Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 25 stycznia 2025 00:16
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

NIE MOŻNA ODWOŁAĆ MINISTRÓW I RZĄDU POD DYKTANDO!

(Zawiercie) 4 lipca minister rolnictwa Marek Sawicki (PSL) przyjechał do Zawiercia. Na zorganizowanej w Starostwie Powiatowym w Zawierciu konferencji odpowiadał na pytania dziennikarzy w towarzystwie członka zarządu województwa śląskiego Stanisława Dąbrowy. Na pytania radnego powiatowego Jana Zamory minister odpowiadać nie chciał. Jednym z głównych tematów stała się afera podsłuchowa.
Podziel się
Oceń

(Zawiercie) 4 lipca minister rolnictwa Marek Sawicki (PSL) przyjechał do Zawiercia. Na zorganizowanej w Starostwie Powiatowym w Zawierciu konferencji odpowiadał na pytania dziennikarzy w towarzystwie członka zarządu województwa śląskiego Stanisława Dąbrowy. Na pytania radnego powiatowego Jana Zamory minister odpowiadać nie chciał. Jednym z głównych tematów stała się afera podsłuchowa.

 

Minister odniósł się do sprawy dosyć ostrożnie. – Dzisiaj wszyscy politycy i z koalicji i z opozycji stąpają po kruchym lodzie. Przestrzegałbym przed nadmiernym rozpalaniem emocji i nastrojów. Nie wiemy ile jest tych podsłuchów, kto był podsłuchiwany, dlaczego. Z pewnością w pierwszej kolejności to trzeba wyjaśnić – powiedział minister.

 

Zapadła cisza. Sawicki zasugerował, że w decyzjach personalnych nie należy ulegać presji otoczenia.

 

- Jeśli z tych nagrań wynika, że osoby publiczne w trakcie rozmów popełniły przestępstwo, nakłaniały do popełnienia przestępstwa, to niewątpliwie wszystkie te osoby muszą być z tego rozliczone. (…) Natomiast, dzisiaj wzajemne łajanie jedni drugich niczemu dobremu nie służy – dodał minister.

 

Obecni na sali z zainteresowaniem słuchali opinii Sawickiego o jednej z największych afer, którą żyje cała Polska.

 

- Jeżeli chodzi o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu, to w żadnej wersji ono w tej chwili nie ma racji bytu, nie ma szansy powodzenia – podkreślał Marek Sawicki.

 

Omawianie afery podsłuchowej zajęło sporą część czasu….

 

- Składane wnioski o odwołanie ministrów w ciągu ostatnich 25 lat (niezależnie od tego który rząd sprawował władzę) ani razu nie powiodły się. Jeśli działania prokuratury, a więc upoważnionych organów w państwie tej sprawy nie wyjaśnią to niepotrzebne będą konstruktywne wota o odwołanie rządu, czy poszczególnych ministrów. Trzeba będzie rozpisać nowe wybory. Natomiast nie można odwoływać ministrów i rządu pod dyktando tych, którzy nagrywali taśmy i mają jakiś swój własny schemat ich upubliczniania. I to także jest sygnał dla opozycji, bo niewykluczone, że będą wcześniejsze wybory, że być może, choć nie życzę tego opozycji przejmie władzę i wtedy co? Zetknie się z kolejną ścianą, kolejnym murem i być może z kolejną tego typu nieznaną do końca działalnością. (…) Racjonalnie byłoby gdyby minister Sienkiewicz był zawieszony na czas wyjaśnienia tej sprawy, ale premier podjął inną decyzję – wskazywał.

 

Z konferencji w Zawierciu można wyciągnąć jeden wniosek: jeśli Bartłomiej Sienkiewicz powinien być odwołany, to z pewnością nie na wniosek opozycji.

 

WYBORCZE „WYKOPKI” JUŻ NIEDŁUGO

 

Na sali obecni byli radni powiatowi Jan Zamora i Zbigniew Rok. Ten pierwszy chciał zadać ministrowi kilka pytań, ale Sawicki wolał unikać trudnego tematu współpracy PSL-u z obecnym zarządem Powiatu Zawierciańskiego. Zamora, to przedsiębiorca, który jeden z lokali dzierżawi od Spółdzielni Mieszkaniowej „Zawiercie”.

 

- Dowiedziałem się, że starosta Rafał Krupa (NAW) chodził do prezesa spółdzielni, w której dzierżawię lokal i namawiał żeby mi go wymówić. Informację taką przedstawił mi sam prezes spółdzielni, choć teraz może się z tego wycofać. Szkoda, że rozmowy nie nagrałem w kontekście ostatniej rządowej afery taśmowej. Z taką władzą współpracuje PSL w powiecie zawierciańskim – mówił nam Zamora w rozmowie telefonicznej.

 

Przypomnijmy w radzie powiatu zasiada dwóch ludowców Artur Janosik i Krzysztof Wrona. Nowa koalicja w naszym powiecie narodziła się, gdy na funkcję, którą wcześniej zajmował wicestarosta Rafał Porc „wskoczył” spoza rady mało znany Cezary Barczyk (PSL), wtedy współwłaściciel gospodarstwa agroturystycznego w Kroczycach i sołtys tej miejscowości. Narodziła się nieformalna koalicja NAW-PSL, a C. Barczyk został etatowym członkiem zarządu powiatu.

 

Na spotkanie z ministrem radny Zamora ubrał zieloną koszulkę (barwy PSL-u) i tym już na samym początku zyskał „sympatię” Marka Sawickiego.

 

- Nazywam się Jan Zamora, ja pana bardzo cenię – zaczął polityk z Zawiercia. W odpowiedzi na komplement minister pochwalił zieloną koszulkę radnego.

 

- Pan jest człowiek stateczny. Takich ludzi nam potrzeba w Polsce. Ja myślałem, że PSL to partia propolska, prospołeczna. Okazuje się, że troszeczkę jest inaczej. Ta partia wchodzi w układy z ludźmi, którzy chcą zniszczyć polskie firmy i przez to zwiększyć bezrobocie – kontynuował przedsiębiorca.

 

- Ja mam dla Pana propozycję otwarte spotkanie z mieszkańcami mamy później. To jest konferencja prasowa, pan nie jest dziennikarzem. (…) Są pewne zasady i reguły, jeżeli chodzi o konferencje prasowe – wtrącił minister.

 

- Sprawa jest bardzo ważna – upierał się Zamora.

 

- Może byśmy wysłuchali odpowiedzi – próbowali ratować sytuację dziennikarze.

 

- Mnie to nie interesuje, dlatego że pomawianie o to, że PSL jest partią antypolską jest po prostu zwyczajnym… nadużyciem - ciągnął minister, ale ostatnie słowa były już mało słyszalne, bo przerywane.

 

- Ale niech pan pozwoli dokończyć- przerywał Zamora.

 

W jego obronie po raz kolejny stanęli dziennikarze, co spowodowało złość ministra. Nieoczekiwanie schemat spotkania został mocno zakłócony i prawdopodobnie wyrwał się z ustalonych ram.

 

- Umówcie się z panem na konferencję prasową i dziękuję. Rozumiem, że konferencja prasowa się zakończyła, tak? – denerwował się Sawicki.

 

Po tym jak minister zakończył rozmowę z dziennikarzami podszedł do niego Zamora, który nadal uparcie czekał na ministra. Przysłuchiwaliśmy się tej rozmowie:

 

- Starosta nasz chodził do prezesa spółdzielni mieszkaniowej, żeby mnie wywalili ze sklepu. 30 osób straci pracę, chcą wprowadzić w to miejsce, gdzie ja handluję, Biedronkę. Wiadomo, że ten sklep zatrudni 12 osób, a nie 30 – mówił powiatowy radny.

 

Sprawę wymówienia lokalu radny wiąże ze swoją działalnością polityczną w radzie powiatu. Jako opozycjonista, Zamora wiele razy narażał się działaczom rządzącego w mieście i powiecie NAW-u.

 

- Władze powiatowe, miejskie powinny walczyć o każde miejsce pracy – żalił się Zamora.

 

Minister Marek Sawicki upomniał radnego, że ten przyszedł na spotkanie z nim w celach biznesowych.

 

- Chciałem panu powiedzieć jak to wygląda. No to, do kogo mam się zwrócić? – pytał zdegustowany radny-przedsiębiorąca.

 

Starosta Rafał Krupa nie był obecny na konferencji. Choć tuż przed nią wyprosił radnych opozycyjnych z sali, w której miało dojść do spotkania. Na samą konferencję radnym udało się dostać. Próbowali przekazać ministrowi kilka egzemplarzy lokalnej prasy z opisanymi sprawami jakimi żył powiat (chodziło między innymi o tekst z KZ „Krupa podwoił działkę” , dostępny w całości na www.kurierzawiercianski.pl/articles/1820).

 

Minister sugerował, że termin wyborów jest już niedługo i będzie można zmienić władzę.

 

- Pańscy ludzie z PSL-u współpracują z tym panem (starostą- przyp. red.), jako koalicja. Tak nie powinno być – spierał się J. Zamora.

 

- Za trzy miesiące ludzie stracą pracę. Was to nie interesuje? – rzucił jeszcze w kierunku ministra radny.

 

9 lipca próbowaliśmy dodzwonić się do starosty Rafała Krupy, by zapytać o to czy ma coś wspólnego ze sprawą, o której mówił Jan Zamora. Do składu tego numeru starosta nie skontaktował się z nami, nie oddzwonił, tego dnia był zajęty.

 

Monika Polak-Pałęga

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek-autorTreść komentarza: Miło, że ciągle jestem uważany za młodego człowieka. Zgadzam się, że faszyzm "utrwalony w świadomości" to głownie faszyzm niemiecki i to rozumiany błędnie nie przez pryzmat ideologii faszystowskiej, ale do czego to doprowadziło. Postrzeganie przez pryzmat skutków. Ale faszyzm to przecież Włochy Mussoliniego (stąd nazwa), ideologia której -żeby nie rozwodzić się zbyt szeroko- cechami wyróżniającymi są kult wodza, poczucie wyższości jednego narodu, konieczność posiadania wroga (Żydzi, Romowie, geje i lesbijki). Bo zdrowy naród "to tylko jedna płeć: mężczyzna i kobieta". Niezbyt trudna zagadka, kto to ostatnio powiedział. Pan myli faszyzm z nazizmem. Pozdrawiam serdecznieData dodania komentarza: 23.01.2025, 09:59Źródło komentarza: FASZYZM. Czy wolno tak mówić o jego partii? Kaczyński kontra MazanekAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Pan Mazanek jest zbyt młody aby pamiętać co to jest faszyzm w wydaniu niemieckim, jaki utrwalił się w świadomości Polaków. Oskarżanie jakiejś partii, że jest faszystowska jest bez wątpienia nadużyciem, wynikającym z braku wiedzy i lewackie konotacje Pana Mazanka. Lewicowość/komunizm jest najbardziej zbrodniczym systemem w dziejach świata, bo pochłonął najwięcej ofiar w różnych krajach świata. Szkoda, że wiedza historyczna u Pana redaktora Mazanka, jest tak mizerna.Data dodania komentarza: 22.01.2025, 13:28Źródło komentarza: FASZYZM. Czy wolno tak mówić o jego partii? Kaczyński kontra MazanekAutor komentarza: TomekTreść komentarza: Dlaczego wiekszosc artykulow z waszego portalu jest niezwiazana z Zawierciem? Wiekszosc kontentu nie jest zwiazana z Zawierciem, lecz z Myszkowem lub Czestochowa. Rozumiem, ze wasza siedziba jest w Myszkowie, ale to jest Kurier Zawiercianski, nie Myszkowski. PozdrawiamData dodania komentarza: 21.01.2025, 19:00Źródło komentarza: TAK PRZEBUDOWALI ULICĘ, ŻE ZNIKNĘŁY WSZYSTKIE MIEJSCA PARKINGOWE. MIESZKAŃCY MÓWIĄ ŻE ULICA UMIERAAutor komentarza: FelicjanTreść komentarza: Ta zgraja to ruskie zagrożenie dla Polski, gorsze niż PIS.Data dodania komentarza: 19.01.2025, 07:59Źródło komentarza: Wybory Prezydenckie-Sławomir Mentzen: Myszków 13:00 Zawiercie 14:00Autor komentarza: emerytTreść komentarza: Śmieci, woda i jeszcze dobijcie człowieka podatkiem !Humanitarna władza wprowadza ulgi ! Nie w Porębie !Jeden ma tysiące pensji a drugi chudą ręcinę i płacą tak samo to MORALNE ? Czym dla burmistrza jest 40zł a dla rencisty .Syty głodnego nie zrozumie !!!!!!!1 i co gorsze nie pomoże.Data dodania komentarza: 9.01.2025, 23:51Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: AlojzTreść komentarza: Moja ciotka która tam mieszkała opowiadała że Niemcy lezeli na polach zabici i było ich więcej jak 19, część trupów zakopali głeboko w lesie żeby w odwecie nie spalono wsiData dodania komentarza: 3.01.2025, 16:22Źródło komentarza: Akcja partyzantów w Podlesicach w 1944 roku
Reklama
Reklama