(powiat zawierciański) W stolicy powiatu zawierciańskiego orkiestra zaczęła grać już 7 stycznia (sobota) w Klubie Novum. W pozostałych gminach zbiórkę rozpoczęto zgodnie z planem, 8 stycznia. W czasie tegorocznej, jubileuszowej edycji w dziewięciu gminach naszego powiatu udało się w sumie zebrać blisko 170 tysięcy złotych, w tym ok. 32 tysiące w Zawierciu (kwota nie jest jeszcze ostateczna). O 10 tysięcy więcej niż w stolicy powiatu uzbierano w Łazach (42 tys. 500zł), które są niekwestionowanym liderem ofiarności.
W tym roku w prawie wszystkich gminach powiatu zawierciańskiego wolontariusze wyszli na ulice by zbierać pieniądze dla orkiestry Owsiaka. Każdy ze sztabów (Zawiercie, Ogrodzieniec, Włodowice, Pilica, Poręba, Szczekociny, Łazy, Żarnowiec i Kroczyce) przygotował także liczne atrakcje. W Zawierciu orkiestra wystartowała 7 stycznia koncertem Juice Party w Klubie Novum. W niedzielę natomiast główne atrakcje czekały w Hali OSiR II przy ul. Blanowskiej. Tam na scenie zaprezentował się znany, szczególnie młodemu pokoleniu kielecki duet Letni Chamski Podryw, których przeboje biją rekordy popularności w internecie, a także Cagado Dance Studio, Cegłom w Łeb, Shade, Dj Roska i KRS. Publiczność szczególnie ucieszył występ polsko-czeskiej wokalistki Ewy Farnej, która zdobyła serca zarówno Czechów jak i Polaków takimi utworami jak „Cicho” czy „EWAkuacja”, oraz koncert uwielbianych przez nieco starsze pokolenie Skaldów. Ponadto można było zobaczyć pokaz Ochotniczej Straży Pożarnej Marciszów, skosztować pysznej grochówki czy wybrać się na przejażdżkę Ekspresem Jurajskim. Gratką dla zawiercian była także możliwość wylicytowania fotela prezydenta miasta Zawiercie. Przez jeden dzień miastem rządzić będzie zwycięzca licytacji Marcin Kapituła, który za tak nietypowy przywilej ofiarował na rzecz fundacji Owsiaka 620zł.
W Ogrodzieńcu od rana zachęcano do wrzucania datków do puszek. Na Placu Piłsudskiego można było nauczyć się pierwszej pomocy, obejrzeć pokazy ratownictwa drogowego, występy orkiestr dętych OSP z terenu Miasta i Gminy Ogrodzieniec, a także wziąć udział w licznych konkursach, I ogrodzienieckim biegu „Policz się z cukrzycą” oraz bezpłatnych badaniach cukru we krwi. Popołudniu na skwerze przy MGOK w Ogrodzieńcu odbyły się występy: Dziecięco-Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Ogrodzieńca, Chóru Seniora i Zespołu Echo, zespołu ProAge, Old Wave Blues Band, Mirash. Ponadto chętni mogli doskonalić technikę jazdy samochodem, licytować, skosztować strażackiego żurku, słodkich wypieków oraz zobaczyć „Światełko do nieba”.
Na scenie we Włodowicach, gdzie udało się zebrać 5 tys. 617zł, wystąpili natomiast profesjonaliści sekcji akrobatycznej, uczniowie Gimnazjum im. Wł. Kowala we Włodowicach, harcerze Skautingu Jurajskiego, Zespół Muzyczny „Lazurytm”, DJ -REBELSOUND oraz „Kapela Jurajska” z Rzędkowic. Odbyły się również pokazy samoobrony w wykonaniu uczniów Zespołu Szkół im. Romana Gostkowskiego w Łazach pod kierunkiem kpt. Tomasza Wilka i pokaz ścianki wspinaczkowej pod kierunkiem inst.Sylwestra Nowaka. Włodowice brały udział w akcji już po raz X. W Zespole Szkół w Pilicy orkiestrę rozpoczęły przedszkolaki i uczniowie ze: Szkoły Podstawowej nr 1 i Gimnazjum nr 1, Wierbki, Dzwono–Sierbowic i Sławniowa. Następnie na scenie zaprezentowali się: Entopa z Gimnazjum nr 1 w Pilicy, Magistrala, Druga Strona Ciszy, My Wy Oni, Like It. Gwiazdą koncertu byli: Klaudia Kulawiak - finalistka programu Mam Talent oraz Zespół 2 Plus 1. Wolontariuszom z Pilicy udało się w zebrać 15 tys. 200zł. Dokładnie o 1000zł więcej (16 tys. 200zł) do puszek wrzucili porębianie. Wolontariusze rozpoczęli zbiórkę już podczas meczu siatkówki oraz mini turnieju piłki nożnej. Następnie odbyły się pokazy strażackie, występy młodzieży ze szkół w Porębie, koncert kolęd artystów z MOK Poręba i „Światełko do nieba”. W Porębie także nie brakowało emocji podczas licytacji. Największą cenę uzyskały: koszulka WOŚP (420zł) oraz wylicytowany przez burmistrza Marka Śliwę obraz przedstawiający Józefa Piłsudskiego (310zł). Jak udało nam się dowiedzieć, burmistrz już zdecydował, że za rok nabyty przez niego obraz trafi ponownie na licytację WOŚP.
W Szczekocinach XX finał przebiegał równie emocjonująco.
- Zebraliśmy 20303 zł, z czego około 3000 zł ze sprzedaży przedmiotów, które były wystawione na aukcję – podkreślają Małgorzata Haras, Izabela Piętak i Mariusz Grzelka - koordynatorzy ze sztabu WOŚP przy Zespole Szkół w Szczekocinach.
Licytowano m.in.: złote serduszko z grawerem XX Finału od jubilera Sławomira Klecza (sprzedane za 500zł) ,długopis z faksymile podpisu Prezydenta RP ( sprzedany za 200 zł), kubek z logo Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (sprzedany za 70 zł), długopis z grawerunkiem i zdjęcie z autografem premiera (60 zł), malowidło na drewnie Jarosława Supernaka od Starosty Powiatu Zawierciańskiego Rafała Krupy (210 zł), lunch z burmistrzem Krzysztofem Dobrzyniewiczem i zestaw Parkera od burmistrza (130 zł), srebrną bransoletę z koralem od dyrektora Zespołu Szkół w Szczekocinach Ewy Ludyni (z100 zł), zdjęcia Artura Barcisia z autografem (30 zł), limitowaną koszulkę reprezentacji Polski w kolarstwie od Klubu Sportowego „ Olimpijczyk”(200 zł), dwie płyty Budki Suflera z autografem Krzysztofa Cugowskiego specjalnie na XX Finał WOŚP w Szczekocinach (140 zł), dwa obrazy od miejscowej malarki Zofii Fabjańskiej (250 zł), koszulka WOŚP (130 zł,) portret Papieża Jana Pawła II namalowany przez Edytę Domagalską (60 zł). Można było także nabyć prace dzieci z kółka plastycznego działającego w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Szczekocinach oraz wyroby rękodzielnicze Barbary Kusiak. W hali Zespołu Szkół w Szczekocinach został rozegrany turniej piłki siatkowej mężczyzn. Dużo działo się także na scenie, gdzie wystąpili uczniowie szkół z terenu gminy, zespół i soliści reprezentujący Miejsko-Gminną Bibliotekę Publiczną, dzieci i młodzież z Miejsko –Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu, zespoły BANAŁ i BLANSCHETT. Gwiazdą wieczoru był zespół GANG MARCELA. O 20.00 niebo rozświetliły fajerwerki. Imprezę poprowadzili uczniowie Zespołu Szkół w Szczekocinach: Katarzyna Malec, Magdalena Fryzeł, Dawid Dzienniak i Dawid Wierzbowski.
W Domu Kultury w Żarnowcu XX finał rozpoczęto jasełkami najmłodszych w wykonaniu Przedszkola Publicznego w Żarnowcu. Następnie zaprezentowali się: soliści z GOKSiT w Żarnowcu, Dziecięcy Zespół Regionalny „Żarnowiacy”, teatrzyk z SP w Żarnowcu, formacja taneczna z GOKSiT w Żarnowcu, Gimnazjum Publiczne w Żarnowcu, Zespół Szkół RCKU w Żarnowcu i gwiazda wieczoru - „Kosmo”. Imprezie towarzyszył kiermasz darów WOŚP, sprzedaż książek i kartek świątecznych, degustacja ciast, kiermasz zdrowej żywości oraz niespodzianki przygotowane przez KGW. W Kroczycach wolontariuszom udało się zebrać ok. 4500zł. Część tej sumy udało się osiągnąć dzięki licytacji gadżetów WOŚP, która odbyła się w poniedziałek.
Największy podziw w oczach całego powiatu wzbudzili oczywiście wolontariusze ze sztabu w Łazach, których zaangażowanie już od kilku lat owocuje sukcesem w postaci rekordowej sumy zebranych pieniędzy. Tym razem gmina zasiliła konto fundacji kwotą 42 tys. 500zł. Nie obyło się także bez licznych atrakcji. Przy Miejskim Ośrodku Kultury w Łazach odbyły się pokazy klas wojskowych i policyjnych oraz wystąpili: kabaret Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Łazach, zespoły muzyczne z ZS im. R. Gostkowskiego w Łazach. Można było także przejechać się quadem, obejrzeć pokazy pierwszej pomocy w wykonaniu Jurajskiej Grupy GOPR. Ponadto na terenie Parku Wodnego „Jura” odbyła się nauka pływania, kurs nurkowania i kule wodne.
Orkiestra tym razem zagrała dla dzieci i kobiet ciężarnych. Zebrane podczas akcji pieniądze zostaną przekazane na zakup najnowocześniejszych urządzeń dla ratowania życia wcześniaków oraz pomp insulinowych dla kobiet ciężarnych z cukrzycą.
FINAŁ DLA NIELICZNYCH?
W Zawierciu organizatorzy finału WOŚP w tym roku przedstawili wiele oryginalnych pomysłów i zapał. Internetowa strona sztabu WOŚP w Zawierciu i transmisje na żywo spotkały się z pozytywnymi opiniami mieszkańców i wyrazami uznania. Nie brakowało jednak również głosów krytyki, szczególnie ze strony tych, którzy chcieli w finałowych koncertach bezpośrednio uczestniczyć, ale im na to nie pozwolono. Ze względu na organizację imprezy w hali sportowej liczba osób, która mogła wziąć w niej udział była dość drastycznie ograniczona. Wejście na parkiet, gdzie ustawiona była scena było możliwe tylko za okazaniem wejściówki. Osoby nieposiadające takiego przywileju kierowane były na trybuny, gdzie znajduje się tylko 700 miejsc siedzących i 300 stojących.
- Chciałam zobaczyć koncert Skaldów, ale kiedy on się skończył postanowiłam wyjść, żeby zrobić miejsce dla młodych, którzy czekali na tę wokalistkę z Czech. Niestety nie mogłam się wydostać z budynku. To było straszne. Tłum napierał, ochrona zablokowała wyjście. To prawdziwy cud, że nie doszło do jakiegoś pożaru, bo chyba ci ludzie by żywcem spłonęli albo stratowali się podczas ucieczki – powiedziała nam pani Halina.
Na portalach społecznościowych także zawrzało. Oto fragmenty wypowiedzi zamieszonych na facebooku.
- Problem z wejściem był już o godzinie 16.15 - pisze Marta.
- Super to może i wyglądało jak się to oglądało siedząc przed kompem ale rzeczywistość... jakiś totalny niewypał organizacyjny. Zaprosić takie gwiazdy i zrobić imprezę na wpół zamkniętą. To co się działo przed wejściem to jakaś masakra. Tłum ludzi ściskających się. Ludzie jakby mogli, to by jeden drugiemu na głowę wlazł. I te Bogu ducha winne dzieciaczki które też chciały coś w życiu zobaczyć, przeciskały się (a raczej były zgniatane) przez całą resztę. A będąc przy wejściu razem z dzieckiem usłyszałam-nie ma już miejsca. Po paru minutach jakimś cudem dostałam się z dzieckiem do środka. A tam co??? Kupa wolnego miejsca na parkiecie - komentowała Joanna.
- Wejście to chyba dla VIPów, reszta niech marznie i patrzy w telebim- żenada! W dodatku 10 minut przed czasem puścili światełko do nieba – skarżyła się Magda.
W odpowiedzi na to, organizatorzy zapewnili internautów, że doświadczenia zdobyte podczas tegorocznego finału pozwolą uniknąć podobnych błędów w przyszłości.
Justyna Banach
Napisz komentarz
Komentarze