzieć. Właściciele firmy odpowiadają, że: „-Wypłata zaległych wynagrodzeń pracowników jest dla spółki sprawą priorytetową.”

 

KZ: -Sposobem na ratowanie firmy jest sprzedaż hotelu w Lgocie Murowanej?

 

Alicja Fajkier: -„W chwili obecnej brak jest planów związanych ze sprzedażą hotelu, a ponadto sytuacja spółki nie wymaga podejmowania tak drastycznych działań.”

 

Baza budowlana i siedziba firmy w Porębie robi przygnębiające wrażenie. Żadnego szyldu, pracowników, maszyn, nie licząc starej, rozgrzebanej koparki. Czy to w ogóle jest siedziba zatrudniającej niedawno 100 ludzi firmy budowlanej, która 100 mln zł  zarobiła na kanalizacji Zawiercia? Wychodzi mężczyzna, który pilnuje bazy.  Na koniec rozmowy przedstawia się jako szwagier Gutka (Fajkiera), mówi, że nikogo nie chcieli oszukać: -Ta firma działa od wielu lat. Mają problemy z odzyskaniem należności za dużą robotę, i stąd kłopoty. Fakt, zalegają z wypłatą, ale chcą to uratować. Powiem im, żeby się z panem skontaktowali.

 

Nie skontaktowali się. A sprzed Urzędu Miasta Zawiercie zniknęła reklama Hotelu Fajkier z globusa, podarowanego miastu po otwarciu hotelu. Niektóre imiona pracowników Fajkier sp. j. i drobne szczegóły ich zatrudnienia zostały zmienione na ich prośbę

Jarosław Mazanek

 


FAJKIER WYPŁATY NIE PŁACI

FAJKIER WYPŁATY NIE PŁACI


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Mamy rok 2024, jak Pan (lub Pani) raczył odszukać w historii, bank działa od 1991r, to już 33 lata, czyli kilkadziesiąt. W dla liczb w przedziale 20-90 liczebniki główne wszystkie można nazwać, że to jest "kilkadziesiąt". Ale nie każdy, haha, to zrozumie. PozdrawiamyData dodania komentarza: 26.11.2024, 09:11Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!Autor komentarza: ha_haTreść komentarza: od kilkudziesięciu lat !!! hahaha... Bank Śląski jest u nas od 1991 r a ing od 1996... od kiedy to kilkadziesiąt?Data dodania komentarza: 25.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Pytający mieszkańcy to rynsztok ? Kim jest ten gość ?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 08:24Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Klatka schodowa i winda w szpitalu za milionów🫢To może pan Jorg poszuka jeszcze lekarzy. Myszy plotkują, że zaden lekarz dyzurujacy na OIOM nie zgodzi się na dyzury w Zawierciu nawet za podwójną ustawkę. Ciekawe dlaczego? 🤦Data dodania komentarza: 22.11.2024, 00:21Źródło komentarza: KTÓREMU Z RADNYCH NIE PODOBA SIĘ „TĘCZOWY PIĄTEK”?Autor komentarza: AntoninaTreść komentarza: Link do sierpniowej sesji z podsumowaniem przez Burmistrza Spyrę osób pytających i komentujących "porębską fuszerkę": https://esesja.tv/transmisja/56596/iii-sesja-rady-miasta-poreba-w-dniu-poniedzialek-26-sierpnia-2024.htm?fbclid=IwY2xjawGqe_hleHRuA2FlbQIxMAABHa763Pf-UB0IP7jKvX85vrHIGEj6BIU6VRn-eYwS-KEDoD2VFPrHsVLb-g_aem_fu2tMvmzUA76ESLBrZyoRw Godzina 11.25 lub 2 godzina 8 minuta sesji. Oceńcie to sami.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 09:26Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: JustinTreść komentarza: Po tej wypowiedzi Spyry można stwierdzić, że jak pojedzie do McDonalds to nie musi brać słomki do napoju, wyciągnie ją sobie z butów.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 08:11Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzienia
Reklama
Reklama