(Zawiercie) 29 lipca radni powiatowi złożyli wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Zawierciańskiego. Po aresztowaniu szefa NAW, Prezydenta Zawiercia Ryszarda M. na polityków NAW-u, który rządzi powiatem, padł blady strach: kto jeszcze może mieć zarzuty? Opozycja wykorzystuje sytuację do zmiany władzy w powiecie i zgodnie z zapowiedzią, złożyła wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej. Bez wątpienia najważniejszym punktem obrad będzie odwołanie Adama Rozlacha (NAW) z funkcji Przewodniczącego Rady Powiatu Zawierciańskiego.
Przypomnijmy, Rozlachowi od dawna przypisywano brak obiektywizmu i prowadzenie sesji pod dyktando starosty Rafała Krupy (NAW). Opozycja lekko nie miała. Często mówiło się, że Rozlach traktował powiatową mównicę, jak tubę propagandową partyjnych kolegów z NAW i polityków tej formacji sprzyjającym. Opozycjoniści skarżyli się na brak możliwości swobodnych wypowiedzi i ograniczenia w zadawaniu pytań zarówno samemu Krupie, jak i całemu zarządowi powiatu. Niewątpliwie cenzorskie zakusy przewodniczącego Rozlacha często przynosiły zamierzony efekt, a radni opozycji wygłaszali swoje tezy z wyłączonym mikrofonem.
Adam Rozlach wielokrotnie pokazał, że potrafi kreować polityczną rzeczywistość w powiecie w sposób korzystny dla partyjnych kolegów z NAW. Jego odwołanie będzie próbą sił i pokaże, czy po aresztowaniu szefa NAW, ten układ sił politycznych w Zawierciu się zmieni. Od wyniku tego głosowania zależeć, więc będzie, czy opozycja podejmie próbę odwołania Zarządu Powiatu, głównie chodzi oczywiście o samego starostę Rafała Krupę. Sytuacja jest, więc poważna.
Przypomnijmy, zatem od dnia wyborów w 2010 roku, kiedy to jeden z najbliższych współpracowników Ryszarda M. (NAW) Rafał Krupa (NAW) został namaszczony na starostę zawierciańskiego, już wtedy powszechnie mówiono, że Ryszard M. skupił w swoich rękach władzę absolutną, czyli miasto i powiat. Najważniejsze decyzje w Zawierciu należały do Ryszarda M. i ludzi NAW-u. Choć należy pamiętać, że z NAW współrządzi Sojusz Lewicy Demokratycznej, który teraz jest przed poważnym dylematem: rozstać się NAW, i próbować ratować wizerunek przed nadchodzącymi wyborami, czy tonąć wraz z Ryszardem M.?
NAW, czyli Niezależna Alternatywa Wyborcza w radzie powiatu ma jedynie 7 mandatów i w 25 osobowej izbie sam rządzić nie może. Ale jak pokazał szereg głosowań, ręce tej formacji są bardzo długie i potrafią w różnoraki sposób zjednywać sobie coraz to kolejnych „niezdecydowanych” radnych. Jak głosować będą teraz?
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to głosowanie pokaże wiele. Tak naprawdę, kto jest w NAW choćby formalnie nie był jej członkiem, a kto powiatową opozycją.
Kiedy głosowanie?
Przewodniczący rady ma 7 dni, licząc od daty złożenia wniosku, na zwołanie sesji. Arytmetyka wskazuje, że najpóźniej powinien to być przyszły wtorek 12 sierpnia.
Lokalni politycy komentują sytuację na zawierciańskiej scenie politycznej po aresztowaniu Prezydenta Zawiercia:
- Jestem jak najbardziej za odwołaniem Adama Rozlacha z tej funkcji. Wiele lat przepracowałem w samorządzie i sposób w jaki prowadził obrady, mam tu na myśli wyczuwalną stronniczość, był wysoce naganny. Przypomnę jeszcze jeden fakt z czasów kiedy komisarz wyborczy musiał zwołać pierwszą sesję i jakie były tego konsekwencje; to dyskwalifikacja. Jestem za spokojem i rozwagą, która po tych rządach chaosu jest lekarstwem dla powiatu. Przypominam, że byłem za tym już 4 lata temu, ale teraz odwaga jakby staniała pod wpływem tego co się stało w mieście - komentuje Leszek Wojdas (SLD)
Ja nie boje się ani Krupy, ani nikogo z nich. Teraz każdy, kto zagłosuje przeciw odwołaniu Rozlacha zagłosuje za NAW. Nieważne. Nie ma już przynależności partyjnych, jest godność i prawda, którą należy przeciwstawić tej skompromitowanej formacji jaką jest NAW. Koniec z rozdawnictwem stanowisk, zastraszaniem ludzi i korupcją. Rozlach dał się poznać jako typowy partyjny, a zarazem użyteczny towarzysz NAW, wielokrotnie zamykał usta opozycji i działał pod dyktando Kupy (NAW) -ocenia Henryk Karcz.
Marcin Wojciechowski
Napisz komentarz
Komentarze