(Ogrodzieniec, Częstochowa) Zakończyło się śledztwo w sprawie byłego komendanta Komisariatu Policji w Ogrodzieńcu. Częstochowska Prokuratura postawiła Andrzejowi K. zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień i naruszenia nietykalności cielesnej kobiety, którą były już komendant miał zepchnąć ze schodów. Mężczyźnie grozi teraz nawet do 3 lat więzienia.
Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ skierowała do Sądu Rejonowego w Zawierciu akt oskarżenia przeciwko byłemu już policjantowi. Chodzi między innymi o użycie przemocy wobec 62-letniej kobiety. Andrzej K. miał wypchnąć z komisariatu dwie osoby: petentkę i jej syna. Zachowywał się w dosyć agresywny sposób. Nie chciał także przyjąć przyniesionych przez nich pism procesowych.
Stłuczenia głowy, klatki piersiowej i stawu kolanowego...
- W toku śledztwa ustalono, że 26 marca 2015 roku Krystyna G. wspólnie z synem, udała się do Komisariatu Policji w Ogrodzieńcu, celem złożenia pism procesowych. Po wejściu do budynku podszedł do nich policjant, który zapoznał się z pismami oraz oświadczył, że odmawia ich przyjęcia, gdyż powinny być skierowane do innych instytucji. Następnie funkcjonariusz stwierdzając, że sprawa nie dotyczy syna Krystyny G., wypchnął go za drzwi komisariatu. Potem policjant złapał za kurtkę pokrzywdzoną i również wypchnął ją z budynku. W wyniku tego Krystyna G. upadła na schody wejściowe, doznając lekkich obrażeń w postaci stłuczenia głowy, klatki piersiowej i stawu kolanowego - wyjaśnia rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.
ŚLEDZTWO W CZĘSTOCHOWIE
Dla zachowania obiektywności, śledztwo zostało przeniesione z Prokuratury Rejonowej w Zawierciu do Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Północ. Postępowanie prowadzone było przeciwko funkcjonariuszowi policji o przekroczenie uprawnień służbowych, spowodowanie obrażeń ciała oraz niedopełnienie obowiązków służbowych.
- Po zapoznaniu się z zeznaniami świadków, zapisami monitoringu i opinią biegłego lekarza, prokurator przedstawił mężczyźnie 3 zarzuty popełnienia przestępstw. Dwa z nich dotyczą przekroczenia uprawnień służbowych, poprzez użycie przemocy wobec Krystyny G. i jej syna oraz spowodowanie obrażeń ciała u pokrzywdzonej. Trzeci zarzut jest związany z niedopełnieniem obowiązku służbowego, poprzez odmowę przyjęcia pism procesowych od Krystyny G. - dodaje prokurator Ozimek.
PRZYZNAŁ SIĘ DO ZARZUTÓW
Przesłuchany w charakterze podejrzanego były policjant przyznał się do zarzucanych mu przestępstw i złożył wyjaśnienia.
Już po całej aferze nastąpiła zmiana na stanowisku Komendanta Powiatowego Policji w Zawierciu. W lipcu funkcję tę objął mł. insp. Ryszard Skowroński. Wcześniej komendantem w Zawierciu był Robert Szczypka. Mówiło się, że zmiana jest efektem zdarzenia, które miało miejsce w komisariacie w Ogrodzieńcu. Robert Szczypka jest obecnie jednym z zastępców naczelnika Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą w KWP Katowice. Komendantem w Ogrodzieńcu jest aktualnie podkomisarz Grzegorz Migdał.
Całą sprawę szerzej opisywaliśmy w 30 numerze Kuriera Zawierciańskiego w artykule „Co kryje się za zmianą komendanta?”, gdzie zdradzaliśmy kulisy zmiany szefa policji w Zawierciu. Sugerowaliśmy, że były komendant KPP w Zawierciu Robert Szczypka być może umożliwił odejście na emeryturę Andrzejowi K. Czy to był powód odwołania komendanta w Zawierciu?
- W odpowiedzi na Pani e-mail informujemy, że insp. Robert Szczypka został odwołany ze stanowiska Komendanta Miejskiego Policji w Zawierciu z dniem 8 maja 2015 roku, a z dniem 9 maja 2015 roku Śląski Komendant Wojewódzki Policji przeniósł go do swojej dyspozycji. Odwołanie tego oficera z zajmowanego stanowiska nastąpiło w związku z brakiem możliwości współpracy, wynikającej z utraty zaufania przełożonego do osoby insp. Roberta Szczypki – czytamy w odpowiedzi nadesłanej nam 24 lipca przez zespół prasowy KWP w Katowicach.
Powodem zmiany na stanowisku komendanta Komisariatu Policji w Ogrodzieńcu było zwolnienie ze służby poprzedniego komendanta tej jednostki.
- Policjant ten został zwolniony ze służby z dniem 30 kwietnia 2015 roku, na podstawie art. 41 ust. 3 ustawy o Policji, ze względu na pisemne zgłoszenie wystąpienia ze służby – czytamy w odpowiedzi.
W Komendzie Powiatowej Policji w Zawierciu prowadzono również czynności wyjaśniające, w sprawie zdarzenia z 26 marca 2015, które miało mieć miejsce na terenie Komisariatu Policji w Ogrodzieńcu, z udziałem Andrzeja K. oraz interesantki, która w wyniku zdarzenia doznała obrażeń ciała.
- Czynności wyjaśniające zakończyły się wszczęciem przeciwko temu funkcjonariuszowi postępowania dyscyplinarnego, w którym policjant został obwiniony o nieprawidłowe realizowanie czynności służbowych. Postępowanie dyscyplinarne zostało jednak umorzone, z uwagi na jego bezprzedmiotowość, wynikającą ze zwolnienia obwinionego ze służby – informował nas Zespół Prasowy KWP w Katowicach.
Akt oskarżenia trafił już do Sądu Rejonowego w Zawierciu. Jak wskazuje prokurator Ozimek przestępstwo przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązku przez funkcjonariusza publicznego jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat.
- Pierwsza rozprawa w tej sprawie odbędzie się 13 stycznia o 12.30 w sali nr 5 zawierciańskiego sądu – informuje rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie sędzia Bogusław Zając.
Monika Polak-Pałęga
Napisz komentarz
Komentarze