Co znajdowało się w podarowanej przez niego torbie? Kajdanki? Alkomat? Nie, były prezydent (tym razem występujący w charakterze przedstawiciela Fundacji Bezpieczne Miasto Zawiercie) przekazał policjantom fantom do ćwiczenia umiejętności z zakresu udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej.
Właśnie mija rok odkąd relacjonujemy najgłośniejszą w Zawierciu sprawę, którą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Tymczasem tak się składa, że były prezydent Zawiercia w związku z tą sprawą ma postawione zarzuty, a konkretnie kilka o charakterze korupcyjnym. To nie przeszkadza mu afiszować się ze stróżami prawa na scenie zawierciańskiego MOK-u.
- Burmistrz Łaz Maciej Kaczyński przekazał wyróżnienia trzem policjantom z Komisariatu Policji w Łazach. Starosta Zawierciański dziękując za dobrą służbę przekazał na ręce komendanta mł. insp. Ryszarda Skowrońskiego urządzenia do wstępnego badania trzeźwości kierowców. Takie samo urządzenie ufundował i przekazał również Burmistrz Ogrodzieńca – Andrzej Mikulski. Zawierciańscy policjanci otrzymali także fantoma do ćwiczeń udzielania pierwszej pomocy. Sprzęt przekazał przedstawiciel fundacji „Bezpieczne Miasto Zawiercie” na ręce przewodniczącego Regionu IPA Zawiercie asp. szt. Adama Granata – czytamy na stronie zawierciańskiej komendy, zawiercie.slaska.policja.gov.pl.
Przedstawicielem Fundacji Bezpieczne Miasto Zawiercie był właśnie były prezydent Zawiercia. Trudno w to uwierzyć, ale ta historia jest wręcz precedensem na skalę krajową.
Były prezydent Zawiercia został tymczasowo aresztowany w lipcu ubiegłego roku. Zatrzymanie i aresztowanie prezydenta, było efektem wspólnej akcji Prokuratury Okręgowej w Częstochowie i policjantów z Wydziału do Walki z Korupcją KWP w Katowicach. Chyba całe Zawiercie słyszało już o tej sprawie.
MAŁE PODSUMOWANIE NA ROCZNICĘ
Były prezydent otrzymał początkowo trzy zarzuty. Pierwszy zarzut dotyczył przyjęcia korzyści majątkowych w łącznej kwocie 40 tysięcy złotych w związku z pełnieniem funkcji publicznej prezydenta Zawiercia. Drugi zarzut dotyczył obietnicy przyjęcia korzyści majątkowych, które miały zostać przeznaczone na kampanię wyborczą w zamian za korzystne rozstrzygnięcie przetargu publicznego na zakup działki należącej do UM w Zawierciu. Trzeci zarzut dotyczył przyjęcia obietnicy korzyści majątkowej w kwocie 600 tysięcy złotych (także w związku z pełnieniem funkcji publicznej prezydenta). Później Ryszardowi M. zostały postawione kolejne zarzuty. Jak podawała prokuratura chodziło o wejście w porozumienie z oferentem w trakcie przetargu publicznego, który był organizowany w 2013 roku przez Urząd Miejski w Zawierciu. Inny zarzut dotyczył sytuacji, która miała mieć miejsce w czerwcu 2013. W związku z pełnioną funkcją publiczną Ryszard M. miał przyjąć kosz z alkoholem i słodyczami od osoby, która była zainteresowana podpisaniem umowy na najem mieszkania będącego w zasobach ZGM. Potem prezydentowi został postawiony szósty zarzut, który dotyczył przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 500 złotych w zamian za umorzenie zaległości podatkowych, które osoba wręczająca korzyść posiadała wobec urzędu.
NADAL PEŁNI FUNKCJE PUBLICZNE
Ryszard Mach powiatowy radny został jednomyślnie wybrany przewodniczącym Powiatowej Rady Rynku Pracy (wcześniej Powiatowa Rada Zatrudnienia). Sytuację tę opisywaliśmy już jakiś czas temu.
- Pan Ryszard Mach jest przedstawicielem organów samorządu terytorialnego. Funkcję przewodniczącego sprawował także w poprzednich dwóch kadencjach. Został zgłoszony przez członków Powiatowej Rady Rynku Pracy na kandydata na przewodniczącego i został przez nich jednogłośnie wybrany - wyjaśniał starosta Krzysztof Wrona. Wtedy pisaliśmy w Kurierze Zawierciańskim, że to kompromitacja radnych powiatu, którzy na reprezentacyjne stanowisko wybierają radnego z zarzutami.
Ryszard Mach w przeszłości pełnił funkcję sekretarza Komitetu Miejskiego PZPR w Zawierciu. Teraz przewodniczy PRRP. W skład Powiatowej Rady Rynku Pracy wchodzą przedstawiciele organizacji związkowych, organizacji pracodawców, organów samorządu terytorialnego, izb i organizacji rolniczych, organizacji pozarządowych zajmujących się statutowo problematyką rynku pracy.
Kariera nowego przewodniczącego rozwijała się błyskawicznie i nadal ma się dobrze. W 1994 został wiceprezydentem Zawiercia (był nim do 2002 roku). Potem wygrał wybory na urząd prezydenta Zawiercia i funkcję tę pełnił do 2006; wtedy przegrał z Mirosławem Mazurem. Został starostą zawierciańskim. Cztery lata później w 2010 roku ponownie wygrał wybory na prezydenta miasta, obecnie jest powiatowym radnym.
Mimo formalnej zmiany władzy w Zawierciu (prezydentem został Witold Grim, starostą Krzysztof Wrona), można odnieść wrażenie, że ta zmiana była jedynie czysto wizerunkowa.
NOWA OSOBA Z ZARZUTAMI!
- Uprzejmie informuję, że w Prokuraturze Okręgowej w Częstochowie nadal prowadzone jest śledztwo w interesującej Panią sprawie, które wszczęte zostało 3.09.2013 roku, a aktualnie termin jego trwania został przedłużony przez Prokuratora Apelacyjnego w Katowicach do dnia 17.09.2015 roku. Zapewniam panią, że o zakończeniu tego postępowania Prokuratura Okręgowa w Częstochowie wyda stosowny komunikat dla opinii publicznej. Nadmieniam, że aktualnie w tej sprawie zarzuty popełniania przestępstw przedstawiono czterem osobom, w tym Ryszardowi M. - byłemu Prezydentowi Miasta Zawiercia – przyznaje prokurator Robert Wypych z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Przypomnijmy jedynie, że obok Ryszarda M. w tej sprawie występuje także Bartłomiej K. (który miał rzekomo powoływać się na wpływy w Urzędzie Miejskim w Zawierciu), Czesław I. (usłyszał zarzut wejścia w porozumienie z Ryszardem M. i doprowadzenia w ten sposób do zwycięstwa jego firmy budowlanej w przetargu na realizację zespołu budynków socjalnych).
Wszystko wskazuje na to, że katalog osób z zarzutami w związku z tą sprawą już się powiększył, ale prokuratura nie podaje na razie szczegółów z uwagi na dobro śledztwa.
- W odpowiedzi na uzupełniające zapytanie sformułowane w korespondencji e-mailowej z dnia 20 lipca 2015 roku uprzejmie informuję, że z uwagi na „dobro prowadzonego śledztwa” aktualnie Prokuratura nie może ujawnić szczegółowych danych o „innych osobach podejrzanych” w interesującym panią redaktor śledztwie, jak i szczegółowych informacji o zarzuconych tym osobom przestępstwach. Ogólnie mogę jedynie wskazać, że zarzuty te dotyczą przestępstw o charakterze korupcyjnym. Ponownie zapewniam, że w stosownym czasie prokuratura poinformuje opinię publiczną o wynikach prowadzonego śledztwa – napisał prokurator Robert Wypych.
NIE WSZYSTKIM TO SIĘ PODOBA
Sytuacja z radnym z zarzutami, który wręcza prezent policji nie wszystkim się podoba, ale są i tacy, którzy bronią polityka.
- Tak naprawdę znowu zostaliśmy ośmieszeni przez tego człowieka. Powiedzmy sobie to szczerze – powiedział o byłym prezydencie jeden z mieszkańców Zawiercia w czasie piątkowej debaty w sprawie Jednomandatowych Okręgów Wyborczych w MOK-u.
Zawiercie po raz kolejny stało się obiektem kpin. Co o całej sytuacji sądzi nowy komendant powiatowy Ryszard Skowroński? Nie wiemy, gdy dzwoniliśmy do niego 22 lipca przebywał poza komendą.
CO Z WNIOSKIEM CBA?
W ostatnim czasie powrócił temat wniosku CBA w sprawie wygaśnięcia mandatu byłego prezydenta Zawiercia. Wniosek omawiany był na jednej z sesji w poprzedniej kadencji. Niedawno Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej w Zawierciu zwróciła się do Prokuratury Rejonowej w Zawierciu o wszczęcie postępowania. Chodziło między innymi o przekroczenie uprawnień przez ówczesnego przewodniczącego rady Edmunda Kłóska, który miał zaniechać nadania biegu wnioskowi.
Z ustaleń protokołu -jak pisaliśmy w ubiegłym roku- miało wynikać, że były prezydent będąc członkiem zarządu Związku Piłki Ręcznej w Polsce miał zarządzać działalnością tego stowarzyszenia. Ustalenia według kontrolerów stanowiły podstawę do podjęcia przez Radę Miejską uchwały w sprawie wygaszenia mandatu ówczesnego prezydenta, w związku ze złamaniem ustawy antykorupcyjnej zakazującej prezydentom miast prowadzenia działalności gospodarczej lub zarządzania nią.
- W toku wykonywanych czynności rozpytany na powyższą okoliczność Przewodniczący Rady Miejskiej w Zawierciu Edmund Kłósek oświadczył, że wspomniany wniosek z dnia 28.08.2014r został mu osobiście wręczony przez przedstawicieli CBA z Katowic. Jego odbiór pokwitował swoją pieczątką imienną, którą osobiście zaparafował oraz wpisał datę otrzymania wniosku – czytamy w kopii postanowienia o odmowie wszczęcia śledztwa z 25 czerwca.
Według Kodeksu Wyborczego wygaśnięcie mandatu wójta (prezydenta) w tym wypadku stwierdza rada gminy, w drodze uchwały, w terminie miesiąca od dnia wystąpienia przyczyny wygaśnięcia mandatu. Przed podjęciem uchwały o wygaśnięciu mandatu należy umożliwić jednak wójtowi złożenie wyjaśnień.
Edmund Kłósek 2 września ubiegłego roku wystąpił do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie w imieniu Rady Miejskiej w Zawierciu o uchylenie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania wobec prezydenta, aby m.in. móc uzyskać jego wyjaśnienia w sprawie wniosku CBA. Odpowiedź była odmowna. 3 września ubiegłego roku przewodniczący rady wystąpił o wyrażenie zgody na widzenie się z tymczasowo aresztowanym, ale odpowiedź odmowną uzyskał dopiero 9 października ubiegłego roku.
17 października ubiegłego roku prezydent Ryszard M. opuścił areszt śledczy, ale w związku z obowiązującym go zakazem zbliżania się do Urzędu Miejskiego w Zawierciu nadal nie mógł złożyć stosownych wyjaśnień.
Monika Polak-Pałęga
Napisz komentarz
Komentarze