(Zawiercie) Policja wciąż poszukuje sprawców napadu na punkt kasowy Banku Spółdzielczego w Zawierciu przy ul. Wierzbowej. Rabusie, po obrabowaniu banku uciekli w nieznanym kierunku i przepadli jak kamień w wodę. Łupem zamaskowanych mężczyzn padło kilka tysięcy zł.
Przypomnijmy, rankiem 8 listopada dwóch mężczyzn w kominiarkach weszło do punktu kasowego i przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną sterroryzowało dwie kasjerki oraz zażądało pieniędzy. Bandyci mieli około 175 centymetrów wzrostu i byli szczupłej budowy ciała. Pierwszy ubrany był w czarną kurtkę, tego samego koloru czapkę i białe adidasy. Drugi przestępca w czasie napadu miał założoną zieloną bluzę z kapturem, ozdobioną trzema paskami wzdłuż rękawów i biało - czarne tenisówki. Wciąż trwają także poszukiwania napastników, którzy 14 października próbowali okraść zawierciański oddział Banku Spółdzielczego w Szczekocinach przy ul. Broniewskiego. Policja nie wyklucza, że sprawcami obu zdarzeń mogą być te same osoby. Świadkowie mogący pomóc w ustaleniu i zatrzymaniu sprawców napadu lub posiadający informacje w tej sprawie, proszeni są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Zawierciu tel. (032) 673 82 55 lub najbliższą jednostką Policji, tel. 997.
- Osoby mające podejrzenia, co do sprawców napadu, mogą także anonimowo poinformować policję przez opcję „Powiadom nas”, która znajduje się na naszej stronie internetowej www.zawiercie.slaska.policja.gov.pl – zachęca rzecznik Komendy Powiatowej Policji Andrzej Świeboda. (JB)
Napisz komentarz
Komentarze