(Zawiercie) Zima nas ostatnio nie rozpieszcza. Do autobusów Zakładu Komunikacji Miejskiej w Zawierciu chłód wdziera się przez okna i drzwi. Pasażerowie narzekają na całkowity brak ciepła spowodowany pozapychanymi dmuchawami w urządzeniach grzewczych. Jedynie w handlowe czwartki na niektórych liniach temperatura się podnosi, ale za sprawą tłoku. W kupie zawsze cieplej. Czasy, w których kierowcy „czerwonych” byli karani za grzanie w autobusach już dawno minęły, ale nadal w większości pojazdów jest zimno.
W 2010 roku kierowcy miejskich autobusów dostali karę za to, że ogrzewali swoje pojazdy. Ówczesny dyrektor Józef Pabian obciął im premie. W tym sezonie kierowcy tłumaczą, że grzeją, ale przy niskich temperaturach spadających do – 27 stopni Celsjusza trudno dogrzać pojazd. Tym bardziej, że na każdym z przystanków trzeba otwierać drzwi. Nieoficjalnie przyznają, że powodem chłodu są niesprawne, bo pozapychane dmuchawy w urządzeniach grzewczych. Efekt jest jeden: pasażer marznie nie tylko w czasie podróży, ale również na przystankach. O koksownikach nawet w centrum miasta można sobie tylko pomarzyć.
- W większości przypadków w ZKM jeżdżą zdezelowane graty. Przez wszystkie „dziury” wieje chłodem. Niestety mój samochód nie zapalił. Dzisiaj panuje tu ujemna temperatura. Marzną mi nogi i ręce, ale nie miałem wyboru – skarży się zbulwersowany pan Paweł.
Autobusy miejskie wyglądają jak wielkie lodówki. Jedynie te młodsze, które zakupione zostały kilka lat temu dają pełen komfort jazdy. Stare grzejniki ledwo zipią, resztki ciepła wylatują wszystkimi możliwymi otworami.
- Rozmawiałem z dyrektorem ZKM Markiem Machelskim, który zapewnił, że ogrzewanie, jak i same autobusy są sprawne, a ewentualne usterki mechanicy naprawiają na bieżąco. Wiem, że na temat temperatur panujących w autobusach podczas ostatnich mrozów pojawia się wiele opinii, które docierają także do mnie. Jedni są zadowoleni, drudzy mają inne zdanie. Pewnie dlatego że kwestia odczuwania zimna i ciepła jest sprawą indywidualną każdego pasażera – przyznaje Łukasz Czop rzecznik prasowy zawierciańskiego magistratu.
Na własnej skórze przekonaliśmy się, że w „czerwonych” ciepło nie jest.
- Wystarczy rano wsiąść do autobusu i zrobić zdjęcie szybom, by przekonać się jak w środku jest ciepło. Grzejemy tak jak możemy, ale nie mamy czym. Dmuchawy służą chyba tylko do „przerzucania” kurzu z jednego miejsca w inne- mówią kierowcy. (mpp)
PASAŻEROWIE NARZEKAJĄ NA ZIMNE AUTOBUSY
(Zawiercie) Zima nas ostatnio nie rozpieszcza. Do autobusów Zakładu Komunikacji Miejskiej w Zawierciu chłód wdziera się przez okna i drzwi. Pasażerowie narzekają na całkowity brak ciepła spowodowany pozapychanymi dmuchawami w urządzeniach grzewczych. Jedynie w handlowe czwartki na niektórych liniach temperatura się podnosi, ale za sprawą tłoku. W kupie zawsze cieplej. Czasy, w których kierowcy „czerwonych” byli karani za grzanie w autobusach już dawno minęły, ale nadal w większości pojazdów jest zimno.
- 19.02.2012 23:43 (aktualizacja 09.08.2023 18:45)
Napisz komentarz
Komentarze