Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 stycznia 2025 04:06
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

HEJ WŁODARZE, KIEROWCY TO NIE KIOSKARZE!

(powiat zawierciański) Już niebawem u kierowcy Zakładu Komunikacji Miejskiej będzie można kupić nie dwa, ale cztery nominały biletów. W większości miast takie rozwiązanie nie byłoby możliwe. – Co jeszcze? Niedługo będziemy sprzedawać pasażerom paluszki, kawę, chipsy, albo słonecznik! – denerwują się kierowcy, którzy, na co dzień mają i tak wiele innych obowiązków. Przede wszystkim trzeba zadbać o bezpieczeństwo pasażerów, co w warunkach ZKM-u nie jest takie łatwe (zdezelowane pojazdy). Do tego dochodzi jeszcze marna kasa. 1600 lub 1800 złotych, to przecież nie szczyt marzeń. Nowe rozwiązanie wejdzie w życie w przeciągu najbliższych dni.
Podziel się
Oceń

(powiat zawierciański) Już niebawem u kierowcy Zakładu Komunikacji Miejskiej będzie można kupić nie dwa, ale cztery nominały biletów. W większości miast takie rozwiązanie nie byłoby możliwe. – Co jeszcze? Niedługo będziemy sprzedawać pasażerom paluszki, kawę, chipsy, albo słonecznik! – denerwują się kierowcy, którzy, na co dzień mają i tak wiele innych obowiązków. Przede wszystkim trzeba zadbać o bezpieczeństwo pasażerów, co w warunkach ZKM-u nie jest takie łatwe (zdezelowane pojazdy). Do tego dochodzi jeszcze marna kasa. 1600 lub 1800 złotych, to przecież nie szczyt marzeń. Nowe rozwiązanie wejdzie w życie w przeciągu najbliższych dni.

 

Wiele kiosków zamknięto. To spore wyzwanie dla kierowców. Nie jest im łatwo, bo szczególnie w zatłoczone, targowe dni muszą mieć „oczy dookoła głowy”, dbać o bezpieczeństwo przewożonych osób i dodatkowo sprzedawać bilety. Ten problem ignorowany był przez poprzednie kierownictwo. Zamiast szukać autentycznych rozwiązań karano kierowców za grzanie w autobusach.

 

Obecny dyrektor zakładu liczy na to, że już niebawem uda się pozyskać nowe miejsca sprzedaży. - Problem sprzedaży biletów na terenie miasta jest dosyć istotny, głównie z powodu słabo rozwiniętej sieci ich dystrybucji. Wiele kiosków zlikwidowano. Nowe rozwiązania rodzą natomiast nowe koszty – mówił jakiś czas temu dyrektor ZKM-u Marek Machelski.

 

W większości polskich rozwiniętych miast pasażerowie korzystają z biletomatów, natomiast kupujący bilet u kierowcy mają do wyboru jedynie dwa lub jeden nominał.

 

- Nie raz zdarzały się sytuacje, że gdy ktoś chciał nam zrobić na złość, to przychodził kupować bilet z woreczkiem pełnym „żółtych” monet. Oczywiście kierowcy każdą taką kwotę musieli dokładnie przeliczyć – zdradza jeden z byłych kierowców „czerwonych”, który zmienił pracę ze względu na niskie wynagrodzenie. Najgorzej było w handlowe czwartki: zatłoczone ulice, przepełnione i znacznie obciążone autobusy, jeśli jeszcze do tego dodać sprzedaż biletów, to trudno nad tym wszystkim zapanować. Jak zrozumieć pasażera, który stoi obok kiosku, a bilet kupuje u kierowcy? Przecież najważniejsze jest bezpieczeństwo przewożonych osób. Są także odcinki, na których nie ma punktów sprzedaży biletów.

 

Rozwiązaniem byłoby wprowadzenie formalnego zapisu do regulaminu przewozu osób i bagażu ręcznego ZKM mówiącego o tym, że kierowca może odmówić sprzedaży biletu, gdy: pasażer nie posiada odliczonej kwoty, chce zapłacić za bilet zbyt dużą liczbą monet (co uniemożliwia prawidłową realizację rozkładu jazdy) lub chce zapłacić za bilet banknotem wielokrotnie przekraczającym wartość biletu (np. 100 zł).

 

Nietrudno kupić bilet na terenie przy dworcu PKP, na osiedlu Żabki, w Kromołowie, na Borowym Polu, czy w Blanowicach. Najgorzej jest na Wartach, na odcinku Poręba Sezam-Zawiercie.

 

- Przez nowe rozwiązanie autobusy będą się spóźniać. Trzeba raczej zainwestować w nowe punkty dystrybucji, a nie wszystkim obciążać zwykłych kierowców. To na nas zawsze rozładowywana jest w pierwszej kolejności złość pasażerów. Zarabiamy tu psie pieniądze, wstajemy przed 3.00 nad ranem, pilnujemy by każdy do celu dojechał bezpiecznie, często nie mamy nawet czasu na to, by zrobić siusiu – mówią kierowcy. Załoga chce spotkania z dyrekcją, referendum wewnętrznego w tej sprawie. – Chcemy, by bilety były ogólnodostępne. Cały czas próbuję znaleźć złoty środek. Kierowca nie musi sprzedawać biletów, jeśli np. jedzie opóźniony nie z własnej winy i to udowodni. Nie przewiduję w najbliższym czasie spotkania z kierowcami. Oni są po to, by wykonywać swoje obowiązki, a nie decydować o tym, czego chcą. Do tej pory było tak, że część z nich chciała sprzedawać bilety, inni do tego pomysłu podchodzili bardziej krytycznie. Chciałbym, by było jak najlepiej. Istnieją miejsca, gdzie nie ma kiosków – przyznaje w rozmowie telefonicznej Machelski.

 

Być może już niebawem kierowcy oprotestują takie rozwiązanie. Nastroje nie są zbyt spokojne.

 

Ostatnie podwyżki płac w ZKM miały miejsce kilka lat temu. Władze Zawiercia obiecywały, że to tylko ich początek. Średnie zarobki w ZKM wynoszą około 2500 złotych brutto. Kierowcy z krótkim, około pięcioletnim stażem pracy dostają na rękę 1600 złotych (dla porównania dyrektor zadłużonego szpitala zarabiał swego czasu  12 tysięcy złotych). Wszyscy są zgodni (przyznaje to także dyrektor ZKM) - podwyżki dla załogi są potrzebne. Rosną ceny żywności i produktów spożywczych.

 

U kierowcy będzie można kupić bilet za 2,50 zł, 3 zł, 4 zł. Pod znakiem zapytania stoi bilet za 2,20 zł. Trzeba pamiętać, że kilka bloczków wartych jest ponad 1000 zł. W przeszłości miały już miejsce przypadki napadów na kierowców. (mpp)


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: emerytTreść komentarza: Śmieci, woda i jeszcze dobijcie człowieka podatkiem !Humanitarna władza wprowadza ulgi ! Nie w Porębie !Jeden ma tysiące pensji a drugi chudą ręcinę i płacą tak samo to MORALNE ? Czym dla burmistrza jest 40zł a dla rencisty .Syty głodnego nie zrozumie !!!!!!!1 i co gorsze nie pomoże.Data dodania komentarza: 9.01.2025, 23:51Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: AlojzTreść komentarza: Moja ciotka która tam mieszkała opowiadała że Niemcy lezeli na polach zabici i było ich więcej jak 19, część trupów zakopali głeboko w lesie żeby w odwecie nie spalono wsiData dodania komentarza: 3.01.2025, 16:22Źródło komentarza: Akcja partyzantów w Podlesicach w 1944 rokuAutor komentarza: koloTreść komentarza: ależ naiwność...Data dodania komentarza: 3.01.2025, 13:49Źródło komentarza: CMC ZWALNIA W ZAWIERCIU. A HUTA W CZĘSTOCHOWIE MA WZNOWIĆ PRODUKCJĘAutor komentarza: podpisTreść komentarza: dobra, skończ już lobbysto elementalu, dostaliście zgodę, wybudowaliście zakład, działa. I bez tego ''trzepiecie'' miliardy przychodów rocznie i jeszcze płaczecie, gdy pojawiają się prośby o zmniejszenie uciążliwości dla okolicy. Dla was to byłby niewielki koszt aby coś zmienić, ale musicie się stawiać bo przecież ''Dajecie miejsca pracy i podatki'' więc wam wszystko wolno? Przydałoby się z waszej strony mniej zadufania i więcej współpracy! Stać wasData dodania komentarza: 3.01.2025, 11:03Źródło komentarza: CMC ZWALNIA W ZAWIERCIU. A HUTA W CZĘSTOCHOWIE MA WZNOWIĆ PRODUKCJĘAutor komentarza: Konsultacje , konsultacje baju baju.Treść komentarza: Z tymi konsultacjami społecznymi to będzie jak np. ze Strzępiarką na terenie CMC w Zawierciu. Jak uruchamiano około 20 lat temu to miała pracować tylko do godziny 16 żeby ludzie jako tako mieli trochę spokoju. Teraz od dobrych ok.10 lat już pracuje do godziny 22 a sortownie całą dobę. Od Wart po ulicę Łośnicką jaka jest odległość od zabudowań ? Jest tam chociaż JEDEN ekran akustyczny ?Data dodania komentarza: 3.01.2025, 08:58Źródło komentarza: ELEMENTAL CHCE WYBUDOWAĆ WIATRAKI W MRZYGŁODZIE. FIRMA ŻĄDA ZGODY RADNYCH DO KOŃCA GRUDNIAAutor komentarza: olaTreść komentarza: nareszcie nie będzie takiego zanieczyszczeniaData dodania komentarza: 31.12.2024, 10:43Źródło komentarza: CMC ZWALNIA W ZAWIERCIU. A HUTA W CZĘSTOCHOWIE MA WZNOWIĆ PRODUKCJĘ
Reklama
Reklama