(Zawiercie) Wszystko wskazuje na to, że zawierciański szpital znowu będzie bez szefa. 39-letni Sergiusz Lendor, który 29 czerwca przejął od Przemysława Zawadzkiego funkcję dyrektora lecznicy właśnie złożył wypowiedzenie. Cztery miesiące, to jeszcze nie tragedia. Aleksandra Małek na tym samym stanowisku wytrzymała dwa tygodnie, a zadłużenie w 2009 roku wynosiło „jedynie” 30 milionów złotych (obecnie 52 miliony). Dyrektorzy zmieniają się jak w kalejdoskopie, a dług rośnie.
Przemysław Zawadzki został dyrektorem w grudniu 2009 roku. Wytypowano go spośród 10 innych osób. Decyzję podjęła 14- osobowa komisja. Duet Zawadzki-Burski miał wyciągnąć szpital z finansowej zapaści. Nie wyciągnął. Długi szpitala rosły dalej.
16 marca 2011 Zawadzki złożył rezygnację, ale 26 kwietnia wycofał ją z biurka starosty.
-Dyrektor po namyśle zdecydował kontynuować misję kierowania placówką i zapowiedział, że w maju bardziej widoczne staną się jego naprawcze działania. Zarząd Powiatu przygotowany był na trwanie Przemysława Zawadzkiego w postanowieniu o rezygnacji. Placówka na pewno nie pozostałaby bez kierownictwa – zapewniał rzecznik starostwa Maciej Pawłowski.
Na Komisji Zdrowia i Pomocy Społecznej Rady Powiatu Zawierciańskiego, 28 czerwca przewodniczący komisji Zbigniew Rok przedstawił alternatywne formy wobec likwidacji oddziału laryngologicznego. Tuż po obradach komisji Przemysław Zawadzki rozpoczął pożegnania z załogą.
Nowym dyrektorem został wybrany 29 czerwca Sergiusz Lendor. Wkrótce wypowiedzenie otrzymał Ryszard Burski, dyrektor do spraw finansowych.
Na ostatniej sesji Rady Powiatu w Zawierciu dyrektor Lendor informował, że zerwaniem zagrożone są zawarte wcześniej porozumienia z takimi instytucjami i firmami jak Magellan, M.W. Trade, ZUS, Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Niemożliwa staje się również spłata pożyczki w wysokości 1,5 miliona złotych, którą lecznica zalega firmie Magellan. Nakazy zapłaty, które w każdej chwili mogą podlegać natychmiastowej egzekucji komorniczej na dzień 27.10.2011 wynosiły 1,2 mln zł. W czerwcu te same nakazy wynosiły 550 tysięcy złotych. Ze względu na zaległości płatnicze wobec kontrahentów w zakresie towarów i usług dochodzi masowo do wstrzymywania dostaw leków, środków medycznych i innych produktów niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania szpitala. Niepokojąco rosną odsetki od zaległych zobowiązań, które wynoszą około 687 tysięcy złotych.
- Rzeczywiście dyrektor Lendor złożył rezygnację, ale zarząd nie podjął jeszcze decyzji, czy zostanie ona przyjęta – informuje rzecznik Pawłowski.
Niestety długo nikt nie był nam w stanie potwierdzić, kiedy dokładnie wypowiedzenie zostało złożone i z jakich powodów. 1 listopada pracę w szpitalu miała rozdzielać naczelniczka Wydziału Zdrowia Starostwa Powiatowego w Zawierciu Maria Milejska.
- Z informacji, które posiadam wynika, że wypowiedzenie wpłynęło 31 października. Pracy w szpitalu nie rozdzielałam, ale byłam w nim. Chciałam sprawdzić, czy wszystko jest w porządku- odpowiada naczelniczka.
Ze starostą Rafałem Krupą nie udało nam się skontaktować. (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze