(Ogrodzieniec) Nasi policjanci nie próżnują nawet po skończonej służbie. 8 grudnia jeden z nich przez pół godziny gonił pijanego kierowcę Mercedesa. Pirat drogowy na drodze wojewódzkiej nr 791 w pobliżu Ogrodzieńca najpierw uderzył w Toyotę, potem zaczął uciekać.
W pościg za nim ruszył wracający prywatnym samochodem do domu policjant i jednocześnie świadek stłuczki.
- Kierowca terenowego Mercedesa ML przejechał oś jezdni i uderzył w jadącą z przeciwka Toyotę, nagle przyspieszył i zaczął uciekać. Mężczyzna chciał zgubić jadącego za nim funkcjonariusza, więc skręcił w polne drogi. Po 30 minutach udało się go zatrzymać – mówi Andrzej Świeboda oficer prasowy KPP w Zawierciu.
Już po ujęciu pirata okazało się, że powodem jego „dezercji” był stan, w jakim się znajdował. We krwi uciekinier miał prawie 3 promile alkoholu. Zatrzymany 62-letni mieszkaniec Pilicy może nawet na dwa lata trafić za kratki. (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze