(Zawiercie, Ogrodzieniec) W nocy z 17 na 18 kwietnia doszło do dwóch bardzo groźnie wyglądających kolizji. Ich sprawcami byli piraci drogowi. To cud, że nikomu nic się nie stało.
Przed 3.00 na ulicy Siewierskiej według wstępnych ustaleń policjantów, kierowca Peugeota stracił panowanie nad pojazdem. - Rozpędzony samochód wjechał na chodnik, a następnie uderzył w ogrodzenie i powalił betonowy słup oświetleniowy – mówi rzecznik prasowy KPP w Zawierciu Andrzej Świeboda.
Roztrzaskany pojazd dachował, na szczęście 29-letni kierowca wyszedł z wraku bez obrażeń. Jego wynik, to ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie.
- Dwie godziny później na ulicy Spacerowej w Ogrodzieńcu doszło do następnego zdarzenia z udziałem nietrzeźwego kierowcy. 25-latek, mieszkaniec Ogrodzieńca zjechał na pobocze uderzając osobową Laguną w dwa słupy. Podróżujący z nim 20-letni pasażer doznał obrażeń ciała. Po udzieleniu pomocy medycznej został zwolniony do domu – dodaje Świeboda. Tym razem kierowca „wydmuchał” 1,7 promila alkoholu.
Tekst: (mpp), foto KPP Zawiercie
Napisz komentarz
Komentarze