(Zawiercie) W ostatnią środę lutego odbyła się sesja Rady Miejskiej w Zawierciu. Oprócz niewielkiej podwyżki opłaty za wodę i ścieki (woda zdrożeje o 15 groszy na metrze sześciennym, ścieki – 9 groszy), warto wspomnieć o stosunkowo mało ważnej dla mieszkańców, ale doniosłej informacji: przedstawiciele organów i instytucji publicznych mają już nie korzystać z bezpłatnych wejściówek na wydarzenia w mieście. Władza ma być w tej kwestii równa obywatelom. Ilu spośród czytelników chciałoby powiedzieć „wreszcie”?
Podczas sesji w ramach zapytań i interpelacji radnych głos zabrało 10 radnych. Pierwsze zapytania zgłosiła Barbara Kozioł. Prosiła o naprawę dachu na budynku przy ulicy Stary Rynek, ponieważ do środka budynku dostaje się woda i są szczury. Mówiła także m.in. o potrzebie utworzenia świetlicy środowiskowej dla dzieci i młodzieży, zabezpieczeniu przejścia przez tory, które znajdują się przy Gimnazjum nr 1, monitoringu przy ulicy Marszałkowskiej, Hożej, Placu Dąbrowskiego i Aptecznej oraz o poprawie estetyki osiedla.
- Proszę również o to, aby osoby odpowiedzialne za utrzymanie czystości dołożyły wszelkich starań w tym kierunku – tak, jak to było, gdy do Zawiercia przyjechała pani Gardias z TVN-u. Było naprawdę czysto, ja byłam pod wrażeniem i mam nadzieję, że dalszym ciągu będzie utrzymywana taka czystość – przekonywała Barbara Kozioł.
W odpowiedzi, zastępca prezydenta ds. gospodarczych, Marek Borowik, obiecał zajęcie się zgłoszonymi sprawami. Następnie głos zabrał Edmund Kłósek. Mówił o kwestii zmiany granic obwodu do głosowania dla mieszkańców dzielnicy Łośnice, a także o poprawie nagłośnienia w starej hali Ośrodka Sportu i Rekreacji, przy ulicy Moniuszki. Pytał także o koncert z udziałem Wiesława Ochmana (odbędzie się on 18 kwietnia), a także o problem zmiennych stanów wodnych mieszkańców ulicy Kamiennej.
- Jeżeli chodzi o kwestię granic, to na spotkaniu z mieszkańcami poinformowałem, że nie można dokonywać zmian granic obwodów do głosowania na 4 miesiące przed terminem wyborów, jest to ustawowo zabronione. Do sprawy wrócimy po wyborach – wyjaśniał Marek Borowik, zastępca prezydenta ds. gospodarczych.
Przy okazji odpowiedzi prezydenta na pytanie o koncert Wiesława Ochmana w Zawierciu, powiedział o ważnej zmianie dotyczącej bezpłatnych zaproszeń na wydarzenia organizowane przez miasto.
- Dochód z tego koncertu jest przekazany na Fundację Auxilium, czyli na szpital powiatowy. Przekonałem organizatorów, żeby nie było bezpłatnych zaproszeń na to wydarzenie. Wszyscy uczestnicy będą mieli prawo zakupić bilet, ja też. Przykro mi to powiedzieć, ale to będzie dotyczyło również państwa. Myślę, że ten koncert do tej pory nie był do końca właściwie organizowany, ponieważ 15 pierwszych rzędów to były rzędy na darmowe zaproszenia. 3 ostatnie rzędy od góry były dostępne dla mieszkańców odpłatnie. Okazuje się więc, że ci najniżej uposażeni musieli sobie kupować bilety, bo goście zaproszeni zawsze zajmują jakieś ważne funkcje i stanowiska. Jestem za tym, abyśmy we wszystkich innych imprezach też nie korzystali z bezpłatnych zaproszeń. Nie po to szliśmy do urzędu miasta, żeby liczyć na jakieś udogodnienia i przywileje, tylko żeby służyć społeczeństwu – mówił Witold Grim.
Po tych słowach na sali sesyjnej rozległy się oklaski. Choć niezbyt głośne.
Kolejną interpelację i zapytanie zgłosił Zbyszek Wojtaszczyk, który mówił o konieczności założenia progu zwalniającego na ulicy Gałczyńskiego oraz problemie braku oświetlenia ostatnich domów przy ulicy Zakręt. Prezydent zapowiedział wysłanie w teren pracownika urzędu, który sprawdzi zgłoszone sprawy.
Jako kolejna osoba, głos zabrała Ewa Paluchowska. Zgłaszała problem z usunięciem azbestu z bloków spółdzielni mieszkaniowej, kwestię zamkniętej drogi przy ulicy Wierzbowej 12 oraz m.in. informację o szczurach w budynkach na osiedlu TAZ.
- Otrzymałam odpowiedź na moją interpelację dotyczącą mordowania kotów na działkach. Ten proceder nie ustał, więc prosimy policję, żeby kontrolowali ten teren wcześnie rano, bo wtedy się to dzieje. Pani, która karmi koty na działkach i jednocześnie podaje im środki antykoncepcyjne, gdy przychodzi o 10:00 rano, zwłoki tych kotów są jeszcze ciepłe. To się więc musi dziać rano – mówiła radna.
Odpowiedzi na jej zapytania udzielił Marek Borowik.
- Jeśli chodzi o azbest, to problem jest skomplikowany, ponieważ to na właścicielu ciąży obowiązek usunięcia azbestu, a gmina może pozyskiwać środki na ten cel. Spółdzielnia jest właścicielem terenu. My, choćbyśmy chcieli, nie możemy pomóc inaczej, jak tylko indywidualnym mieszkańcom w ramach projektów – mówił zastępca prezydenta ds. gospodarczych.
O konieczności usunięcia drzew zastawiających parking przy ulicy Huldczyńskiego mówił z kolei Grzegorz Przybysz. Prezydent w odpowiedzi przyznał, że problemem może być zdobycie pozwoleń na ich wycinkę, ale zostanie to przeanalizowane.
Paweł Domagała zgłaszał potrzebę zainstalowania monitoringu na ulicy Wyszyńskiego. Argumentował to zdarzającymi się w tamtej okolicy zniszczeniami stojących na parkingu pojazdów. Jak zapowiadał prezydent Witold Grim, w planach urzędu na ten rok znajdują się plany rozszerzenia sieci monitoringu w mieście.
Ewa Mićka pytała o to, czy byłemu prezydentowi Zawiercia zostało wypłacone wynagrodzenie, zgłosiła trudną sytuację parkingową przed szkołą podstawową nr 9, prosiła o wyjaśnienie w kwestii regulaminu dotyczącego pozyskiwania stypendiów dla sportowców oraz wspomniała o trudnej sytuacji Zakładu Komunikacji Miejskiej w Zawierciu, która może się pogorszyć w przypadku likwidacji bardzo dochodowej linii nr 2 (linia ta kursuje do Poręby, a miasto w związku z oszczędnościami zastanawia się nad rezygnacją z usług ZKM).
- Jeśli chodzi o stypendia, to 15 grudnia podpisałem listę ośmiu osób (4 grudnia objąłem urząd prezydenta), które mają otrzymać stypendia. Posługiwałem się uchwałą rady miejskiej z dnia 30 marca 2011 roku, w której zapis z punktu 9 mówi o tym, że wnioski na stypendia należy składać do 31 października każdego roku poprzedzającego rok, którego wniosek dotyczy. Wszystko już było w toku – wyjaśniał prezydent, Witold Grim.
Radna Edyta Grzebieluch pytała o termin przeprowadzenia zabiegów deratyzacji w budynkach przy ulicy Paderewskiego, jako że ich mieszkańcy mają problem ze szczurami. Mówiła także o propozycji wymiany nawierzchni na koronie stadionu tysiąclecia. W odpowiedzi, Marek Borowik powiedział, że akcja deratyzacyjna zostanie przeprowadzona na wiosnę.
- O remont korony stadionu zabiegamy od dłuższego czasu, ale nie możemy tego zrealizować z powodu kosztów remontu – położenie nowej nawierzchni to koszt miliona złotych. W tej chwili z tytułu budowy dwóch siłowni w mieście, otrzymaliśmy zwrot od urzędu marszałkowskiego w wysokości 430 tys. zł. jeśli Państwo przyjmą uchwałę, zostanie przekazane 200 tys. zł OSIR-owi, który wykonał te prace. Za te pieniądze zostanie wyremontowane boisko do piłki ręcznej o nawierzchni asfaltowej z niewielką trybuną – wyjaśniał Witold Grim.
Przedostatnie zapytanie zgłosił Damian Świderski. Mówił on o prośbie mieszkańców dotyczącym usunięcia drzewa przy ulicy Szkolnej, o progu na Podmiejskiej oraz planach przebudowy drogi wojewódzkiej nr 791, której 4-kilometrowy odcinek przebiega również przez Zawiercie. Marek Borowik zapowiedział, że odpowiednia komisja wybierze się w teren zbadać tę sprawę.
Ostatnim z radnych, który zgłosił zapytanie był Leopold Stawarz. Mówił o konieczności poprawy bezpieczeństwa dla dzieci i młodzieży idących do szkoły podstawowej nr 11. Pytał on również o możliwość wprowadzenia kursów autobusów komunikacji miejskiej do dzielnicy Kosowska Niwa. Pierwsza sprawa ma zostać zbadana, w kwestii drugiej – z racji trudnej sytuacji finansowej w ZKM – szanse na wspomniane zmiany w kursach są niewielkie.
Na zakończenie sesji radny Michał Szota zapytał prezydenta o wyniki finansowe tegorocznej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Prezydent powiedział, że podczas finału WOŚP zebrano kwotę 35 tys. zł, a na jego organizację wydano 10 tys. zł. Jak mówił, była to oszczędność ponad 90 tys. zł w stosunku do roku ubiegłego.
Paweł Kmiecik
Napisz komentarz
Komentarze