(Łazy) Gmina Łazy chce wyemitować 7.212 sztuk obligacji o wartości nominalnej 1.000 zł każda na łączną kwotę 7.212.000 zł w dziewięciu seriach. Obligacje wyemitowane zostaną na przełomie września i października. W całości obejmie je Getin Noble Bank S.A. Wcześniej na wyemitowanie gminnych papierów wartościowych zdecydowało się Zawiercie. Aktualnie zadłużenie gminy Łazy wynosi 26.390.748 zł.
- Wakacje były pracowitym dla nas okresem. Radni Rady Miejskiej w Łazach 14 sierpnia większością głosów podjęli uchwałę w sprawie emisji obligacji, które wyemitowane zostaną zapewne z początkiem października. Radni w uchwale upoważnili burmistrza Łaz do zawarcia umowy z firmą wybraną na agenta emisji, dokonywania czynności związanych z przygotowaniem i przeprowadzeniem emisji oraz do wypełnienia świadczeń wynikających z obligacji. Stosowne umowy zostaną podpisane prawdopodobnie jeszcze we wrześniu. Planowana przez gminę Łazy emisja obligacji na kwotę ponad 7 mln zł jest dużo bardziej opłacalna pod względem ekonomicznym niż kredyt. Powstanie zobowiązanie finansowe w stosunku do obligatariusza a wykup obligacji nastąpi w latach 2016 – 2024. Odsetki, zwane kuponami odsetkowymi płatne będą w okresach kwartalnych – mówi przewodniczący Rady Miejskiej w Łazach Maciej Kubiczek.
Cena emisyjna obligacji równa będzie jej cenie nominalnej (1.000 zł). Wykup obligacji nastąpi w latach 2016-2024 i będzie sfinansowany z dochodów własnych gminy.
- Radni zdecydowali, że pozyskane w ten sposób środki finansowe przez naszą gminę w przeważającej części będą przeznaczone na spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań, a o wyborze tego instrumentu zadecydowało to, że obligacje są bardziej elastyczne w stosunku do kredytu bankowego ze względu na możliwość długoterminowego odroczenia wykupu oraz dowolnego, odpowiadającego emitentowi ustawienia terminów wykupu i wypłaty kuponów odsetkowych. Gmina określa warunki emisji tych papierów wartościowych, a gdyby samorząd starał się o kredyt musiałby spełnić warunki narzucone przez bank. Korzystanie z takiego źródła pozyskania środków finansowych daje również naszemu budżetowi spory oddech a pamiętajmy, że jesteśmy u progu nowego okresu programowania a mamy jeszcze sporo pomysłów związanych z inwestycjami w gminie Łazy – przekonuje Kubiczek.
KOŁO RATUNKOWE
- Środki z obligacji przeznaczone są w kwocie 4.209.427 zł na spłatę zadłużenia przypadającego na rok 2013, w wysokości 2.812.000 zł na spłatę zadłużenia przypadającego na lata 2014 – 2016, w wysokości 190.573 zł na sfinansowanie planowanego niedoboru budżetu w roku bieżącym – tłumaczą władze gminy.
Oprocentowanie obligacji będzie zmienne i każdorazowo ustalane na trzy dni robocze przed rozpoczęciem okresu odsetkowego w oparciu o stawkę WIBOR 3M (powiększoną o stałą marżę). Obecnie jest to około 4,7% w skali roku (2,7% + 2%= 4,7%). Pierwsza seria zostanie wykupiona w 2016 roku, a kolejne co roku aż do roku 2024. Kwota długu dla gminy Łazy wyniesie na koniec tego roku 26 milionów 611 tysięcy 676 zł. Prognozuje się, że na koniec 2014 zmniejszy się do 26.007.143 zł, w 2015 będzie kształtowała się na poziomie 24.804.189 zł. Pod koniec 2016 dług wyniesie 22.487.787 zł, a w 2017 spadnie do 19.714.785 zł.
Obligacje wyemitowane zostaną na przełomie września i października. W całości obejmie je Getin Noble Bank S.A. Stosowne umowy zostaną podpisane jeszcze we wrześniu.
- Wydaje mi się, że jest to narzędzie elastyczne i bardzo wygodne dla gminy, tyle że w naszych warunkach nieznane – mówiła w czasie sierpniowych obrad skarbnik gminy Barbara Cyganek.
INWESTYCJE SŁONO KOSZTUJĄ
Łazy są gminą, w której inwestuje się sporo, jednak za wszystko wcześniej, czy później trzeba zapłacić.
- Na koniec roku zadłużenie naszej gminy wynosiło około 25 milionów złotych. Z tej kwoty sześć i pół miliona złotych, to dług, który odziedziczyliśmy po poprzedniku. Do tego w „spadku” dostaliśmy konieczność zaciągnięcia kolejnego kredytu na budowę basenu w kwocie siedmiu i pół miliona złotych. Basen nie był naszą inwestycją, ale kredyt musieliśmy zaciągnąć, ponieważ środki na ten cel nie zostały wcześniej zabezpieczone. Co do budżetu na kolejna lata, żadnych wskaźników nie przekraczamy. Regionalna Izba Obrachunkowa nigdy nie wydała negatywnej opinii co do projektu budżetu i jego wykonania. 11 milionów złotych z kredytów i pożyczek to pieniądze, które są wydawane na cele inwestycyjne, czyli na współfinansowanie inwestycji, na które pozyskujemy środki z Unii Europejskiej. W tym czasie od roku 2009 przeprowadziliśmy kompleksowy remont siedmiu szkół, domu kultury, biblioteki. Udało nam się zmodernizować pięć domów strażaka, zakupiliśmy pięć samochodów dla druhów z jednostek OSP. Bez dodatkowych środków nie byłoby nowej oczyszczalni ścieków, czy rewitalizacji centrum Łaz. Wybudowaliśmy drogę, na którą mieszkańcy Niegowoniczek czekali od dziesięcioleci. W Chruszczobrodzie zrealizowaliśmy wodociąg. Przygotowujemy się do kolejnych inwestycji – zaznaczał w czerwcu w rozmowie z naszą redakcją burmistrz Łaz Maciej Kaczyński.
ZAWIERCIE TEŻ RATUJE SIĘ OBLIGACJAMI
Pierwszą gminą w powiecie, która zdecydowała się na emisję obligacji było Zawiercie. Radni zdecydowali, że miasto wyemituje obligacje na kwotę 25 mln zł w jedenastu seriach, a cena emisyjna jednej obligacji będzie równa kwocie około 1.000 złotych. Wykup obligacji ma być dokonywany dwa razy w roku i pokrywany z dochodów budżetu miasta.
- Przez ostatni czas nasze miasta rozwijały się dzięki środkom unijnym. Perspektywa pozyskiwania pieniędzy na lata 2007 – 2013 dobiega końca, kolejna przyniesie dotacje dopiero za kilka lat. Dzięki emisji obligacji miasto będzie się rozwijać. Naszym zadaniem jest podnoszenie komfortu życia w Zawierciu, a to wymaga modernizacji otoczenia i kolejnych inwestycji. Gmina obecnie jest w dobrej kondycji finansowej, a decydując się na ten krok wszystko przeanalizowaliśmy i policzyliśmy. Wyszło nam, że obligacje są lepsze od kredytu, bo ten trzeba spłacać, co miesiąc. Poza tym obligacje są tańsze od tego produktu finansowego o ponad punkt procentowy – przekonywał w ubiegłym roku prezydent Zawiercia Ryszard Mach.
Były prezydent Zawiercia Mirosław Mazur (PO) wskazywał wtedy między innymi na to, że znaczną część rozdmuchanego budżetu Zawiercia stanowi pożyczka w postaci 25 milionów złotych obligacji (przewidziana do wykorzystania przez Ryszarda Macha). - Spłatę długu prezydent pozostawia już jednak swoim następcom co doprowadzi do całkowitego zahamowania inwestycji w mieście - podkreślał opozycjonista.
Nie tylko on skrytykował emisję gminnych papierów wartościowych.
- Potrafię zrozumieć gminy, które wypuszczając obligacje chcą stworzyć nowe miejsca pracy, albo nie mają wyjścia i muszą tymi pieniędzmi spłacić zadłużenie. W Zawierciu pieniądze z obligacji zostaną wykorzystane w większości na budowę i remonty dróg i chodników (czyli na coś co w przyszłości będziemy musieli utrzymać, coś co generuje koszty). Czy to przypadek, że wszystkie pieniądze skonsumujemy do 2014 roku, a spłata zobowiązań rozpocznie się w roku 2015? Moim zdanie nie. Najgorsze jest jednak to, że Zawiercie może mieć duże problemy żeby pozyskać środki unijne w nowej perspektywie. Dlaczego? Ponieważ nie będziemy mieli środków na wkład własny. Widać to doskonale w Wieloletniej Prognozie Finansowej dla Zawiercia. Na rok 2014 wydatki inwestycyjne przewidziano w kwocie około 36 mln zł, a w roku następnym na inwestycje gmina przeznaczy już tylko około 6 milionów. Co to oznacza dla nas i przyszłości naszego miasta? – pyta zawierciańska radna Ewa Mićka.
Monika Polak-Pałęga
Napisz komentarz
Komentarze