(Poręba) 22 grudnia w czasie sesji Rady Miejskiej w Porębie jednym z ważniejszych punktów było ustalanie wynagrodzenia dla nowego burmistrza Ryszarda Spyry. Przed ostatecznym rozstrzygnięciem tego spornego punktu z sali obrad wyszli najpierw radni Klubu Jedność i Przyszłość, potem radni opozycyjni. Dopiero po wspólnych konsultacjach udało się wypracować kompromis i obrady zostały wznowione. Radni przyjęli także plan budżetu na 2015 rok. Sytuacja finansowa miasta jest wręcz tragiczna.
Pierwsza wersja uchwały dotyczącej wynagrodzenia dla Ryszarda Spyry zakładała, że samorządowiec będzie zarabiał 11.710 złotych brutto. W tym wynagrodzenie zasadnicze to 5.900 zł, dodatek funkcyjny 1.900 zł, dodatek specjalny 2.730 zł (35% wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego), dodatek za wieloletnią pracę w wysokości 1.180 zł (20% wynagrodzenia zasadniczego). Ponadto burmistrzowi przysługiwałaby nagroda jubileuszowa i dodatkowe wynagrodzenie roczne. Z taką propozycją nie zgodzili się radni Klubu „Wspólnie dla Poręby”.
- Nasz klub składa wniosek o obniżenie zaproponowanego w uchwale uposażenia dla burmistrza Miasta Poręba pana Ryszarda Spyry. Wnioskujemy o to, aby wynagrodzenie zasadnicze było na poziomie 4.200 zł, dodatek funkcyjny w wysokości 1.300 zł, dodatek specjalny w wysokości 20% - powiedziała radna Zofia Gocyła, przewodnicząca Klubu „Wspólnie dla Poręby”. To był pierwszy tak sporny punkt w nowej radzie. Ryszard Spyra nie zabrał głosu przy omawianiu tej uchwały.
Zdaniem nowej opozycji zaproponowane stawki były zbyt wysokie. - Tak jak w każdej pracy najpierw trzeba się wykazać wynikami, żeby dostać stosowne uposażenie, dlatego uważamy, że nie będzie to jakoś źle odebrane przez pozostałych, że wystąpiliśmy z taką propozycją. Jeżeli pan burmistrz będzie miał wyniki, będziemy jako pierwsi wnioskować o podwyżkę. Mamy także na uwadze fakt, że pan burmistrz składał zobowiązania, że zrzeknie się części swojego uposażenia. Będzie to jakaś cegiełka dla poprawy stanu finansowego w gminie – dodała radna.
Tuż przed drugą turą wyborów samorządowych zapytaliśmy Ryszarda Spyrę o ewentualną obniżkę pensji. - Jako radny chciał pan obniżyć pensję burmistrzowi. Jeżeli pan wygra, to sobie też pan obniży? - pytaliśmy.
- Jako burmistrz oszczędności rozpocznę od siebie i zobowiązuję się przez cały czas trwania kadencji, przekazywać 50% swojego uposażenia zasadniczego na cele charytatywne i skierowane na potrzeby mieszkańców Poręby – komentował w wywiadzie Spyra.
Za wnioskiem radnej Gocyły zagłosowało 7 osób. Głosów przeciwnych oddano także 7, więc propozycja nie przeszła. Na wniosek Tomasza Cebuli ogłoszono przerwę, radni wyszli do sali obok. Zapanowało lekkie zamieszanie. Dopiero potem przegłosowano trzecią, kompromisową propozycję, a radni chwycili za kalkulatory i „spotkali się w połowie drogi”. Przewodniczący komisji uchwał Karol Hadrych przeczytał nowy projekt uchwały. Zabrakło oficjalnego wskazania, kto był jego wnioskodawcą. Dopiero po sesji udało nam się dowiedzieć, że to komisje wspólne przyjęły taką propozycję. Miesięczne wynagrodzenie dla burmistrza będzie wynosiło: wynagrodzenie zasadnicze 5.100 zł, dodatek funkcyjny 1.600 zł. Dodatek specjalny ustalono w wysokości 25% wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego (1.675 zł), a dodatek za wieloletnią pracę będzie kształtował się na poziomie 20% wynagrodzenia zasadniczego (1.020 zł). Łącznie daje to kwotę 9.395 zł brutto. Za przyjęciem uchwały zagłosowało 14 radnych. Burmistrzowi przysługuje nagroda jubileuszowa i dodatkowe wynagrodzenie roczne. Radny niezrzeszony Edward Dorobisz wyraził swoją opinię dotyczącą wynagrodzenia radnych. Jego zdaniem funkcja radnego nie powinna wiązać się z pobieraniem diet, w szczególności biorąc pod uwagę trudną sytuację miasta.
GĄSKA NOWYM WICEPRZEWODNICZĄCYM
Nowym wiceprzewodniczącym rady został Grzegorz Gąska z klubu JiP. Jego konkurentem był Edward Dorobisz. Pierwszy z kandydatów uzyskał 9 ważnie oddanych głosów. - Jest to nowe wyzwanie, mam nadzieję, że czas pokaże, że było warto – powiedział nowy wiceprzewodniczący Gąska. 28 listopada w sali konferencyjnej Miejskiego Ośrodka Kultury w Porębie w czasie inauguracyjnej sesji Rady Miasta Poręba radni wybrali na przewodniczącą rady Urszulę Milkę (14 głosów za i 1 głos nieważny). Wtedy wiceprzewodniczącym rady został Ryszard Spyra, który dwa dni później wygrał walkę o fotel burmistrza miasta. Stąd pojawiła się konieczność wyboru nowego wiceprzewodniczącego.
JEST WRĘCZ TRAGICZNIE!
O tym, że pieniądze są potrzebne Porębie jak tlen, przekonali się radni w czasie uchwalania budżetu.
- W okresie od sesji inauguracyjnej cały swój wysiłek skupiłem ta tym, by przygotować się do przyjęcia budżetu na 2015 rok – powiedział burmistrz.
Zaznaczył, że istnieje negatywna opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej zarówno o projekcie budżetu na 2015 rok jak i o Wieloletniej Prognozie Finansowej na lata 2015-2027. W trakcie rozmów z przedstawicielami oddziału RIO w Częstochowie samorządowiec uzyskał informacje sugerujące, że plan budżetowy przygotowany przez poprzednika, jest nie do przyjęcia.
- Kolegianci stwierdzili, że są dla nas tylko dwie możliwości. Możemy przy negatywnej opinii RIO nie uchwalić budżetu (wówczas z dniem 1 stycznia gmina traci płynność finansową) – wskazywał Spyra.
Stało się jasne, że budżet trzeba przyjąć, nawet jeżeli nie jest on budżetem marzeń. Kredyt obrotowy w przyszłości może dać szansę na złapanie oddechu.
- Jeżeli nie uchwalimy dzisiaj budżetu, to faktycznie nie będziemy mogli zaciągnąć półtora miliona kredytu obrotowego, co spowoduje, że jednostki, które mają dzisiaj zablokowane konto, będą dalej miały zablokowane konto. Nie utrzymamy płynności finansowej, nie będziemy w stanie spłacić bieżących zobowiązań i nie będziemy mogli funkcjonować. Natomiast RIO może nam ustalić budżet, jeżeli by się okazało, że go nie uchwalimy i dojdziemy do wniosku, że nie jesteśmy go w stanie uchwalić. Wtedy uchwali go RIO na minimalnym poziomie i będzie on obejmował tylko zadania własne gminy – powiedziała skarbniczka Justyna Ilska.
Urzędnicy mają nadzieję, że RIO mimo wszystko nie uchyli uchwały budżetowej. - Negatywna opinia nie świadczy jeszcze o tym, że RIO uchyli naszą uchwałę budżetową – dodała. Burmistrz wskazywał na to, że należy brać pod uwagę możliwość uchylenia uchwały. Stoi na stanowisku, że w gminie konieczne jest wdrożenie programu oszczędnościowego.
Włodarz sprawy budżetowe omawiał także z prezesem RIO w Katowicach.
- Jednoznacznie w ocenie prezesa RIO sytuacja jest tak zła, że musimy podjąć drastyczne działania oszczędnościowe. Jeżeli RIO przyjmie nasz budżet, to pomimo tego będziemy musieli wprowadzać oszczędności na poziomie 20% bieżących wydatków, żeby budżet (jeżeli nie zostanie zakwestionowany) się domknął. Potrzebne jest 20% wydatków bieżących, co będzie bardzo dużą dolegliwością – mówił R. Spyra.
Nie obyło się bez pytań. Radni zdawali sobie sprawę z trudnej sytuacji, ale nie rozumieli wcześniejszych zapewnień skarbniczki.
- Co się zmieniło od ostatniej komisji gospodarki, kiedy było zapewnienie pani skarbnik, że nie ma podstaw do tego, żeby budżet otrzymał negatywną opinię. Co się zmieniło od tamtej pory? - dopytywał Gabriel Zieliński („Wspólnie dla Poręby”).
- Ustawa nie mówi nic o wykonaniu, więc na ten moment tak naprawdę moim zdaniem nie ma podstaw, żeby uchwała budżetowa została przez RIO uchylona. Negatywna opinia wiąże się z sytuacją w gminie. Nie jesteśmy w stanie poprawić sytuacji za 2014 ani 2013 rok. Plan jest zawyżony, to fakt. Oni właśnie to kwestionują, że zawyżone są dochody głównie z fotoradaru i nie były w trakcie roku urealnione. Nie były urealnione, bo rozsypałby się budżet. Na to nie mamy wpływu. Budżet jest kwestionowany ze względu na Wieloletnią Prognozę Finansową – powiedziała Ilska.
G. Zieliński podkreślał, że w obecnym budżecie dochody z fotoradaru są urealnione.
- Moja prośba, jako radnego. W tej sytuacji finansowej proponuję całkowitą likwidację diet radnych w Porębie. To będą wspólne oszczędności. W UM Poręba już od dawna istnieją podwójne stanowiska pracy. Powinny one ulec likwidacji – mówił E. Dorobisz. W interpelacjach zapytał także o konkretną datę likwidacji Straży Miejskiej w Porębie.
Trudna sytuacja finansowa Poręby budzi obawy w zakresie realizacji przez gminę ustawowych zadań ze względu na utrzymywanie się na przestrzeni ostatnich lat zobowiązań wymagalnych. Te wynosiły za III kwartały 2014 roku ponad 871 tysięcy zł.
- Skonstruowanie projektu na 2015 rok Wieloletniej Prognozy Finansowej na lata 2015-2027 i spełnienie w 2015 roku relacji wynikającej z artykułu 243 ustawy o finansach publicznych było możliwe tylko z powodu przyjęcia wartości planu dochodów w 2014 roku. Plan dochodów ogółem wynosi 26.227.441,78 zł, w tym planowane dochody z tytułu grzywien, mandatów i kar w kwocie 4.355.020 zł, dochody ze sprzedaży majątku w kwocie 921.188 zł, dochody z podatku od nieruchomości 4.175.785 zł – czytamy w uchwale RIO.
Analiza wykonania za III kwartał 2014 roku wskazuje, że wielkości te zostały znacznie przeszacowane, bo dochody ogółem zrealizowano w kwocie 16.219.180,59 zł (61,84% planu). Z tego osiągnięto dochody z grzywien, mandatów i kar zaledwie na poziomie 25,17% planu (1.096.193,97 zł). Dochody z podatku od nieruchomości wykonane zostały w 61,98% planu. Dochody ze sprzedaży majątku zrealizowano na poziomie 23% planu rocznego! Wartości przyjęte na 2014 rok były nierealne.
BUDŻET W PIGUŁCE...
Ostatecznie radni 13 głosami „za” przyjęli projekt budżetu na 2015 rok. Jednogłośnie udało się uchwalić WPF. Dochody będą kształtowały się na poziomie 23.191.804 zł (dochody bieżące 21.344.079 zł i dochody majątkowe 1.847.725 zł). Wydatki mają wynosić 22.449.048 zł (wydatki bieżące 19.462.372 zł, wydatki majątkowe 2.986.676 zł). Dochody ogółem w przypadku gospodarki mieszkaniowej zostały zaplanowane na kwotę 1 miliona 527 tysięcy złotych. Wpływy z tytułu odpłatnego nabycia prawa własności oraz prawa użytkowania wieczystego nieruchomości mają wynosić 350 tys. zł. W przypadku Straży Miejskiej dochody z grzywien, mandatów i kar ustalono na poziomie 1 miliona 430 tysięcy zł. To niewiele w porównaniu z latami ubiegłymi. Projekt uchwały budżetowej na 2013 rok spotkał się krytyką, gdy gmina chciała zarobić na działalności dwóch strażników miejskich prawie 3 miliony złotych. Ponieważ zatrudnienie w Straży Miejskiej od tego czasu wzrosło, to i plany na 2014 rok zrobiły się siłą rzeczy znacznie ambitniejsze. Zakładano, że dochody z mandatów wyniosą prawie 7 milionów złotych! Dopiero naciski (projekt budżetu gminy spotkał się jednak z negatywną opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej) spowodowały zmniejszenie tej kwoty do 4.355.020 zł. Na transport i łączność gmina chce wydać ogółem ponad 680 tys. zł (lokalny transport zbiorowy ponad 458 tysięcy zł, drogi gminne prawie 222 tys. zł). Na promocję miasto przeznaczy 50 tys. zł., a na Ochotnicze Straże Pożarne 210 tys. złotych. W przypadku Straży Miejskiej wydatki zaplanowane są na poziomie 1.053.706 zł (wynagrodzenia i pochodne ponad 181 tys. zł, wydatki na zadania statutowe ponad 863 tys. zł). Na oświatę i wychowanie Poręba przeznaczy 6.129.701 zł, na ochronę zdrowia 132 tys. 621 zł, na pomoc społeczną ponad 3 mln zł, pomoc materialną dla uczniów 12 tys. 700 zł.
Monika Polak-Pałęga
Napisz komentarz
Komentarze