(Pilica) Zakończył się remont 7,5 kilometrowego odcinka drogi w gminie Pilica. Całość kosztowała prawie 2 miliony złotych. Prace modernizacyjne prowadzone były na trzech etapach. Mieszkańcy zgłaszali swoje wątpliwości co do jednego z etapów tej inwestycji.
Pierwszy etap na odcinku Kleszczowa - Wierzbica kosztował około 684 tys. zł i jak informuje starostwo wykonano go przy udziale środków przyznanych na usuwanie skutków klęsk żywiołowych pochodzących z rezerwy celowej budżetu państwa (80% dotacja celowa skarbu państwa, 20% wkład własny).
Drugi fragment od Wierzbicy do Dobrakowa kosztował 709.724 zł (50% rezerwa subwencji ogólnej skarbu państwa, 50% środki własne).
Odcinek Dobraków-Otola kosztował 519.788 zł i został sfinansowany w 100% ze środków własnych.
W sumie remont zamknął się kwotą 1.913.000 zł. - Ułożono dwie warstwy nawierzchni bitumicznej tj. warstwę wiążącą i warstwę ścieralną, wykonano pobocza – informuje Henryk Goncerz dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Zawierciu.
Pierwszy etap wykonała firma DROGOPOL z Katowic, a drugi i trzeci Przedsiębiorstwo Robót Drogowych w Olkuszu.
Do PZD nie docierały negatywne opinie o odcinku od Wierzbicy do Dobrakowa i zdaniem urzędników został on poprawnie wykonany.
- To łączenie jest zrobione do kitu. Takich łat jest więcej. Do Wierzbicy droga została dobrze i rzetelnie zrobiona – skarży się jeden z mężczyzn.
8 grudnia pojechaliśmy na miejsce, by zobaczyć słynne „łaty”. Rzeczywiście miejscami występują. Skąd się wzięły?
- Zgłosiliśmy problem z tym odcinkiem drogi i kazaliśmy wymienić małe, wadliwe fragmenty asfaltu, stąd wzięły się łaty. Wcześniej zauważyliśmy, że fragmenty warstwy ścieralnej nie spełniały warunków z uwagi na porowatość nawierzchni – tłumaczy dyrektor PZD.
- Zawarta umowa z wykonawcą obejmuje 6-letni okres gwarancji. Jeżeli w przyszłości wystąpią jakiekolwiek usterki, nieprawidłowości - wykonawca przystąpi do naprawy w ramach gwarancji – przyznaje dyrektor Goncerz. (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze