(Poręba) Trudna sytuacja finansowa gminy Poręba nie pozostawia złudzeń. Oszczędności niestety będą dotyczyły także transportu zbiorowego. Od lutego zniknie znaczna część połączeń autobusowych łączących Porębę ze stolicą powiatu.
Urząd Miejski w Porębie poinformował ZKM, że na 2015 rok w budżecie Poręby na przewozy pasażerskie zaplanowano kwotę 137.500,00 zł, która ma być zwiększona w ciągu roku do 250.000,00 zł.
W połowie stycznia Poręba zwróciła się do ZKM z prośbą o przedstawienie rozkładu jazdy, który uwzględniał będzie ilość wozokilometrów po terenie miasta, za które odpłatność nie przekroczy kwoty 250.000,00 zł.
- W odpowiedzi na to pismo, ZKM przedstawił władzom Poręby projekt rozkładu jazdy autobusów, który uwzględniał zapotrzebowanie przedłożone przez nasze sąsiednie miasto i ta propozycja została już wstępnie zaaprobowana. Nowy rozkład przewiduje likwidację ośmiu kursów w dni robocze – z 25 dotychczasowych do 13 kursów oraz likwidację 14 kursów w dni wolne od pracy, czyli z 21 dotychczasowych kursów ma pozostać 7. Taka ilość połączeń – zgodnie z oczekiwaniami Poręby– będzie kosztować tamtejszy budżet 249.367,00 zł – mówi Łukasz Czop z Urzędu Miejskiego w Zawierciu.
Nowy rozkład jazdy nie został jeszcze ostatecznie ustalony, jest ciągle modyfikowany tak, by maksymalnie zmniejszyć uciążliwość i dla pasażerów. Ile do tej pory miasto Poręba wydawało na dotacje na autobusy w skali roku? W 2010 roku była to kwota 526.537,26 zł, 2011 roku 619.947,41 zł, 2012 roku kwota 615.159,60 zł. W 2013 na „czerwone” Poręba wydała 550.000,00 zł, a w roku ubiegłym 550.000,00 zł. (do rozliczenia po zakończeniu bilansu). W 2015 roku będzie to nieco poniżej 50% kwoty z roku 2014.
- Zostaną utrzymane wszystkie kursy w godzinach szczytu rannego i popołudniowego – wskazuje rzecznik Czop.
- Dotacje dla ZKM równoważą jedynie koszty związane z jego funkcjonowaniem, tak więc zmniejszenie ilości kursów nie wpływa bezpośrednio na kondycję finansową ZKM. Dotacja jest jedynie dopłatą do dochodów ze sprzedanych biletów i często nie pokrywa rzeczywistych kosztów pomimo „wizualnie” dużej ilości przewożonych osób, choćby ze względu na fakt dużej ilości ulg, z jakich pasażerowie korzystają, a czego nie oferują prywatni przewoźnicy. Może się okazać, że taka redukcja kursów, a w zasadzie ich racjonalizacja zwłaszcza w godzinach, w których z przewozów korzystają nieliczni, a w dużej mierze osoby uprawnione do bezpłatnych przejazdów, oraz np. w dni świąteczne, kiedy wozimy nielicznych pasażerów, wcale nie uszczupli wpływów z biletów, a spowoduje oszczędności w kosztach eksploatacji. Propozycja nowego rozkładu w godzinach szczytów pozostawia rozkład bez zmian. Owszem, pozostają godziny, w których przewozy są niezapewnione, są to godziny do południa 8.00 – 11.30 i po południu 16.00 – 20.00. ZKM może te luki wypełnić, jeżeli Poręba taką potrzebę zgłosi i przeznaczy na to dodatkową kwotę – mówi Marek Machelski dyrektor ZKM-u.
ZWOLNIEŃ NIE BĘDZIE!
- Likwidacja kursów na terenie Poręby nie ma bezpośrednich powiązań z podstawowym zadaniem, do którego wypełnienia powołany został ZKM. Tak więc nie przewiduje się zwolnień. ZKM został powołany przez gminę Zawiercie do wykonywania jej zadania własnego, jakim jest zorganizowanie publicznego transportu zbiorowego – mówi M. Machelski.
W Zawierciu większych zmian nie będzie. - Linia nr 2 zapewnia w znakomitej części przemieszczanie się mieszkańców po terenie Zawiercia. Należy zauważyć, że umożliwia ona połączenie wschodniej części miasta (przedzielonego torami kolejowymi) z częścią zachodnią, na terenie której znajdują się nie tylko markety, ale przede wszystkim szpital oraz szkoły. ZKM musi te połączenia utrzymać. Może to zrobić jedynie zatrudniając, a nie zwalniając. Na pewno będzie wymagana modyfikacja rozkładu jazdy linii nr 2 po terenie Zawiercia, ale nie zostanie to zrobione w sposób, który miałby utrudnić mieszkańcom Zawiercia korzystanie z komunikacji miejskiej – dodaje Machelski.
RYSZARD SPYRA ODPOWIADA:
Władze Poręby odpowiadają, że miasto znajduje się w bardzo trudnej sytuacji finansowej, która wynika ze znacznie zmniejszonego budżetu na 2015 rok w wysokości 23 mln zł. Argumentem jest to, że budżet na 2014 rok był sztucznie zawyżony (znacznie przeszacowane dochody z fotoradaru).
Jak tłumaczy Ryszard Spyra, został zmuszony do radykalnych działań przy zapewnieniu realizacji podstawowych zadań gminy i drastycznie mniejszych środkach finansowych:
- Pierwszym i bardzo ważnym problemem była kwestia komunikacji autobusowej w mieście w 2015 roku. Na podstawie poprzedniej umowy obowiązującej do końca stycznia zadanie to realizowane jest przez ZKM Zawiercie. Koszty ponoszone przez gminę Poręba wyniosły 550 tysięcy złotych rocznie. Niestety, poprzedni burmistrz pan Marek Śliwa nie regulował systematycznie należności wobec ZKM w 2014 roku. W związku z czym w nowy 2015 rok gmina weszła z zadłużeniem 300 000 zł wobec ZKM Zawiercie. Uregulowania tegoż zadłużenia trzeba dokonać z nowego, już znacznie okrojonego budżetu na 2015rok – tłumaczy burmistrz Poręby Ryszard Spyra.
Jak zaznacza R. Spyra, podjął jedyną z możliwych decyzji. Chodzi o zmniejszenie ogólnej kwoty przeznaczonej na zapewnienie transportu mieszkańcom miasta do kwoty 250.000 zł. - Kwota ta gwarantuje utrzymanie połączeń autobusowych Poręby z Zawierciem na dotychczasowej trasie linii nr 2 przy jednoczesnym zmniejszeniu częstotliwości kursów czerwonych autobusów ZKM Zawiercie o połowę – dodaje Spyra.
Harmonogram kursów został opracowany w taki sposób, aby optymalnie wykorzystać autobusy w czasie szczytów komunikacyjnych rano, w południe i wieczorem. Nowy rozkład jazdy zostanie rozwieszony na wszystkich przystankach w Porębie do końca stycznia.
Monika Polak-Pałęga
Napisz komentarz
Komentarze